Skocz do zawartości
Nerwica.com

Morphine90

Użytkownik
  • Postów

    794
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Morphine90

  1. Morphine90

    ...

    To już tyle stron? Myślę, że Niemampomysłu jest czynnikiem denerwującym acz terapeutycznym. Nawet jak ktoś ma obniżone poczucie własnej wartości, wejdzie tu i przeczyta ten wątek, to rodzi się w nim bunt - że co? że szuka kogoś równie beznadziejnego? heloł, to szukaj sobie gdzie indziej, jestem baznadziejny/a, ale żeby aż tak najbardziej ze wszystkich to chyba nie, no bo w sumie, to mi się udało, to mam... I w efekcie - czujemy się lepiej
  2. Posty szanownego kolegi Lorda Kapucyna to zawsze pierwszej klasy artykuły - szacun na dzielni za wiedzę i heroiczne próby przekazywania jej. Ja tylko mam wrażenie, że Stracona100 niekoniecznie założyła ten temat, żeby poznać opinie innych i ewentualnie rozważyć ich argumenty, tylko by wybiórczo zastosować te, które usprawiedliwią już podjętą przez nią decyzję. Ale cóż, kto z nas tego nie robi, niech pierwszy rzuci kamieniem Szkoda, bo sporo osób naprawdę mądrze tu prawi i warto chodzić z otwartą głową. Sugestia o inhibitorach MAO też wydaje mi się ciekawa - żeby stwierdzić, że "ch*j z lekami" dobrze przetestować chociaż po jednym z każdej grupy - za dużo ich nie ma, więc i czasu na tym się zbyt wiele nie straci.
  3. Morphine90

    ...

    Ignoruje? To forum dawno nie widziało takiego odzewu. Ostatni raz taką furorę zrobiła chyba laska, która chciała kupić smoczek, żeby przestać ssać kciuk.
  4. Póki nie spróbujesz na sobie to nigdy się nie dowiesz, osobnicza wrażliwość, podatność etc.
  5. Ja też nie wiem jak bym dała radę funkcjonować na tym w ciągu dnia (brałam 50mg na sen i to mnie ścinało), ale z drugiej strony jeśli miałabym kiedyś znowu wrócić na leki to jako pierwszy rozważyłabym właśnie trittico, ze względu na oszczędne obchodzenie się przezeń z libido i apetytem (po NaSSA mogłabym tylko jeść i jeść). Czy można więc wysnuć hipotezę jakoby u kolegi jaro13 przejście z xr na cr wywołało objawy związane ze skokami stężenia trazodonu, a więc coś w rodzaju efektu odstawienia bez odstawienia?
  6. Wczorajszy rysunek z kotem jest świetny! Ten z dzisiaj mnie niepokoi jakoś wewnętrznie
  7. A to zwracam honor Pytanie tylko czy nie osiągnie się tego samego efektu biorąc dawkę wieczorną i poranną cr?
  8. Jeśli podjęła leczenie to super Trochę zaufania tylko z Twojej strony, przecież jest dorosłą kobietą i ma swój rozum, to że ktoś ją zaczepia przecież nie oznacza, że zaraz rzuci mu się w ramiona. Mam wrażenie, że powinniście po odwyku pojść na terapię par - część jej problemów może wynikać z tego jak ją postrzegasz - jako niezaradną, głupszą, już w poprzednich postach można to było zauważyć. To na pewno nie pomaga jej zbudować pewności siebie.
  9. Te dwie wypowiedzi sobie przeczą. Jeśli masz na myśli drugie, nie możesz na serio rozważać pierwszego.
  10. Niezła rada (czy z autopsji?), bo może spróbuję tego cudownego środka. Uczucie jest świetne, aczkolwiek uzależnienie dość proste (toż to opiat w końcu). DXM też jest przyjemne, jeśli się lubi pływającą podłogę, kolorowe słonie i te sprawy + nie ma takiego potencjału uzależniającego. No ale tu połączenie z antydepresantami jest ryzykowne. Na dłuższą metę nic nie dają, ale zawsze pozostają barwne wspomnienia.
  11. Migrena odpuszcza po wzmocnieniu kofeinowym
  12. a w czym one są lepsze, nie uzależniają, nie szkodzą, mają akceptację społeczną? E... rzeczywiście działają? Trochę kodeiny i poznasz co to szczęście.
  13. Nie, obie tabletki są "o przedłużonym uwalnianiu". https://www.doz.pl/apteka/p110472-Trittico_XR_300_mg_tabletki_powlekane_o_przedluzonym_uwalnianiu_30_szt https://www.doz.pl/apteka/p8483-Trittico_CR_tabletki_o_przedluzonym_uwalnianiu_75_mg_30_szt + po co powleka się tabletki https://pl.wikipedia.org/wiki/Tabletka_powlekana
  14. Jaro, xr to po prostu powlekana tabletka (za co koncern liczy sobie więcej złotóweczek), a cr to tabletka niepowlekana - tu nie ma żadnej różnicy w działaniu - Twoja bezsenność ma inne podłoże. Chyba, że jesteś uczulony na jakiś składnik samej powłoczki...
  15. Nie pytam, czy można łączyć psychotropy (np. SSRI) z alkoholem. Wiem, że nie powinno się. Moje pytanie dotyczy dylematu, czy faszerowanie psychotropami jest w jakimkolwiek stopniu lepsze (w szerokim tego słowa znaczeniu) od zapijania smutków alkoholem? Faszerowanie to jest określenie wartościujące - na pewno branie psychotropów ma większą akceptację społeczną i w przeciwieństwie do faszerowania się (żeby już zachować możliwość porównania) alkoholem ma jakikolwiek potencjał, żeby pomóc. I mniejszy potencjał, żeby zaszkodzić. O ile mówimy o SSRI. Bo jeśli o benzo to generalnie zrównałabym to spokojnie z alkoholem i uznała za podobnie dobry sposób, żeby powoli uśmiercać siebie i swoje otoczenie. Na anhedonię zamiast alkoholu i psychotropów lepsze są narkotyki - jak już się truć to tak, żeby były dobre rezultaty.
  16. SSRI można łączyć z alkoholem. Trzeba się tylko liczyć z ewentualnym osłabieniem działania anty, ale przy okazjonalnych dawkach to raczej nie grozi.
  17. Morphine90

    jak wyluzowac?

