Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vitalia

Użytkownik
  • Postów

    461
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vitalia

  1. KonradGorak natti i abraxas zadali ci pytania, odpowiesz? Wiadomo,że taki miedzynarodowy ekspert jak ty może nie mieć czasu, ale może kiedyś w wolnej chwili Fajnie by bylo dostać linki do niezależnych, replikowanych badań nad Eft
  2. Ok. faktycznie taki ktoś byłby w tej roli najbardziej wiarygodny, ale , czy według ciebie, psychoterapeuta, który przeszedł depresję może leczyć tylko chorych na depresje, czy nerwicowców, osoby z ocd itd także ( zakładając że nerwicy, ocd nie miał)? Oczywiście to co napisałam o szkole przetrwania dla psychologów to żart. Mam inne zdanie. Taki przykład: Rodzice wychowali wspaniale dziecko, wychowując go dbali by nigdy nie jadło mięsa, bo sami byli wegetarianami, chodziło do kościoła, ale oprócz tego dali mu też dużo miłości, akceptacji i wsparcia. Jeśli byś ich zapytał, jak to zrobili, że mają takiego wspaniałego syna, czy córkę, mogli by odpowiedzieć, że to pewnie przez dietę bezmięsną (bo mięso to toksyny zanieczyszczające ciało i umysł) i przez modlitwę ( bóg jest łaskawy dla jego wyznawców) być może nie wspomnieliby o całej miłości jaką włożyli w wychowanie bo dla nich coś takiego to oczywistość. Tymczasem ludzie zajmujący się badaniami przyczyn zaburzen psychicznych czy emocjonalnych., przyglądnęliby się znacznej liczbie dzieci z problemami emocjonalnymi i bez tych problemów, zbadaliby w jaki sposób były wychowywane i doszli do wniosku, że ani wiara w boga, ani dieta nie miały na to większego wpływu, natomiast znaczny wpływ miało to czy dziecko zostało poddane deprywacji emocjonalnej, czy też nie. Na podstawie takich badań mogą już jako eksperci radzić, że aby, zapewnić dziecku właściwy rozwój emocjonalno-psychiczny należy m.in nawiązać z dzieckiem odpowiednią więż i zaspokoić jego emocjonalene potrzeby.
  3. To mam pomysł. Psychologów którzy chcą prowadzić psychoterapie innym ludziom można by wysyłać na taką szkołę przetrwania na której taki psycholog byłby bity, poniżany,gwałcony, molestowany.... (tak, żeby poznał wszystkie cierpienia jakie mogły dotknąc jego przyszłych klientów). Kiedy już sięgnie dna, nabawi się fobii, deprechy, ocd itd. i uda musie z tego wyjść samemu, to dopiero wtedy dopuścić go do leczenia innych. Nie, ekspertami mogą zostać ludzie, którzy posiadają odpowiednią wiedzę, opartą na długoletnich obserwacjach i badaniach, o tym jakie warunki należy zapewnić dzieciom, aby miały jak największą szanse na zdrowe dzieciństwo i dalsze życie. Nie ważne, czy taką wiedzę będzie miał człowiek, który ma, czy nie ma dzieci.
  4. to tak jakby napisać że jak sie ma zapalenie płuc to trzeba szukać tylko takiego lekarza, który sam miał zapalenie, albo leczyć z cukrzycy tylko u takiego, który też na cukrzyce cierpiał. Czy osoby mające dzieci są dla ciebie ekspertami od wychowania? Nigdy nie korzystałam z NLP ale bardzo często czytam wypowiedzi Artura Króla na goldenline http://www.goldenline.pl/artur-krol/ i jestem pod wrażeniem wiedzy tego faceta. Artur jest bardzo zdroworozsądkowy i często sam wskazuję różne nieścisłości w nlp lub też krytykuje nlp-owców zbytnio " odlecianych" Korzystając z okazji, że temat ten czyta pani ekspert mam pytanie, czy to prawda co pisze w innym wątku Konrad ,odnośnie tego, że EFT zostało zaakceptowane przez APA (American Psychology Association) jako jedno z narzędzi terapeutycznych, bardzo jestem ciekawa wyleczy-am-si-eft-i-polecam-innym-t8213-182.html
  5. okropny spam a ja naiwna myślałam, że ktoś pyta o książkę psychologiczną
  6. Można prosić o link potwierdzający, że eft zostało zaakceptowane przez APA?
  7. Vitalia

    co mi jest?

