Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vitalia

Użytkownik
  • Postów

    461
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vitalia

  1. http://sceptycy.org/?p=1015 http://pl.wikipedia.org/wiki/James_Randi
  2. przepraszam za off top, ale zabawnie to wygląda JestemBogiem,
  3. albo na samolot nałożono czapkę niewidkę i w takim wypadku, ani zdolności paranormalne, ani jakieś radary, czy coś, no siłą rzeczy szans nie mają
  4. Bree może rzeczywiście to była prowokacja, terapeutka kończąc terapię świadomie cię skrzywdziła, aby wywołać ten tryb skrzywdzonego dziecka? Ty chyba jednak ten tryb masz tylko nie chcesz/boisz się tych emocji, które się z tym trybem wiążą pokazać na terapii. "... Gdy ktoś znajduje sie w trybie wrażliwego na krzywdzenie dziecka, czuje się jak zagubione i zranione dziecko. Jest wówczas smutny i pozbawiony nadziei lub zalękniony, przytłoczony i bezradny. Jak wskazuje na to sama nazwa, czuje się słaby, podatny na zranienie, obnażony i bezbronny. Wrażliwe na zranienie dziecko jest pozostałością z czasów dzieciństwa, kiedy człowiek-aby przetrwać- potrzebował opieki dorosłych, ale tej opieki nie otrzymał..... ... ostatecznym celem terapii schematu jest pomaganie dorosłym ludziom w zaspakajaniu ich potrzeb, które nie mogły zostać spełnione w przeszłości. Tryb wrażliwego na krzywdzenie dziecka jest najwyrazistszym i najbardziej jednoznacznym przejawem niezaspakajanych potrzeb i emocjonalnych konsekwencji takiej sytuacji. A zatem dokładamy wszelkich starań, aby dotrzeć do tego trybu i pomóc pacjentowi w jego przezwyciężeniu. krótko mówiąc, staramy sie uleczyć tryb wrazliwego na krzywdzenie dziecka a także nauczyć stopniowo pacjenta otaczania opieką samego siebie. Istotne jest to , że dotarcie to trybu wrażliwego dziecka a potem jego zaspokojenie jest trudne do osiągnięcia. Doświadczenia podatności na zranienia oraz dystresu, które właściwe są temu trybowi sprawiają wielki ból pacjentom, dlatego częśto usilnie starają się oni uniknąć tego trybu, albo z nim walczyć. Najczęsciej pacjent radzi sobie prezentując zachowania mające na celu ucieczkę od trybu. Pacjent może także postąpić inaczej automatycznie powrócić do trybu uwewnętrznionego rodzica, reagować na swoją wrażliowść i jeszcze bardziej ją nasilić. Jak na ironię owe próby nieadaptacyjnego radzenia sobie i związane z nim reakcje jedynie pogłebiają i przedłużają dystres. Rola terapeuty schematu polega na łagodnym zachęceniu pacjenta do zaakceptowania sprzecznego z intuicją, procesu rozpoznania i doświadczenia wrażliwości (zamiast odsuwania jej), a takzże do czynnego udziału w procesie. Kiedy pacjent skrywa lub zagłusza swoją wrażliwość, proces ów nie możę się rozwinąć, schematy nie zostaną uleczone, jeśli pacjent nie znajdzie się w trybie wrażliwego na krzywdzenie dziecka. Jeśli pozwoli się temu trybowi wyłonić na powierzchnię, można rozpocząc powolny proces poddawania go terapii." z książki " Psychoterapia skoncentrowana na schematach"
  5. No i to jest dopiero zadziwiające, ale nie to że zaginął, ale że przy takiej ilości ludzi paranormalnie uzdolnionych nie udało się go odnaleźć. Przecież ci wszyscy fachowcy z ezo itv gdyby tak zgodnie zasiedli i połączyli te swoje talenty, trzecie oka, magiczne kule, taroty ( anielskie, cyganskie, marsylskie) to nie mowy, żeby samolot nawet czarna dziura przed nimi ukryła
  6. No, taki sympatyczny misio
  7. Inga_beta, może jesteś do niego uprzedzona, po prostu wiesz jaki on jest z mediów i dopasowujesz teraz to co widzisz do swojej opini? Oczy mu sie świecą, ale skąd wiesz, że do pieniędzy, zrozumiałabym, gdyby w jego okularkach odbiły się banknoty, ale tak to nie rozumiem :)
  8. a powiedziała ci co to za puzzel, bo to tak dziwnie brzmi, jakby same nie wiedziały dlaczego terapia nie wyszła i wymyśliły jakiś tajemniczy puzzel -- Cz maja 22, 2014 6:12 pm -- Ja to bym na twoim miejscu jeszcze raz poszła do tej terapeutki i poprosiła, aby mi dokładnie wytłumaczyła, czego to niby ci brakuje, tak, żeby człowiek mógł to zrozumiec.
  9. Szczerze, gdybym miała opisać, co o nim myślę na podstawie tylko zdjęcia, to chyba bardzo bym się pomyliła, bo dla mnie on na pierwszy rzut oka wygląda na sympatycznego, wesołego ( na zdjęciach w necie, często sie uśmiecha), intelektualistę (okulary- może wzrok się popsuł od czytania książek), lubiącego dobrze zjeść ( okrągłą twarz). Nic więcej nie widzę. W przeciwieństwie do papieża Benedykta, którego twarz jest dla mnie jakaś taka lękiem napawająca