    Ból z tyłu głowy oznaczać też może odwodnienie, guza mózgu, migrenę, napięcie, tętniaka albo przegapienie porannej kawy. Większość chorób jak wpiszesz w googla ma masę objawów, które pasują absolutnie do wszystkiego od śmiertelnych chorób po niezjedzenie śniadania. Dlatego wniosek jest taki: nie należy czytać o chorobach w necie! I już, bez wyjątków. Musisz być swoim rodzicem i się pilnować. To nie jest tak, że Tobie nie pomoże zwykły psycholog - on nikomu nie pomoże, bo nie ma kwalifikacji do prowadzenia terapii ergo nie może Ci za pomocą niej pomóc. A z pewnością jest jakaś przyczyna tych stanów lękowych, skądś to się bierze/wzięło. Trzeba to ogarnąć. Terapia oprócz tego uczy jak sobie radzić z takimi myślami, czym je zastępować, jak się do nich zdystansować. Dobrze ujęte. Oczywiście jeśli ignorancja jest tu zdroworozsądkowa Ja stosuję zasadę badań przesiewowych, które są zalecane przez lekarzy dla osób w moim wieku i wykonuję je po bożemu w odpowiednich odstępach czasu, a więc wiem, że dochowałam należytej staranności aby być zdrowa, a reszta... no cóż, jest poza moją władzą, a skoro nic więcej nie mogę zrobić to co ma być to będzie, nie muszę myśli swej tym zaprzątać.
  18. Rozwiązałam mozaikę nad którą męczyłam się wczoraj wieczorem Udany trening. Dobrze przespana noc. Dobry gulasz, który dzisiaj ugotuję.
  19. Morphine90

    jak wyluzowac?

    To odpuść sobie jak to zwykły psycholog - oni niestety nie mają kompetencji do prowadzenia terapii zupełnie. Poszukaj psychoterapeuty, koniecznie. Generalnie jak się żyje to coś boli, uciska, swędzi etc. Część tych objawów przy nerwicy jest psychosomatyczna, a część to po prostu... zwykły ból głowy, zwykłe nudności, zwykła niestrawność, które nadinterpretujesz i włączasz w bieżącą narrację (teraz we wściekliznę - pierwsze słyszę, żeby ucisk głowy był jej objawem tak w ogóle).
  20. Morphine90

    jak wyluzowac?

    Psychologa czy terapeuty? Bo to niestety jest czasem zasadnicza różnica. Przyczyn ucisku z tyłu głowy może być mnóstwo, to kompletnie nie jest coś, czym należy się przejmować. A jak jesteś nadwrażliwa to zawsze przypiszesz temu większe znaczenie niż ma w rzeczywistości, powiążesz to ze swoim największym lękiem i dopiszesz do tego historię. Dobry terapeuta powinien pomóc Ci dojść do przyczyn tych myśli i przepracować sposoby radzenia sobie w takich sytuacjach. Nie możesz pozwolić by takie bezsensowne myśli potrafiły zupełnie Cię opanować.
  21. Morphine90

    jak wyluzowac?

    Dalej ta ręka? Jak już tyle argumentów logicznych nie dało rady Cię przekonać, że to jest NIEMOŻLIWE fizycznie, technicznie, filozoficznie, realnie itd. to pozostaje metoda brutalna: i tak już nic z tym nie zrobisz. Jak masz wściekliznę (rany, wiesz przecież, że nie masz) to i tak już umrzesz, bo na szczepienie za późno a śmiertelność to 100%, więc generalnie carpe diem, luz w dupie i możesz odpuścić. Eh... Wiesz, że powinnaś iść na terapię jeśli masz takie natrętne myśli? Bo kiedy odpuścisz tę wściekliznę to na bank wynajdziesz coś innego i będziesz truć się tak na okrągło.
  22. Raczej zakończę bo już trzynaście miesięcy jak jestem w terapii a końca nie widać i fajerwerków brak a mi się już po prostu nie chce rozmawiać z terapeutką bo realne wnioski są takie że wiele to nie daje. To zależy w jakim nurcie prowadzisz terapię. Ja pracuję w integracyjnym z przewagą poznawczo-behawioralnej i właściwie widzę postępy z sesji na sesję. I generalnie są to terapie nastawione na osiągnięcie kilku konkretnych celów, które sobie wyznaczasz i w zasady są ograniczone czasowo. Jeśli Twoja terapeutka pracuje w nurcie psychodynamicznym to rzeczywiście uważa, że samo uświadomienie sobie przyczyn lęków powinno Ci pomóc. I wtedy rzeczywiście stoicie w miejscu.
  23. Wierzysz jeszcze w Boga? Straszny s*syn musiałby być z niego, gdyby faktycznie istniał, taki Master of Puppets. A eutanazja i "do not resuscitate" w żadnym kraju nie obejmuje samobójców - ich zawsze jest obowiązek odratowywać jako niezdolnych do obiektywnego ogarnięcia decyzji o swoim życiu.
×