
Morphine90
Użytkownik-
Postów
794 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Morphine90
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21
-
To już tyle stron? Myślę, że Niemampomysłu jest czynnikiem denerwującym acz terapeutycznym. Nawet jak ktoś ma obniżone poczucie własnej wartości, wejdzie tu i przeczyta ten wątek, to rodzi się w nim bunt - że co? że szuka kogoś równie beznadziejnego? heloł, to szukaj sobie gdzie indziej, jestem baznadziejny/a, ale żeby aż tak najbardziej ze wszystkich to chyba nie, no bo w sumie, to mi się udało, to mam... I w efekcie - czujemy się lepiej
-
Posty szanownego kolegi Lorda Kapucyna to zawsze pierwszej klasy artykuły - szacun na dzielni za wiedzę i heroiczne próby przekazywania jej. Ja tylko mam wrażenie, że Stracona100 niekoniecznie założyła ten temat, żeby poznać opinie innych i ewentualnie rozważyć ich argumenty, tylko by wybiórczo zastosować te, które usprawiedliwią już podjętą przez nią decyzję. Ale cóż, kto z nas tego nie robi, niech pierwszy rzuci kamieniem Szkoda, bo sporo osób naprawdę mądrze tu prawi i warto chodzić z otwartą głową. Sugestia o inhibitorach MAO też wydaje mi się ciekawa - żeby stwierdzić, że "ch*j z lekami" dobrze przetestować chociaż po jednym z każdej grupy - za dużo ich nie ma, więc i czasu na tym się zbyt wiele nie straci.
-
Ignoruje? To forum dawno nie widziało takiego odzewu. Ostatni raz taką furorę zrobiła chyba laska, która chciała kupić smoczek, żeby przestać ssać kciuk.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Morphine90 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Póki nie spróbujesz na sobie to nigdy się nie dowiesz, osobnicza wrażliwość, podatność etc. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Morphine90 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja też nie wiem jak bym dała radę funkcjonować na tym w ciągu dnia (brałam 50mg na sen i to mnie ścinało), ale z drugiej strony jeśli miałabym kiedyś znowu wrócić na leki to jako pierwszy rozważyłabym właśnie trittico, ze względu na oszczędne obchodzenie się przezeń z libido i apetytem (po NaSSA mogłabym tylko jeść i jeść). Czy można więc wysnuć hipotezę jakoby u kolegi jaro13 przejście z xr na cr wywołało objawy związane ze skokami stężenia trazodonu, a więc coś w rodzaju efektu odstawienia bez odstawienia? -
Wczorajszy rysunek z kotem jest świetny! Ten z dzisiaj mnie niepokoi jakoś wewnętrznie
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Morphine90 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
A to zwracam honor Pytanie tylko czy nie osiągnie się tego samego efektu biorąc dawkę wieczorną i poranną cr? -
Jeśli podjęła leczenie to super Trochę zaufania tylko z Twojej strony, przecież jest dorosłą kobietą i ma swój rozum, to że ktoś ją zaczepia przecież nie oznacza, że zaraz rzuci mu się w ramiona. Mam wrażenie, że powinniście po odwyku pojść na terapię par - część jej problemów może wynikać z tego jak ją postrzegasz - jako niezaradną, głupszą, już w poprzednich postach można to było zauważyć. To na pewno nie pomaga jej zbudować pewności siebie.
-
Te dwie wypowiedzi sobie przeczą. Jeśli masz na myśli drugie, nie możesz na serio rozważać pierwszego.
-
Niezła rada (czy z autopsji?), bo może spróbuję tego cudownego środka. Uczucie jest świetne, aczkolwiek uzależnienie dość proste (toż to opiat w końcu). DXM też jest przyjemne, jeśli się lubi pływającą podłogę, kolorowe słonie i te sprawy + nie ma takiego potencjału uzależniającego. No ale tu połączenie z antydepresantami jest ryzykowne. Na dłuższą metę nic nie dają, ale zawsze pozostają barwne wspomnienia.
-
Migrena odpuszcza po wzmocnieniu kofeinowym
-
a w czym one są lepsze, nie uzależniają, nie szkodzą, mają akceptację społeczną? E... rzeczywiście działają? Trochę kodeiny i poznasz co to szczęście.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Morphine90 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie, obie tabletki są "o przedłużonym uwalnianiu". https://www.doz.pl/apteka/p110472-Trittico_XR_300_mg_tabletki_powlekane_o_przedluzonym_uwalnianiu_30_szt https://www.doz.pl/apteka/p8483-Trittico_CR_tabletki_o_przedluzonym_uwalnianiu_75_mg_30_szt + po co powleka się tabletki https://pl.wikipedia.org/wiki/Tabletka_powlekana -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Morphine90 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Jaro, xr to po prostu powlekana tabletka (za co koncern liczy sobie więcej złotóweczek), a cr to tabletka niepowlekana - tu nie ma żadnej różnicy w działaniu - Twoja bezsenność ma inne podłoże. Chyba, że jesteś uczulony na jakiś składnik samej powłoczki... -
Nie pytam, czy można łączyć psychotropy (np. SSRI) z alkoholem. Wiem, że nie powinno się. Moje pytanie dotyczy dylematu, czy faszerowanie psychotropami jest w jakimkolwiek stopniu lepsze (w szerokim tego słowa znaczeniu) od zapijania smutków alkoholem? Faszerowanie to jest określenie wartościujące - na pewno branie psychotropów ma większą akceptację społeczną i w przeciwieństwie do faszerowania się (żeby już zachować możliwość porównania) alkoholem ma jakikolwiek potencjał, żeby pomóc. I mniejszy potencjał, żeby zaszkodzić. O ile mówimy o SSRI. Bo jeśli o benzo to generalnie zrównałabym to spokojnie z alkoholem i uznała za podobnie dobry sposób, żeby powoli uśmiercać siebie i swoje otoczenie. Na anhedonię zamiast alkoholu i psychotropów lepsze są narkotyki - jak już się truć to tak, żeby były dobre rezultaty.