  10. jest cos takiego jak komunikacja niewerbalna, ale to nie jest czytanie w myślach -- Cz maja 22, 2014 1:50 pm -- zawsze patrząc na drugą osobę można się pomylić znając się nawet na komunikacji pozawerbalnej np
  11. monooso, Moim zdaniem, nigdy nie wiemy tak na prawdę co ktoś inny myśli, bo nie siedzimy w jego głowie. Tobie się zdaje tylko, że wiesz,ale pewnosci nie możesz mieć, bo nie pytasz tej osoby, którą "czytasz" czy właściwie "czytasz" \ a na przykład dlatego, że nie zauważyłeś, a masz dziurę na tyłku, albo ptak ci narobił na koszulkę -- Cz maja 22, 2014 1:22 pm -- oczywiście, ze można zauważyć, że ktoś ma smutne oczy, tylko , że temat jest o czytaniu w myślach, czyli nie o tym co widać, tylko o tym co sobie tak dumamy w główce. Więc możemy widzieć smutne oczy, ale z tych oczu nie wyczytamy dlaczego są smutne.
  12. Jak to rozróżniasz? Piszesz, że twojemu mózgowi czasem wydaje się, że ktoś się z ciebie smieje, ale wiesz , że to nie prawda, tzn. która część ciebie to wie, jeśli nie mózg, bo on myśli co innego?
  13. Rozumiem, że ona już nie potrafi pomóc, ale czy to musi być od razu twoja wina, może ona powinna się podszkolic i to jej brakuje jakiegos puzzla w swojej wiedzy, brakuje kompetencji.
  14. monooso, ja też mam m.in fobie społeczną i też jestem wyczulona na innych ludzi i dlatego łatwiej odgaduję w jaki sposób mnie odbierają, w jakim są nastroju itp., ale fobia społeczna to także, jakby to nazwać, przeczulenie na punkcie innych ludzi i czasem to przeczulenie powoduje błędną interpretacje, np. mam fobie społeczną i idąc mijam gromadkę młodzieży , która się smieje, patrze na nich, oni na mnie i dalej sie smieją, wnioskuję, że oczywiście na pewno ze mnie, a to może być nieprawda, oni się mogą smiac z tysiaca rzeczy niepowiązanych ze mną, a patrzą na mnie, bo ja się na nich patrzę i to pewnie z lękiem w oczach. jeśli tego nie konfrontujesz, to niczego nie możesz być pewnym.
  15. to tylko myśli, wiem, ze się ich boisz i dlatego są, ale to tylko myśli.
  16. wariatka00, stop. Pytasz o to wkoło. Pojawia się u ciebie myśl " a co jeśli jestem w ciąży?" uświadom sobie, że to tylko natrętna myśl, która się do ciebie przyczepiła, bo się jej wystraszyłaś. Powiedz sobie to tylko myśl, pozwól jej być w swojej głowie, olej ją, niech sobie będzie, od tej myśli nie zajdziesz w ciąże, ona ci nijak nie zaszkodzi, tylko pozwól jej byc, gdy przestaniesz na nią zwracać uwagę, ona osłabnie i zniknie.
  17. khaleesi, masz rację .Natrętne myśli należy ignorować. Trudne, ale skuteczne.
  18. jeśli jesteś z nim blisko, to może trzeba by było mu powiedzieć, jeśli jest w porządku to pewnie będzie cie wspierał. Jak myślisz, czy jeśli on cie zapewni, że nie doszło do stosunku, to mu uwierzysz, czy tak jak napisała khaleesi nic o nie da?
  19. khaleesi, Ok. Chodzi mi o to , ze przez takie wypowiedzi, jak wypowiedź monooso, takie urojenia mogą się u kogoś poglębić np u Ahmy
  20. nie jesteś w ciąży, a jak już ci tak trudno w to uwierzyć , to może zapytaj chłopaka, czy doszło miedzy wami do stosunku? -- Śr maja 21, 2014 6:35 pm -- Pewnie nie spytasz, bo będziesz sie bała ,co on o tobie pomyśli? To będzie powód, aby mu powiedzieć o swojej chorobie, bo pewnie jeszcze nie powiedziałaś?
  21. Żartujesz? wystarczy ci czyjeś zdjecie, aby wiedzieć co dana osoba myśli? Zaciekawiło mnie to, ty wiesz, co taka osoba myśli w momencie, gdy robiono jej to zdjecie, czy też w momencie gdy ty go oglądasz, a fotografowana osoba jest gdzie indziej? Poza tym piszesz, że czasem wystarczy ci jeden rzut oka na przechodzącą osobę i wiesz o niej wszystko, a tak konkretnie to co o niej wiesz? wiesz co myśli, co jada na obiad, gdzie mieszka, ile ma plomb w zębach? I jak konfrontujesz to co niby wiesz, z tym jak jest na prawdę, pytasz się tej osoby czy twoje wnioski na jej temat są słuszne, czy jak? To co napisałeś może niektóre osoby wystraszyć
  22. Mam pytanie, czy ktoś mógłby dokładnie napisać, jakie są objawy niezintegrowanych odruchów paraliżu ze strachu i odruchu Moro u dorosłych? W sieci jest dużo informacji, ale odnośnie małych dzieci. Chodzi mi oto jak osoba dorosła zachowuje się gdy się wystraszy,a ma jeden lub oba te odruchy niezintegrowane, co się dzieje u niej w psychice, co się dzieje z ciałem itd. Jak taka osoba sie zachowuje, w jaki sposób odbiera bodzce itd. Jak to się ma do ataków paniki?
  23. natuf, wyluzuj to pewnie okres się pojawi
  24. I co nie płakałaś, bo rozumiem, ze mama już nie żyje?
×