-
Postów
347 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez CzarnaZebra
-
nieboszczyk, ale co w tym śmiesznego własciwie??
-
isj, ty piszesz książki ?
-
o, a ja znowu nie wiedziałam Ech przez parę dni człowiek nie zajrzy i traci okazję do poznania fajnych ludzi i zobaczenia się z tymi których już zna i lubi scrat
-
A co ja mam powiedzieć....
CzarnaZebra odpowiedział(a) na Kropeczka423 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Kropeczka423, współczuję.. Na pewno lekarz Ci pomoże, może skieruje do jakiejś grupy wsparcia, a na pewno wskaże drogę abyś mogła pozostawić za sobą to, co Ci nie pozwala normalnie żyć, cieszyć się dniem dzisiejszym. wiadomo, że nigdy nie zapomnisz całkiem o tej tragedii, ale nie możesz się zadręczać czymś, czego nie zmienisz. Jeszcze wiele szczęśliwych chwil przed Tobą -
Zdrada i jej konsekwencje
CzarnaZebra odpowiedział(a) na Kejsi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
zgłaszam do moderacji -
Znudzenie swiatem. Tworzenie własnego. Pomóżcie!
CzarnaZebra odpowiedział(a) na TESKA temat w Depresja i CHAD
Wszystko z Tobą w najlepszym porządku. Takie prawo wieku. Wydaje mi się nawet, że oczekujesz od siebie zbyt dużo. Psycholog moim zdaniem Ci na nic, może raczej jeszcze jakieś inne zajęcie dla równowagi - wymuszające kontakt z ludźmi, żebyś nie zaszyła się za głęboko, nikt nie lubi być samotny -
... zwłaszcza że napisałaś naprawdę malutko. Jeśli koniecznie chcesz leki, idź do lekarza. Bez tego i tak ich nie kupisz.
-
Łatwo przyszło Ci się zarejestrować i od razu wyznaczać reguły. Nigdzie nie ma nakazu głaskania każdego kto raczy się tu odezwać. Dużo osób okazała zrozumienie, 2 krytykę. Takie prawo publicznego, otwartego forum. Dlaczego ja akurat nie mam w tym wypadku wiele współczucia? Cóż, nie uważam, że cel uświęca środki i autor byłby świnią gdyby szpiegował dziewczynę niewinną zdrady, a tak to jest okej. Nie ma żadnej różnicy. Do tego nie widzę tu dramatu. Więcej myśle o tej dziewczynie, odrzuconej po raz kolejny (może słusznie, ale jej nie będę oceniać - nie znam jej historii), przeciągniętej przez szpital psychiatryczny i porzuconej w starym bagnie. Zawiedzione zaufanie goi się szybciej niż takie rany.
-
mkl, instalowanie na cudzych komputerach programów szpiegowskich, przeglądanie cudzej korespondencji lub prywatnych rozmów jest jeszcze bardziej obrzydliwe niż prostytucja. Zniżyłeś się poniżej swojej byłej dziewczyny. Brawo, brawo
-
Będziesz zdrowy, tylko będziesz się leczyć głównie farmakologicznie. Coś nie działa u ciebie z wytwarzaniem/ wychwytem serotoniny lub coś w tym rodzaju, to się dość łatwo reguluje. Nawet podobno lepiej się to leczy niż inne rodzaje depresji a poprawa następuje bardzo szybko.