-
SSRI można łączyć z alkoholem. Trzeba się tylko liczyć z ewentualnym osłabieniem działania anty, ale przy okazjonalnych dawkach to raczej nie grozi.
-
Ból z tyłu głowy oznaczać też może odwodnienie, guza mózgu, migrenę, napięcie, tętniaka albo przegapienie porannej kawy. Większość chorób jak wpiszesz w googla ma masę objawów, które pasują absolutnie do wszystkiego od śmiertelnych chorób po niezjedzenie śniadania. Dlatego wniosek jest taki: nie należy czytać o chorobach w necie! I już, bez wyjątków. Musisz być swoim rodzicem i się pilnować. To nie jest tak, że Tobie nie pomoże zwykły psycholog - on nikomu nie pomoże, bo nie ma kwalifikacji do prowadzenia terapii ergo nie może Ci za pomocą niej pomóc. A z pewnością jest jakaś przyczyna tych stanów lękowych, skądś to się bierze/wzięło. Trzeba to ogarnąć. Terapia oprócz tego uczy jak sobie radzić z takimi myślami, czym je zastępować, jak się do nich zdystansować. Dobrze ujęte. Oczywiście jeśli ignorancja jest tu zdroworozsądkowa Ja stosuję zasadę badań przesiewowych, które są zalecane przez lekarzy dla osób w moim wieku i wykonuję je po bożemu w odpowiednich odstępach czasu, a więc wiem, że dochowałam należytej staranności aby być zdrowa, a reszta... no cóż, jest poza moją władzą, a skoro nic więcej nie mogę zrobić to co ma być to będzie, nie muszę myśli swej tym zaprzątać.
-
Rozwiązałam mozaikę nad którą męczyłam się wczoraj wieczorem Udany trening. Dobrze przespana noc. Dobry gulasz, który dzisiaj ugotuję.
-
To odpuść sobie jak to zwykły psycholog - oni niestety nie mają kompetencji do prowadzenia terapii zupełnie. Poszukaj psychoterapeuty, koniecznie. Generalnie jak się żyje to coś boli, uciska, swędzi etc. Część tych objawów przy nerwicy jest psychosomatyczna, a część to po prostu... zwykły ból głowy, zwykłe nudności, zwykła niestrawność, które nadinterpretujesz i włączasz w bieżącą narrację (teraz we wściekliznę - pierwsze słyszę, żeby ucisk głowy był jej objawem tak w ogóle).
-
Psychologa czy terapeuty? Bo to niestety jest czasem zasadnicza różnica. Przyczyn ucisku z tyłu głowy może być mnóstwo, to kompletnie nie jest coś, czym należy się przejmować. A jak jesteś nadwrażliwa to zawsze przypiszesz temu większe znaczenie niż ma w rzeczywistości, powiążesz to ze swoim największym lękiem i dopiszesz do tego historię. Dobry terapeuta powinien pomóc Ci dojść do przyczyn tych myśli i przepracować sposoby radzenia sobie w takich sytuacjach. Nie możesz pozwolić by takie bezsensowne myśli potrafiły zupełnie Cię opanować.
-
Dalej ta ręka? Jak już tyle argumentów logicznych nie dało rady Cię przekonać, że to jest NIEMOŻLIWE fizycznie, technicznie, filozoficznie, realnie itd. to pozostaje metoda brutalna: i tak już nic z tym nie zrobisz. Jak masz wściekliznę (rany, wiesz przecież, że nie masz) to i tak już umrzesz, bo na szczepienie za późno a śmiertelność to 100%, więc generalnie carpe diem, luz w dupie i możesz odpuścić. Eh... Wiesz, że powinnaś iść na terapię jeśli masz takie natrętne myśli? Bo kiedy odpuścisz tę wściekliznę to na bank wynajdziesz coś innego i będziesz truć się tak na okrągło.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Morphine90 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Raczej zakończę bo już trzynaście miesięcy jak jestem w terapii a końca nie widać i fajerwerków brak a mi się już po prostu nie chce rozmawiać z terapeutką bo realne wnioski są takie że wiele to nie daje. To zależy w jakim nurcie prowadzisz terapię. Ja pracuję w integracyjnym z przewagą poznawczo-behawioralnej i właściwie widzę postępy z sesji na sesję. I generalnie są to terapie nastawione na osiągnięcie kilku konkretnych celów, które sobie wyznaczasz i w zasady są ograniczone czasowo. Jeśli Twoja terapeutka pracuje w nurcie psychodynamicznym to rzeczywiście uważa, że samo uświadomienie sobie przyczyn lęków powinno Ci pomóc. I wtedy rzeczywiście stoicie w miejscu. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Morphine90 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Wierzysz jeszcze w Boga? Straszny s*syn musiałby być z niego, gdyby faktycznie istniał, taki Master of Puppets. A eutanazja i "do not resuscitate" w żadnym kraju nie obejmuje samobójców - ich zawsze jest obowiązek odratowywać jako niezdolnych do obiektywnego ogarnięcia decyzji o swoim życiu.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21