
Michu95
Użytkownik-
Postów
651 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Michu95
-
trauma przez psychiatryk
Michu95 odpowiedział(a) na Michu95 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
mam problem.. -
mi nic nie pomaga ani leki ani rozmowy tel ani spotkania w gabinecie z psycholog które mam od 7 lat..
-
mi już jest /cenzura/ źle taka prawda czuję się beznadziejnie i nic mnie nie cieszy!!!!!!!!!!!!!!
-
wszystko co być tylko mogło mnie wkurzyć!!!!!!!!!!!!!!!
-
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
Michu95 odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
za nic. -
nic bo jest mi beznadziejnie.
-
nie ma we mnie żadnej wiary ani nadziei bo to i to zabili ludzie.
-
no to co mam robić? bo szczerze? co dzień jest mi źle nie wiem co robić czuję jakby nie było nadziei że będzie dobrze że kiedyś obudzę się nie bojąc się jutra nie bojąc się ludzi bez smutku bez tego całego cierpienia w kółko mam tylko wspomnienia i żal do tego kraju że mi zgotował takie piekło żal do psychiatrii żal do Boga żal do księży wiesz za co? rok temu ksiądz pewien mi nawtykał jak był po kolędzie zresztą nie tylko bo do lekarzy którzy odbierali poród też mam żal że spartaczyli robotę że dopuścili się czegoś czego nie powinni od mamy wiem że "dzięki" nim mam mikrouszkodzenia a teraz? to i na terapie nie mam co liczyć mogę tylko szczerze? cierpieć w kółko tylko cierpieć z lękami depresją i w ogóle ale ciul tam ważne by nie było epidemii co w ogóle pojedynczy człowiek obchodzi kogoś? ważniejszy jest tłum ludzi którzy albo o siebie nie dbali albo dali sobie wmówić jakieś farmazony o braku Covida i teraz tacy jak ja nie mają terapii, mogą mieć jedynie telefonicznie spotkania z psycholog z którą rozmowy trwają albo 5 minut albo 30 minut więc sama sobie odpowiedz co to za pomoc?? jest mi źle że muszę mieszkać gdzie mieszkam i czekać te przeklęte 6 miesięcy na wyprowadzkę do Niemiec bo szczerze? mam dość tego kraju mam dość i chcę zapomnieć uciec nie mieszkać tutaj mieć już za sobą to wszystko bo? jest mi źle ale co kogo to obchodzi.. co kogo obchodzi.. mój dramat? co kogo to w ogóle obchodzi.. i szczerze? nic się nie zmieni zawsze będzie źle nigdy nie będzie dobrze sorry zwątpiłem w to co kiedyś wierzyłem że lekarze są by pomóc, że policja jest by karać złych ludzi, że urzędnicy są by pomóc innym i wiesz co? nie wierzę w to w nic już nie wierzę.. nawet Bóg skoro jest Bóg to czemu wszyscy cierpią? jaki to Bóg co pozwala innym cierpieć? jaki to Bóg co pozwala choćby kobiety krzywdzić przez to że nie pozwala im siebie uchronić przed bólem? w nic już nie wierzę sorry ale w nic no i? nie chcę nikomu wierzyć ani nikomu ufać sorry przepraszam.. ja.. już nawet nie wierzę.. że moja psycholog mi może pomóc w nic nie wierzę ponieważ straciłem zaufanie do całego świata jedynie chcę żyć by przeżyć jedynie tyle w to że coś mi się uda w życiu ani w nic już nie wierzę ani w to że mam jakiś talent ani w to że jestem dobrym człowiekiem ani w to że mój kolega trafił do nieba obecnie myślę że po śmierci jest tylko ciemność i przed tym chcę uciec jedynie tyle jedynie chcę żyć żeby przeżyć niczego więcej w nic już nie wierzę i uważam że niczego nie potrafię i że to co miłego gadali o mnie inni to wyidealizowane gadanie a ja jestem taki sobie..
-
sorry miało być *całemu PiSowi - błąd z nerwów bo jestem nabuzowany wszystkim.
-
sorry neon nie zrozumiałem co miałeś na myśli.. a co do tego co napisałeś teraz mas racje kobiety mają prawo decydować o tym czy urodzić czy nie urodzić i tyle! a PiSowi od kobiet wara!
-
chce wam przedstawić moje bit-taśmy.. w sumie jest tego trochę.. sam nie wiem ile dotąd zrobiłem ich.. bo część musiałem wywalić z YouTube'a.. ale spoko oto one lista chronologiczna: 2012-2014: 2015-2018: 2016-2017: 2017-2018: 2019: 2019-2020: 2020: oraz muzyka z najnowszego projektu który robię: https://drive.google.com/file/d/19jMA42iV63Eof52LUXM40_g2tPfjFHkB/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1DnpO-6O9R-ujhREGQsbn3Hi4oTnw_YyS/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1NOGK89JuxFwWf321Vs2Z7t1-8wv-twdf/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1eToszqXK0yuHYffgniCd0XSQPqnykmKA/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1lEnnsP40scYBn0gMcC9eCkNqr-iExgu8/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1yn3fJLlgdnxsCE8Q3P7xev4cJBlosXph/view?usp=sharing ps. jakby ktoś chciał wiedzieć tworzę już dekadę bo zacząłem w 2010 roku.