    Może być też sytuacja odwrotna, ktoś chory na zaburzenie lękowe, czy depresyjne nie idzie do psychologa czy psychiatry tylko wierzy w różne rewelacje przeczytane w necie np. w różnego rodzaju pasożyty, zaburzenia energetyczne, niedobory witamin, czasem nawet klątwy i opętania. Po dłuższym czasie stan zdrowia zamiast się poprawiać to się pogarsza. Moim zdaniem jeśli ktoś ma objawy nerwicy czy depresji powinien najpierw udać się do lekarza rodzinnego i wykonać badania pod kątem różnych chorób,ktore mogą dawać takie objawy, jeśli zostaną one wykluczone to udać się do psychologa a jeśli to absolutnie konieczne to także od psychiatry. Podchodzić z BARDZO dużym dystansem do internetowych "lekarzy".
  8. Tao to na prawdę ciekawe, a są jakieś niezależne badania potwierdzające działanie tej całek medycyny i psychologii energetycznej. Masz podobnie jak ja czyli ataki na bazie wstydu, ja też jak mam atak to uciekam żeby nikt nie widział bo się wstydze Co robić w przypadku ataku? pozwolić mu być, zarejestrować fakt że atak jest ale nic z nim nie robić nie kombinować, wtedy się nie spinamy i atak przechodzi. Ale łatwiej powiedzieć niż zrobić
  9. A czy musi być opcja albo albo (albo rozstanie, albo tkwienie w tym co jest)? Jeśli go kochasz to może zacznij kochać mądrą miłością tzn, zacznij wyznaczać facetowi granice, stawiać warunki tzn. może powiedz mu, że chcesz z nim być, ale on też musi się postarać, pójść do pracy, zacząc się leczyć.To tak trochę jak mądry rodzic, kocha swoje dziecko bezwarunkowo ale to nie znaczy że pozwala mu wejść na głowę, wyznacza rozsądne granice. Jeśli na prawdę chcecie być razem to przydałby się terapeuta który pomógłby wam to wszystko poukładać. Mogą być też inne przyczyny np.Jamesowa była wychowana tak, że nauczyła się, że za miłość ( czy pseudomiłość) musi płacić poświęcając się. Grzech to jest wtedy gdy ktoś świadomie krzywdzi drugą osobę. Piszesz, że teraz stać w miejscu to cofać się w rozwoju to TERAZ są jakieś szczególne czasy?
  10. no nie da sie ukryć jestem kobietą, ale może to jednak nie jest dla kobiet szkodliwe bo kobiety w niewielkim stopniu też posiadają testosteron.
  11. Z majowego numeru " Charakterów" " Scott Russo i Dennis Charney z Icahn School of Medicine at Mount Sinai opublikowali w marcowym numerze "PNAS" doniesienie o nowym leku antydepresyjnym, który wydaje się dużo lepszy niż klasyczne antydepresanty. Nie wywołuje efektów ubocznych, a jednocześnie działanie lecznicze pojawia się już po 2-4 dniach (normalne leki antydepresyjne zaczynają działać po ok. trzech tygodniach regularnego przyjmowania). Zaproponowana przez nich substancja to nie żaden wyrafinowany produkt inżynierii molekularnej, a suplement diety o nazwie, która dla niektórych zabrzmi znajomo : l-acetylokarnityna. Mechanizm leczniczy najprawdopodobniej polega na wspomaganiu procesów rozrostu i komunikacji między neuronami" Spróbowałabym czegoś takiego, ale nie wiem gdzie można to "cudo" dostać w Polsce? -- N maja 12, 2013 9:05 am -- kompletnie się nie orientuję czy ALC to dokładnie to samo co ta L-acetylokarnityna? i czy jak zakupię ten preparat z Olimpu to będzie to dobrej jakości???
  12. A tak na pocieszeni,pomimo tego, że we współczesnym świecie częsciej niż kiedyś mamy kontakt z toksycznymi substancjami to jednak średnia życia się wydłuża coraz bardziej, tak że chyba z taką ilościom szkodliwych substancji z jaką spotyka się przeciętny człowiek nasz organizm sobie świetnie radzi
  13. A tak na pocieszeni,pomimo tego, że we współczesnym świecie częsciej niż kiedyś mamy kontakt z toksycznymi substancjami to jednak średnia życia się wydłuża coraz bardziej, tak że chyba z taką ilościom szkodliwych substancji z jaką spotyka się przeciętny człowiek nasz organizm sobie świetnie radzi
  14. A tak na pocieszeni,pomimo tego, że we współczesnym świecie częsciej niż kiedyś mamy kontakt z toksycznymi substancjami to jednak średnia życia się wydłuża coraz bardziej, tak że chyba z taką ilościom szkodliwych substancji z jaką spotyka się przeciętny człowiek nasz organizm sobie świetnie radzi
