Skocz do zawartości
Nerwica.com

whisper

Użytkownik
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez whisper

  1. midzi11, nie mam pojęcia jaką przyjemność jej to sprawia tym bardziej, że jest świadoma, że ja jeśli idę z przymusu to i tak słuchać na mszy nie będę nie będę... Według niej mam wierzyć i tyle Zazdroszczę Ci takiej normalnej mamy jak Twoja. wróbelek Elemelek, dokładnie, ja pewnie też bym prędzej chodziła, gdyby mnie nikt nie zmuszał, a tak to się od razu odechciewa...
  2. To znaczy szantaż emocjonalny, kilka razy nie poszłam oficjalnie to w domu było się lepiej nie pokazywać, szczególnie mamuśce. Niby wszystko ok, a przy byle okazji docinki i uwagi na temat kościoła. To naprawdę może męczyć. Także dzisiaj już z nimi poszłam, a zazwyczaj w porze kościoła robię sobie godzinne spacerki Wkurza mnie to, że nie mogę być z nim szczera, ale cóż wolę mieć względny spokój w domu...
  3. Ja jestem ZMUSZANA do chodzenia do kościoła i do spowiedzi. Kto powiedział, że mieć 18 lat, znaczy mieć wolny wybór?
  4. Skoro się z tego nie spowiadasz to skąd wiesz, że ich to nie interesuje? Wiem o co ci chodzi, ale nie wszyscy księża są poplecznikami o. Rydzyka
  5. Ja mam pytanie... Spowiadacie się z samookaleczeń? Bo ja jakoś nie wyobrażam sobie powiedzenie księdzu, że się cięłam...
  6. Ja ścięłam włosy po to żeby coś zmienić, żeby zmienić siebie, nie tylko zewnętrznie, po prostu, ale jak widać, nie wyszło Lariana, dziękuje za Twoją trzeźwość umysłu i dobre słowo, mnie w ostatnich czasach tego brak...
  7. whisper

    Przytulanki w offtopie.

    Potrzebuje być utulona...
  8. Totalna zmiana frontu - jak to u mnie bywa Przez chwilę coś lubię i mi się podoba, a za 5 minut już nie... Po co ścinałam te głupie włosy, teraz widać jaką mam grubą twarz, a i wogóle, wszystkie moje kompleksy wychodzą na powierzchnię... Małe oczy, duży nos, wąskie usta, wystający brzuch, grube uda, brzydkie paznokcie... A to tylko część zewnętrzna, znacznie częściej nękana jest jednak moja psychika, która jest słaba i nadwrażliwa, a o normalności można tylko pomarzyć...
  9. whisper

    Przytulanki w offtopie.

    Jola, ściskam Cię mocno!!!
  10. whisper

    Przytulanki w offtopie.

    Mocny przytulak dla Ciebie, człowiek nerwica
  11. whisper

    Przytulanki w offtopie.

    az sie boje pomyslec co to bedzie w zime , ORGIA NA CALEGO Będziemy się tulić i tulić... i bardzo mi się to podoba P.S. Już mi lepiej :)
  12. whisper

    Przytulanki w offtopie.

    Źle mi, niech mnie ktoś przytuli edit: Bethi/// Mega tul
  13. Ciągle w piżamie, łóżko niepościelone. Aaaa, wracam tam z powrotem.
  14. Skąd ja to znam, Aleks... U mnie prawie każdy dzień tak wygląda... Trzymaj się mimo wszystko... :*
  15. morpheus, dziękuje za słowa otuchy, tak bardzo mi tego potrzeba... Bardzo wiele znaczy dla mnie to co napisałeś, naprawdę. Dziękuję :* Jak ja bym chciała uwierzyć w siebie...
  16. whisper

    Fobia szkolna

    Ja ostatnio jestem przerażona tym, że już niedługo do szkoły, w dodatku nowej. Boję się, że nikt mnie nie polubi, że jak pierwszy raz tam wejdę to nie wyduszę z siebie do nikogo żadnego słowa... Wogóle to powinnam iść na studia, a idę do szkoły policealnej... Ech, szkoda gadać...
  17. No, nareszczie udało mi sie zalogować, a już myślałam, że mnie coś trafi! No i kolejny beznadziejny dzień, czemu mi się tak nic nie chce? Znowu zaczełam płakać codziennie... A już przez jakiś czas tego nie robiłam... Ciągle czekam na jakiś pieprzony cud, który pewnie nigdy się nie pojawi...
  18. Jak nazwa wskazuje to jakiś poradnik dla takich ja my , a dokładniej nie wiem, bo jeszcze się nie zabrałam do czytania , pewnie wyjdzie w praniu. Podaj maila na pw to Ci prześlę
  19. Zgadzam się z midzi11, to jest bardzo trudne, wiem, bo sama trwam w takim zawieszeniu i ciągle w myślach powtarzam sobie jaka to beznadziejna jestem, ale jeśli nie my uporządkujemy swojego życia to kto to zrobi za nas? Dziś postawiłam sobie ultimatum: albo krok do przodu albo do tyłu, zwycięstwo albo porażka... Co prawda dalej nie wiem co wybrać... Tak wiele myśli w mojej głowie... Ale muszę się zabrać do przeczytania książki pt. Jak pokochać siebie? Jeśli ktoś byłby zainteresowany to mogę przesłać Czyli chyba wybrałam walkę, nie ucieczkę...
  20. insua, trzymaj się mocno i nie poddawaj, jeszcze wydarzy się coś pięknego w Twoim życiu! Ja też nieraz tęsknię za przeszłością, która nie była kolorowa, ale wtedy nie miałam depesji... jeszcze... Heh, czemu sama sobie tego nie wezmę do serca?
  21. whisper

    Pesymistycznie...

    Właśnie przechodzę załamanie. Ech... Szkoda gadać... A ja wierze, że uczysz się i uczysz i umiesz Trzymam kciuki :*
  22. Dlaczego my takie nieprzystosowane jesteśmy? MOCca, wygląda na to, że jest to coś w stylu depresji lękowej, choć nikt mi tego wprost nie powiedział, ani psychiatra ani psycholog
  23. Całe szczęście, że sobie nic nie zrobiłaś, tekla
×