-
po prostu z jednej strony boję się z drugiej im współczuje jestem zdołowany nie tylko tym.. ale i kobietami które będą musiały rodzić.. pomimo że ich poród może wykończyć bo tak ustanowili rządzący.. szkoda mi tych kobiet bardzo.. jestem przerażony.. tym co się dzieje w tym kraju.. na świecie.. i tym.. ilu ludzi.. musi cierpieć.. jakbym mógł.. wszystkich wyleczyć.. i tylko zostawić swoje problemy ze zdrowiem.. byłoby fajnie.. bo wolę ja cierpieć.. a żeby inni nie cierpieli..
-
dziś znów się nie wyspałem ale w sumie spoko.
-
organiczne zaburzenia osobowości (co to?)
Michu95 odpowiedział(a) na Michu95 temat w Zaburzenia osobowości
ponieważ z psychopatią jedno mi się nie zgadza mianowicie dużo myślę o cierpiących ludziach i szkoda mi ich bardzo współczuje cierpiącym mam dużo współczucia ale jednocześnie nisko oceniam siebie nie raz myślę że jestem nic nie znaczącym śmieciem bo od lat jak nie w szkole to w domu jak nie w domu to w szpitalu i tak w kółko byłem traktowany jak byłem więc jak mogę być kimś innym jak inni mnie nisko oceniają? dopiero teraz zdarzył się przełom siostra zaczęła mnie doceniać ja się czuję jakoś dziwnie tak jakoś jestem zagubiony że ktoś poza mamą z rodziny mnie docenia czuję że nie zasługuje na to co ona mi proponuje bym u niej pracował i zamiast się cieszyć się nie cieszę bo myślę że i to zepsuje jak wszystko dotąd zepsułem i tak w kółko niska samoocena ale chcę żyć marzy mi się to ponaprawiać wszystko. -
proszę powiedzcie mi.. mam od lat tą diagnozę.. jednakże nie wiem co to... może mi ktoś szczerze powiedzieć nie jestem psychopatą?
-
dobra powiem wam mam wadę nerek nie pamiętam już jaką coś związanego z przerostem lub zrośnięciem.. jednakże myśląc o Covidzie mam lęki wiem że z różnych powodów.. mi on zagraża.. mianowicie choroby neurologiczne.. mikrouszkodzenia w CUN które mam.. uzależnienie od nikotyny z którego nie potrafię wyjść i nie wyjdę.. czemu? zbyt wielka ilość czynników wywołująca że bez papierosa.. dostaje nerwów.. zresztą nie tylko.. od zawsze miałem osłabiony układ odpornościowy.. można by wyliczać.. tutaj na forum.. wiem że jest mnóstwo.. serio mnóstwo takich przypadków osób.. które powinny uważać.. bo serio.. widziałem filmik w którym osoba gadała jak to wygląda.. przeraziłem się.. dostałem lęków.. od wtedy się panicznie boję..
-
a zarażenia się boję.. bo nie chcę zarażać.. nie chcę by moja mama była chora bo tak po prawdzie... w realnym świecie mam tylko ją... nie mam realnych znajomości.... mam tylko internetowe.....
-
a ja co innego nie chcę umierać chcę żyć mam zbyt wiele do stracenia bo i rodzina i przyjaciele fakt że to znajomości z neta.. ale jednak motywują do życia.. oraz pasja...
-
mam pytanie miał ktoś połączenie tych dwóch? bo ja mam oba i boję się panicznie.. dodatkowo lęk przed wychodzeniem z domu.. bo boję się zarazić...
-
spoko dzięki że mi napisałaś.. i nie wiem znów.. jestem w zakłopotaniu.. bo oni chcą to przez ich oficjalną stronę.. i nie wiem.. sorry zresztą.. sorry.. bo ty się postarałaś odpisać.. a ja.. ech zresztą sorry.. nie wiem co robić.. przepraszam jestem zajechany.. jak to co piszę brzmi jakbym nie doceniał.. to przepraszam.. ale doceniam że mi odpisałaś.. i przepraszam..
