Skocz do zawartości
Nerwica.com

seneri

Użytkownik
  • Postów

    691
  • Dołączył

Treść opublikowana przez seneri

  1. I tak i nie. Od czwartej edycji książki stahl nie wpisuje już że mają to być wysokie dawki wenlafaksyny z racji tego że mirtazapina w jakiś sposób oddziałuje na noradrenaline oraz zwiększa poziom dopaminy w korze przedczolowej. Ale z mojej strony pełna zgoda. Wg mnie crf zaczyna się od 300 wenli.
  2. Nie wiem czy mnie nie wywala z forum za to co powiem ale lepiej nie pić alko przy takich lekach. Co do jointow to chyba również lepiej unikać. Fajnie Heledore że napisałeś że nie robimy takich rzeczy bo będzie warn już po tym jak to napisałem po czym mi go dałeś. Gratuluję. Proponuję zobaczyć wszystkie wątki o lekach i wyrzucić połowę stałych bywalców.
  3. Zaraz zaraz. Jakoś przez lata ludzie proponowali sobie tego typu rzeczy i nikt się nie czepiał. W dodatku piszesz do kogoś innego a ostrzeżenie dostałem ja. Wtf? Rozumiem że regulamin teraz tego zabrania. Nie wiedziałem. Ale i tak wtf czemu ja dostałem warna?
  4. W teorii działanie noradrenalinowe zaczyna się od 225. W praktyce różnie. Są osoby na które działa w ten sposób od 150. Sytuacja trochę również się zmienia gdy dodatkowo bierzemy lek działający na receptor alfa 2. Np mirtazapine
  5. Nie piszcie głupot jak nie wiecie wszystkiego! Jak masz tabletki o powolnym uwalnianiu np XR to może być raz dziennie. Jak uwalnianie natychmiastowe to tak jak lekarz powiedział
  6. seneri

    ot

    Srabarz 444 czy to Ty???? XD
  7. Ja? Chłopie a skąd Ty wiesz ile ja biorę że proponujesz mi redukcję na takie dawki? To jakbym skuterem gonił gsxra. Mówiłem tylko że nawet najniższe dawki są terapeutyczne
  8. Wiadomo że jak się da to najlepiej bez leków. Moje zdanie jest takie że zawsze najmniejsza dawka jaka jest na rynku w jakimś stopniu już oddziałuje terapeutycznie. W przypadku wenli to właśnie 37.5. Ale to moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Ps w przypadku wenli jest paradox że właśnie ta najmniejsza dawka nie jest refundowana. Reszta jest
  9. Jak weźmiesz rano to na pewno a jak wieczorem to pierwsze tygodnie może być senność w dzień jeszcze
  10. Nie wiem nic na temat abilify natomiast wenla i trazodon to mówiąc że to i to to antydepresanty to jakby mówić że jabłko i banan to to samo bo to i to to owoc. Trazodon bierze się zazwyczaj przed snem a wenle rano. Co do abilify się nie wypowiem bo nie znam
  11. No jak masz zapisane 45 to tyle Bierz przed snem. Po nocce śpisz cały dzień w później całą noc? No chyba nie
  12. Tak jak kolega powyżej napisał. Benzo doraźnie w takich sytuacjach można brać. To bezpieczne. Amol chyba zaprawiony spirolem i to od tego trzymaj się stary
  13. Na pewno wszystkie leki antydepresyjne w jakiś sposób oddziałują na mózg. Nawet negatywnie. To nie cukierki. Natomiast często wyciągają ludzi z szamba. Mnie również. Jak sobie postawię na jednej szalce uboki a na drugiej to w jakim byłem stanie to nie ma o czym gadać. Mirtazapina i wenlafaksyna wyciągnęły mnie z niezłego piekła. Nie mogłem spać nie miałem na nic siły. Jest lepiej. Nie idealnie ale znacznie. Głównym minusem mirty jest tycie. Potwierdzam. Ale jak to w życiu coś za coś.
  14. Przestańcie się sugerować opinią jednej osoby. Zaraz ktoś powie że sulpiryd to dopiero dno bo to neuroleptyk. I ja osobiście wolałbym jeść wiadro mirtazapiny niż tabletkę neuroleptyka. Nic Ci mózgu nie rozwali. Jak Ci lekarz tak zapisał to nie po to żeby Ci łeb rozebalo przecież. Uważasz że dawka za duża to zmniejsz. I tyle. Zasugeruj lekarzowi może inny lek. A nie sugeruj się tym że komuś w necie mózg po tym wypłynął bo mógł jej nawet wypłynąć od złej diety
  15. Jedna dziewczyna pisała że jej na odstawienie wenli pomogły wysokie dawki magnezu i kwasów omega
  16. To chyba jakiś prekursor serotoniny. Nie mam doświadczenia. Trzymam za Ciebie kciuki stary!
  17. Zazwyczaj leki działają w taki sposób dopóki się je zażywa
×