Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ana_88

Użytkownik
  • Postów

    475
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ana_88

  1. Szczerze? To mysle, ze w jakis pokretny sposob tak, a w szczegolnosci ten "typ" ludzi o ktorych wspomnialam Chodzi mi o to, ze ktos snuje i snuje fantazje na temat roznych scenariuszy dot, samobojstwa A boje się tego i przeraza mnie to bo mam takie podejrzenia, ze ostatnia mysl, takich ludzi przed ich wlasna samobojcza smiercia to moze byc: o kurwa i to juz wszystko, to juz....nic wiecej sie nie wydarzy, ja jednak nie chce- rozpacz, kiedy jest juz za pozno... Nie potrafie tego tak dokladnie zwerbalizowac o co mi chodzi
  2. Kontrast, sluszna uwaga. Oczywiscie, ze istnieje rowniez taka opcja. Ja mam swiadomosc tego, ze istnieja rozne perspektywy, a zycie to nie zawsze jest taki prosty ciag przyczynowo- skutkowy, a rozne sytuacje moga byc po prostu wypadkową roznych nakladajacych sie na siebie czynników. Nie traktuje jednej opcji jako absolutu. Jednak mam wrazenie, ze takich przypadkow o ktorym Ty napisales jest jakos mniej.... Podziele się jeszcze pewnymi myslami ktore chodzą mi po glowie. Odnoszę wrażenie, ze są istnieją też takie osoby które po prostu "lubuja się" w swojej chorobie. Choroba staje się wytłumaczeniem na wszystko, na brak jakiejkolwiek inicjatywy, na kazdą niedoskonalosc, Mało tego, myslę nawet, ze jest to jakas forma mechanizmu obronnego, a wynika to z jakiejs rysy narcystycznej. "Szalenstwo" w jakis sposob daje takim osobom poczucie bycia kims szczegolnym, wyjatkowym. Pozwala utrzymywac przed samym sobą taki wlasnie swoj wizerunek. Takie osoby nie chca wyzdrowiec tak naprawde, bo to rownaloby się z odkryciem przed samym soba smutnej prawdy- ze jest się po prostu przecietnym, a to boli. Mysle, ze w zyciu warto jest miec takze swiadomosc tego, ze Twoja czy moja smierc, nie sprawi, ze swiat nagle sie zatrzyma, moze chwile ktos o tym pogada, wspomni ze dwa razy, nawet zaplacze, ale po jakims czasie wszyscy zapomna.. Po prostu o jednego czlowieka mniej na swiecie i to wszystko. Takie moje luzne refleksje.
  3. Oczywiscie, to rowniez prawda, sa osoby, ktore manifestuja swoje zamiary, samobojstwo bywa czesto konsekwencja tego ze czlowiek nie znajduje zadnej innej mozliwosci rozwiazania swoich problemow, a nie tego ze rzeczywiscie pragnie smierci. Ale faktem jest tez to ze duzo jest samobojstw dokonanych, bez zadnego wczesniejszego uprzedzania, nagle, co czesto bywa wielkim zaskoczeniem ze strony otoczenia i wtedy wszyscy mowia: hmmm... taki byl normalny, wszystko u niego wydawalo sie ok itp, itd. Co tak naprawde sie dzialo w glowach takich ludzi, w momencie kiedy pozbawiali sie zycia, nie dowiemy się. Osobiscie znalam kilka takich przypadkow. Tak zgadza sie, tylko odpowiedz mi na 100% gdzie zaczyna się ta choroba, jestes w stanie to okreslic? W kwestii zdrowia fizycznego nie ma z tym problemu. W jaki sposob ktos jest w stanie okreslic to w 100 %? jaki czlowiek? psychiatra? psycholog? my sami? Jakimi narzędziami dysponuje nauka w tej dziedzinie. Testy diagnostyczne? wywiad z pacjentem? Dlaczego ludzie chodza do roznych psychiatrow i dostaja co raz to inne diagnozy? Istnienie, jest to relacja pomiedzy "ja" a swiatem zewnetrznym. Kazda forma funkcjonowania jest jakas forma ustosunkowywania sie do tej rzeczywistosci, czyli forma przystosowania. Wychodzac z takich zalozen, mozna probowac zmienic ta niekorzystna dla nas forme przystosowania w bardziej przystosowawcza. Takie jest moje zdanie i w to wierze. Przepraszam, ze nie wymieniam się solidarnie uwagami dotyczacymi "10 najlepszych sposobow na usmiercenie się" ale chyba nie tędy droga. Jezeli kogos urazilam to przepraszam z gory, nie chce nikogo oceniac, ani tez byc zlosliwa, jest konkretny temat na forum i wyrazam tylko swoje stanowisko, staram sie po prostu sama siebie motywowac jakos i przy okazji tez innych
  4. Jezeli nie ma sie zadnego doswiadczenia z bieganiem, to nie polecam powiekszania dystansu kazdego dnia o jakas odleglosc. W taki sposob wlasnie ludzie zrazaja sie do biegania, przesilaja sie, lapia kontuzje, bo zaczynaja za mocno i za szybko, a co za tym idzie nie czerpia z tego zadnej przyjemnosci, a da sie. (sory akwen wiem ze troche to wyrwalam z kontekstu) Ale rzeczywiscie, warto sprobowac z bieganiem, czlowiek lepiej sie czuje psychicznie i fizycznie, oczywiscie ma to rowniez wplyw na wyglad sylwetk(jezeli komus na tym zalezy)- chociaz od razu nie beda widoczne jakies spektakularne efekty. Na poczatek proponuje potruchtac sobie na spokojnie np. dwa razy w tyg. (dlugie, powolne wybiegi) Jezeli biega sie przez jakis czas regularnie to po jakims czasie wchodzi to w krew, wplywa sila rzeczy na zmiane stylu zycia, z czasem staje sie czyms naturalnym. Uwazam ze jest to realna alternatywa dla objadania sie. Zawsze i wszedzie bede to podkreslac i propagowac, ze sport i rekreacja, sa sojusznikiem w walce z roznymi problemami natury psychicznej, emocjolnalnej. Bo pisze to z autopsji, sa to wnioski oparte o moje wlasne doswiadczenia
  5. Zgadzam się z Toba Wniosek z tego taki ze dla kazdej zywej istoty, naturalnym jest posiadanie instynktu przetrwania, a jak sie nie umie zyc to trzeba probowac sie nauczyc. Mimo wszystko ja wciaz wierze ze mozna sie tego nauczyc od nowa.
  6. Ana_88