-
:( jestem smutna moj facet juz mnie chyba nie chce
CzarnaZebra odpowiedział(a) na emily800 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
emily800, macie jakieś zwierzaki? Moja matka ku naszemu wielkiemu zdziwieniu zaczęła rozmawiać NORMALNIE z ojcem i ze mną jak przyjechałam do nich z moim kotem, oczywiście głównie o kocie, ale zawsze to coś Może jakbyście wzięli jakiegoś kociaka albo psa, ożywiłoby to wasz dom? Ja mysle że mu zależy, tylko opanowała go stagnacja, potrzebne wam są jakieś zmiany - niezbyt obciążające ale istotne -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
CzarnaZebra odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A co to u licha jest?? -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
CzarnaZebra odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Powtórzę ten cytat, bo chyba sama nie wiesz co piszesz. To Ty pierwsza kazałaś się zamknąć tym, co maja inne zdanie. Załóż sobie własny wątek "Kółko różańcowe" i wypraszaj kogo Ci się podoba, a tutaj, zgodnie z intencjami Autora wątku, nie przeszkadzaj innym wyrażać swojego zdania. Ciekawa jestem swoją drogą, co też Cię aż tak poruszyło -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
CzarnaZebra odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Taak? A ja właśnie będę odpowiadać. Pytanie było "czy wierzycie że Bóg wam pomaga". Nie, nie wierzę, i będę o tym pisać ile mi się podoba. To już nie wolno, czy jak? Jedyna słuszna opcja? Pomyśl zanim napiszesz, albo zachowaj swoje zdanie dla siebie jeśli nie umiesz rozmawiać. -
Widok zakonnicy przynosi pecha, trzeba zaklaskać, to się pecha odgoni
-
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
CzarnaZebra odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
W dawnych czasach ludzie wierzyli ze Ziemia jest płaska. Nikomu się nie mieściło w głowie że może być inaczej. Nie było środków ani sposobów, ani odpowiedniej wiedzy, żeby to potwierdzić lub obalić. Niestety, czas pokazał, że jest inaczej. Z tamtych czasów pozostała ludziom wiara w Boga. Nie można (jeszcze?) udowodnić ani że Boga nie ma, ani że jest. Łatwo jest wymyśleć coś, czego nie da się obalić, bo jest oparte tylko na wierze. Trudniej przekonać do tego miliony, no ale skoro od zawsze w to wierzono, to wierzą nadal Więcej jest dowodów na istnienie wampirów, niż boga -
Może przestac mówić że tatuś "na pewno" przyjedzie? Bo za kilka lat usłyszysz że zawsze ją oszukiwałaś... Dzieci są wg mnie małym koszmarem, nie znoszę tego ich krzyku, krzyczą kiedy im źle, piszczą kiedy im dobrze, żeby one zachowywały się ciszej to by nawet miłe były. Z tego samego powodu nie lubię psów ale to nie na temat, to jest tylko moja prywatna opinia. Powinnaś koniecznie spotkać się z psychologiem, moze nawet udałoby się to zrobić za darmo poprzez jakiś ośrodek pomocy samotnym matkom?
-
co tak spadliśmy?? Hop! Możnaby zmontować spotkanie, co?
-
nikt25, nie umiem pomóc ani doradzić, ale ściskam mocno Zmień lekarza.
-
samotnica, musisz znależć jakieś wyjście, przede wszystkim wynieść się z domu. Jesteś teraz tylko darmową opieką, niestety to smutne, ale spójrz na to chłodno. Nie o to chodzi żeby nie opiekować się matką, ale nie masz obowiązku być 24-godzinną służacą, opiekunką i dziewczyną do towarzystwa. Znajdź złoty środek - matka powinna mieć poczucie, że może sie do Ciebie zwrócić po pomoc, ale nie może niczego wymagać, jeśli sprawa nie jest nagląca, pomożesz ale we wspólnie uzgodnionym terminie. Czasem mam wrażenie że niektórzy ludzie rodzą dzieci z wyrachowania - no bo kto się mną zajmie na starość? Na przykład moja matką zajmie się opieka społeczna, za to co mi zrobiła.
-
Zdrada i jej konsekwencje
CzarnaZebra odpowiedział(a) na Kejsi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
OMG... on wybaczył... Po mojemu, to wybaczyć można krzywde, a sprawiedliwość tylko przyjąć z pokorą. Dobrze zrobiłaś, ale źle to oceniasz. -
Prosze o szybka pomoc co do lekarstw na depresje
CzarnaZebra odpowiedział(a) na aniass temat w Depresja i CHAD
aniass, a jak ty chcesz leczyć się sama, to znaczy w jaki sposób planujesz zakupić wybrane przez siebie leki? -
jako przyszły lekarz powinnaś chyba wiedzieć co robić :/ myślałam że gdzie jak gdzie ale na medycynie powinni wam mówić ile warta jest diagnoza wystawiona przez internet.