-
mam problem jestem wiecznie zmęczony, boję się spać samemu i unikam rzeczy których robiłem przed szpitalem który był dla mnie traumą nawet błahych typu jedzenie jedzenie czipsów czy rzeczy które jadłem w szpitalu co to oznacza? czy to objaw fobii jakiejś? czy objaw PTSD? dodatkowo sporo myślę mam wiecie co? korkociąg wyczerpujących natrętnych myśli lękowych, ruminacyjnych dotyczących od przeżyć aż po to że boję się innych boję się że coś ktoś chce zrobić bo miewam problemy ksobne oraz masa rzeczy od lęków przed cyframi, godzinami, minutami, dniami po lęk przed wysokością aż do lęku przed złodziejami ogólnie nie wiem co ze mną ale mam nawet tanatofobie boję się śmierci boję się pisania o przeszłości mam myśli że jak ktoś pisał że ja kiedyś sobie coś jakoś, sobie, szkodziłem to to zgłosi pomimo że tego od 2 lat nie robię ale mimo to się boję chciałbym uciec z tego kraju chciałbym go zapomnieć wymazać z głowy z pamięci by już nie pamiętać nawet łapię się na tym że z patrioty stałem się odwrotnością bo nie cierpię tego kraju i chcę go zapomnieć. ps. sorry jak zły wątek ale to wszystko łączy się razem ten stres wyczerpuje mnie w nocy raz śpię raz nie śpię potem w dzień jestem zestresowany winne może być też łóżko na którym śpię ale boję się spać u siebie w pokoju mimo że go lubię to moje ulubione miejsce to spanie w nim przypomina mi o traumie no i nie mam pojęcia co robić na psychoterapie mnie nie stać tzn. jakbym przez 4 miesiące odkładał miałbym te 3000zł byłoby na trochę sesji potem znów i znów... no i nawet byłoby na moje potrzeby ale to do kitu odkładać potem chyba znów przerwa odkładać i znów przerwa i tak w kółko bo terapia musi być systematyczna a psycholog pytałem się z ZIPem nie wypali i tam mają terminy na telefon za kasę a jak bym załatwił w innej przychodni kolidowałoby to z terminem oczekiwania na stacjonarną na której mi zależy no i mam kocioł myśli także na prawdę sorry że was męczę tym ja nie wiem co robić a problemy się mnożą czuję się osaczony dodatkowo panicznie boję się Covida boję się że umrę noszę te maseczki bo przyznaje boję się mógłbym załatwić papier ale i tak nosiłbym bo boję się zarażenia jestem w panice bo mam wiele do stracenia i boję się odejść chcę żyć normalnie tantatofobia level hard nie wiem co robić sorry naprawdę was przepraszam naprawdę że wam tyle piszę o tym ale nie wiem co robić dodatkowo dziś ten PayPal i ja już nie wiem pokłóciłem się z były kolegą bo ten olał mnie jest mi źle że wam tyle piszę przepraszam wiem nie jestem pępkiem świata ale brakuje mi pomysłów jak to po ogarniać jestem przerażony jak przetrwam te pół roku bo za pół roku się wyprowadzam być może uda mi się w Niemczech dostać zasiłek i z zasiłku ogarnę terapie wszystko byleby móc naprawić swoje życie bo chcę tylko tego by być w stanie wyjść choć trochę z problemów potem spróbować znów z maturą i pójść na studia by pomóc mamie takie tylko mam cele bo z muzyki ani pasji wiem nie wyżyje a pieniądze są potrzebne bardzo..
-
mam pytanie czy przesyłanie skanów dokumentu osobistego jest bezpieczne? tak szczerze mówiąc potrzebuje tej informacji bo na PayPal chcą zweryfikować moje konto które używam do drobnych transakcji dotyczących rzeczy typu gry, software do produkcji muzyki itd ja nie miałbym tych wahań gdyby nie to że zachcieli strony z peselem co już wydało mi się podejrzane fakt tam znajduje się też również data ważności dokumentu ale nie jestem pewien.. ps, nie nie dostałem przez żaden lewy/spamerski link tej prośby ale przez oficjalną stronę i oficjalny mail obsługi klienta PayPal. a mimo to mam wątpliwości bo nie dawno komuś w rodzinie rąbnęli z konta bankowego kasę. no i od wtedy mam takie lęki. krótko mówiąc boję się stracić kasę. bo co zostaje oszczędzam na kilka rzeczy np. prezent dla mamy.
-
przeliczenie wydatków miesięcznych mnie ucieszyły bo przeliczyłem i zostanie więcej w portfelu niż miesiąc temu xD poza tym zupa mamy, pyszne kanapki, to że wstałem o ludzkiej porze oraz jeszcze że mimo to w nocy pograłem sobie w fajną grę xD jestem fontanną radości.. tryskam dziś szczęściem i optymizmem bo nawet wiem że paczka którą sprawdzam z ali przyjdzie szybciej niż to przewidywane jest.. a jak nie? cóż.. i tak jest spoko! jestem po prostu od dawna zadowolony mimo wszystkiego co było miesiąc.. miesiące do tyłu.. heh xD
-
tak jak w tytule.. bo nigdzie nic nie mogę znaleźć.. lipa jak ktoś ma kopyto.. rozmiar 46... a po dziś dzień... mam pecha... wiązać nie potrafię.. taki minus "mnie".. niestety...
-
kolejna paczka zasuwa do mnie.