    zadajesz pytanie

    rysowac, ale nie moge... Ide na spacer
  7. Jakbys nie zauwazyl to jest forum dla wariatow (mam nadzieje ze nikogo nie urazilam)
  8. nie wiem, nie zagladalam tam Czym sa klepki?
  9. Ana_88

    zadajesz pytanie

    troche lubie. co robisz kiedy zle sie czujesz?
  10. Ana_88

    X czy Y?

    kawa sen czy jawa?
  11. Ana_88

    Nie wiem co mam robić.

    bittersweet w sumie to moze i tak, chociaz z drugiej strony, czasami taka calkowita zmiana otoczenia dobrze robi czlowiekowi, pozwala nabrac dystansu do danej sytuacji, spojrzec z boku. Z drugiej strony tez moze to wiazac sie z dodatkowym stresem, nowa szkola, nowi ludzie... Sama nie wiem
  12. Ciekawe jest to co piszecie na temat Escitalopramu. Bralam go przez około poltora roku i nie bylo zadnego spadku libido, zadnej roznicy. Ale moze u facetów to inaczej, albo jestem lekooporna.
  13. Ana_88

    Nie wiem co mam robić.

    Zgadzam się z tym po częsci, jednak uważam ze dla osóbek w tak mlodym wieku, wsparcie ze strony rodziców jest naprawde bardzo wazne. najla, nie wiem jakim czlowiekiem jest twój tato, ale moze sprobuj jakos z nim porozmawiac, poruszyc temat ze nie najlepiej Ci sie mieszka z mama. Moze warto by bylo wrocic do Polski, moze calkowita zmiana otoczenia dobrze by Ci zrobila. Nie znam dokladnie sytuacji, wiec nie wiem na ile taka mozliwosc wogole wchodzi w rachube (wiadomo ze wiaza sie to rowniez z sytuacja materialna taty itp.)
  14. Bzdura. To czy sie jest wiernym czy nie napewno nie zalezy od tego czy sie jest kobieta czy mezczyzna. Dlaczego ludzie myslą stereotypami?
  15. Moze to zalezy od doswiadczen. Ja bylam raz tylko w szpitalu jak mialam 14 lat i stare piz dy pielegniarki wziely mnie pierwszy dzien do zabiegowego bo chcialy mi zalozyc welflon. Kuly mnie chyba 40 minut, a mi pekaly zyly czy cos, jeszcze oprocz tego darly na mnie jape jakby to byla moja wina. O malo co tam nie zeszlam, cale rece mialam w siniakach. I od tamtej pory jakos jak widze welflon i kroplowke to od razu mnie slabi.
  16. Ja nie bylam nigdy w zadnym szpitalu psychiatrycznym, nie lubie szpitali ogolnie, takich niepsychiatrycznych tez, smierdzi trupem i z trupem mi sie kojarzy
  17. Grzesiek24 :) nie zamkna Cie na innym oddziale, wogole nikt Cie nigdzie nie moze sila zamknac :) nie wiem skad takie pomysly. Zamknac to by Cie mogli jakbys stanowil realne zgrozenie dla sie siebie lub dla otoczenia. Chyba ze przyjdziesz tam z kosa przylozysz ja sobie do gardla i bedziesz grozil ze sie zabijesz to wtedy by mogli Cie zamknac
  18. lubie Czy istnieje obiektywna rzeczywistosc?
  19. Ana_88

    Czy masz?

    nie wrecz przeciwnie. masz plan na zycie?
  20. Nie potrafie sie zaakceptowac taka jaka jestem. Czy jestes egoista?
  21. nie biore zadnych. Czy zdzrzylo Ci sie kiedykolwiek kogos wykorzystac i olac?
  22. Ana_88

    Czy masz?

    w tej chwili to nie Masz dystans do swiata?
  23. Ana_88

    skojarzenia userow

    Chodzilo o Marcin 2013
  24. Ana_88

    X czy Y?

    Budapeszt. Piekne cialo czy piekna dusza?
×