  15. Bycie w teraźniejszości jest to dobry sposób na uciszenie umysłu, na relaks. Jednak nie można wg. mnie być cały czas w teraz bo nie da się rozwiązać problemu nie myśląc o przeszłości, która daje nam doświadczenie i wiedzę i nie myśląc o przyszłości, bo mysląc o niej możemy coś zaplanować, czemuś złemu zapobiec. Gdybym była ogrodnikiem i przyszła susza to bycie w chwili obecnej, kontemplowanie coraz to bardziej zółtych listków roślin nie rozwiazałoby niczego (ale dałoby mi chwile relaksu). Aby rozwiązać problem muszę sięgnąć do przeszłości, przypomnieć sobie że kiedyś taka susza zabrała mi cały plon i pozbawiła srodków do życia, dlatego też mądra swoim doświadczeniem podlewam rośliny, aby je potem sprzedać (planowanie przyszłości) i zarobić kasę Nie wiem, czy to takie proste. Nasze problemy nie wynikają bezpośrednio z negatywnych myśli, ale raczej z negatywnych przekonan odnośnie siebie i świata. Problem w tym, ze my często nie jesteśmy świadomi swoich przekonań, jeśli jako dziecko nabrałaś przekonania , że jesteś gorsza od innych i powinnaś sie wstydzić siebie, to jako dorosła osoba nawet jak będziesz afirmować i myśleś na siłe pozytywnie to to nic nie da bo to będzie w konflikcie do tego co tak na prawdę o sobie uważasz, będzie to w opozycji do twoich przekonań, aby sobie pomóc należy sobie uświadomić skąd sie to przekonanie wzięło, a więc, że pochodzi od matki, która prawdoposobnie sama była zaburzona i że to co mówiła o tobie to nieprawda, dopiero wtedy możliwe jest prawdziwe uzdromienie. Tak mi się przynajmniej wydaję
  16. amoma, czy afirmowanie i pozwolenie sobie na odczuwanie tego co się czuję to nie jest sprzeczność? Gdy czuję lęk to według jednych "nauczycieli" mam mu nie zaprzeczać tylko go przeżywać natomiast według innych poradnikowych nauczycieli mam afirmować czyli mówić sobie, że jestem spokojna. Czy te dwie metody się nie wykluczają??? -- Śr lut 13, 2013 11:11 am -- Zagląda bo to jaka jestem teraz jest wynikiem tego jak mnie ukształtowała przeszłość albo idz schowaj głowę w piasek i udawaj że problem zniknął, a jak mamy rozwiązać problem nie myśląc o nim?
  17. Pedagog szkolny to bardzo dobry pomysł , od tego w końcu jest, aby pomagać. Może rodzicom trzeba dać trochę czasu na oswojenie z myślą, że córka ma problem, ja na Twoim miejscu wydrukowałabym jakiś fajny i mądry artykuł o fobii społecznej położyła rano na stole z komentarzem , że na to cierpisz i jeśli chcą niech sobie na spokojnie poczytają w czasie gdy Ty będziesz w szkole. ZjemCie nie chcę straszyć, ale nie bagatelizuj tego problemu bo może się jeszcze rozwinąć, u mnie fobia społeczna ewoluowała, aż do ataków paniki.
  18. Nie jestem ekspertem, ale mnie to wygląda na fobię społeczną i to dosyć silną. Poczytaj o tym zaburzeniu. Szkoda, że rodzice Ciebie nie wspierają bo przydałaby się psychoterapia.
  19. małpka bubu, masz duuuużo racji, też tak może być, że teraz tęsknię za wolnością z przed choroby, ale jak się przepoczwarzę w motyla to może będę wolna w stopniu w jakim nigdy mi się nawet nie śniło
  20. Moim zdaniem zbyt krótko chodziłeś do psychologa, to że po 4 latach wyszedłeś z domu to na prawdę dużo, może warto pomyśleć o dalszej psychoterapii, a tabletki jeśli już to wspomagająco terapię, ale jakie to nie wiem. Tak czy inaczej życzę powodzenia
  21. jest coś takiego co się nazywa efekt potwierdzania: efekt potwierdzania - tendencja do zwracania uwagi na te dowody , które dopełniają i potwierdzają nasze przekonania lub oczekiwania przy jednoczesnym ignorowaniu pozostałych dowodów Według mnie Ty sobie założyłaś w głowie, że Twoje przeczucia się spełniają i nieświadomie zwracałaś uwagę tylko na te które się sprawdziły i ignorowałaś te które się nie sprawdziły, w rezultacie wysnułaś wniosek, że faktycznie masz niezwykłą intuicję i teraz wszystkie myśli odnoszące się do przyszłości przychodzące do Twojej głowy traktujesz niepotrzebnie i nieracjonalnie jako prorocze
  22. papiaxxxx, a ile razy miałaś jakieś przeczucie (podszept głosu) a to się nie sprawdziło?
  23. Mihau, Panic Away nie polega na walce z lękiem, polega na czymś dokładnie odwrotnym
×