-
Jak mam zmienić swoje życie?? POMOCY
CzarnaZebra odpowiedział(a) na marcinos181 temat w Depresja i CHAD
Problem w tym, że trudno jest się zmienić we własnym środowisku. Ono potrafi każdego sprowadzić tam gdzie był, wskazać stare miejsce i nie pozwolić nic zmienić. Rozumiem jednak, że w małej miejscowości trudno jest znaleźć takie grono ludzi, dla których jest się tym, kim się chce być. Najważniejsze to mieć pomysł na siebie - żeby się zmienić w oczach innych, trzeba wiedzieć w jakim kierunku. zacznij od tego, wymyśl sobie siebie takiego, jakim chcesz być. Niekoniecznie na zawsze. Za 5 lat możesz być tatusiem rodziny, a teraz wskoczyć w czarne ciuchy, kupić motor i ruszyć w Polskę :) Albo zacznij od netu. Nawet jeśli ta pierwsza "skórka" będzie trochę na wyrost, zapewne nikt się nie zorientuje, a ty przekonasz się co tak naprawdę ci się podoba, a nie żeby tylko było inaczej niż jest. Jak chcesz pogadać czasem... gg 2185318 (zawsze niewidoczna) [*EDIT*] Problem w tym, że trudno jest się zmienić we własnym środowisku. Ono potrafi każdego sprowadzić tam gdzie był, wskazać stare miejsce i nie pozwolić nic zmienić. Rozumiem jednak, że w małej miejscowości trudno jest znaleźć takie grono ludzi, dla których jest się tym, kim się chce być. Najważniejsze to mieć pomysł na siebie - żeby się zmienić w oczach innych, trzeba wiedzieć w jakim kierunku. zacznij od tego, wymyśl sobie siebie takiego, jakim chcesz być. Niekoniecznie na zawsze. Za 5 lat możesz być tatusiem rodziny, a teraz wskoczyć w czarne ciuchy, kupić motor i ruszyć w Polskę :) Albo zacznij od netu. Nawet jeśli ta pierwsza "skórka" będzie trochę na wyrost, zapewne nikt się nie zorientuje, a ty przekonasz się co tak naprawdę ci się podoba, a nie żeby tylko było inaczej niż jest. Jak chcesz pogadać czasem... gg 2185318 (zawsze niewidoczna) [*EDIT*] Problem w tym, że trudno jest się zmienić we własnym środowisku. Ono potrafi każdego sprowadzić tam gdzie był, wskazać stare miejsce i nie pozwolić nic zmienić. Rozumiem jednak, że w małej miejscowości trudno jest znaleźć takie grono ludzi, dla których jest się tym, kim się chce być. Najważniejsze to mieć pomysł na siebie - żeby się zmienić w oczach innych, trzeba wiedzieć w jakim kierunku. zacznij od tego, wymyśl sobie siebie takiego, jakim chcesz być. Niekoniecznie na zawsze. Za 5 lat możesz być tatusiem rodziny, a teraz wskoczyć w czarne ciuchy, kupić motor i ruszyć w Polskę :) Albo zacznij od netu. Nawet jeśli ta pierwsza "skórka" będzie trochę na wyrost, zapewne nikt się nie zorientuje, a ty przekonasz się co tak naprawdę ci się podoba, a nie żeby tylko było inaczej niż jest. Jak chcesz pogadać czasem... gg 2185318 (zawsze niewidoczna) [*EDIT*] Problem w tym, że trudno jest się zmienić we własnym środowisku. Ono potrafi każdego sprowadzić tam gdzie był, wskazać stare miejsce i nie pozwolić nic zmienić. Rozumiem jednak, że w małej miejscowości trudno jest znaleźć takie grono ludzi, dla których jest się tym, kim się chce być. Najważniejsze to mieć pomysł na siebie - żeby się zmienić w oczach innych, trzeba wiedzieć w jakim kierunku. zacznij od tego, wymyśl sobie siebie takiego, jakim chcesz być. Niekoniecznie na zawsze. Za 5 lat możesz być tatusiem rodziny, a teraz wskoczyć w czarne ciuchy, kupić motor i ruszyć w Polskę :) Nawet jeśli ta pierwsza "skórka" będzie trochę na wyrost, zapewne nikt się nie zorientuje, a ty przekonasz się co tak naprawdę ci się podoba, a nie żeby tylko było inaczej niż jest. Jak chcesz pogadać czasem... gg 2185318 (zawsze niewidoczna) [*EDIT*] Problem w tym, że trudno jest się zmienić we własnym środowisku. Ono potrafi każdego sprowadzić tam gdzie był, wskazać stare miejsce i nie pozwolić nic zmienić. Rozumiem jednak, że w małej miejscowości trudno jest znaleźć takie grono ludzi, dla których jest się tym, kim się chce być. Najważniejsze to mieć pomysł na siebie - żeby się zmienić w oczach innych, trzeba wiedzieć w jakim kierunku. zacznij od tego, wymyśl sobie siebie takiego, jakim chcesz być. Niekoniecznie na zawsze. Za 5 lat możesz być tatusiem rodziny, a teraz wskoczyć w czarne ciuchy, kupić motor i ruszyć w Polskę :) Nawet jeśli ta pierwsza "skórka" będzie trochę na wyrost, zapewne nikt się nie zorientuje, a ty przekonasz się co tak naprawdę ci się podoba, a nie żeby tylko było inaczej niż jest.