Cześć Wszystkim,
Jestem tu nowy i mianowicie mam problem.
Lecze tą moją cholerną nerwice już 3 lata... i nic... u mnie występuje strach przed śmiercią, że serducho źle działa, ponadto mam ataki Paniki i wtedy mam wrażenie że mam zawał lub się dusze....
Przygoda zaczęła się od Xanax SR 0,5
potem wizyta u psychiaty diagnoza nerwica lekowa i dołożyła mi parogen.... brałem go ponad rok było świetnie... miałem wrażenie że już 3 tabletka zadziałała a brałem wtedy 20mg. Odstawiłem stopniowo niestety wszystko wróciło po 4 miesiącach. i znowu rok kolejnej walki xanax i parogen.... odstawiłem w styczniu tego roku.... i tydzień temu miałem taki atak, że myślałem, ze umieram i mam zawał, oczywiście EKG nic nie wykazało...
Kazano mi znowu po raz 3 powrócić do xanaxu i parogenu.
I teraz moje pytanie czy mogę 3 raz wrócić do tego samego leku ???
Lekarka kazała mi wziąśc 10mg przez 3 dni, a dziś 4 dnia juz całą tabletke 20mg.
Biore je rano, dziś się wystraszyłem i chciałem podpytać was doświadczonych.
W nocy obudziłem się zlany potem pościel mokra, dreszcze i uczucie gorąca czy tzw wybuchów w klatce piersiowej no i standardowo suchośc w ustach.
Czy to normalne ?? Wysraszyłem się czy to nie jest czasami ZS,
Rano zgodnie z zaleceniem wziąłem 20mg, ale boje sie tej nocy i tego co się naczytałem o tym ZS, że to śmiertelne itp.
choć po łyknieciu Xanaxu się uspokajam i zostaje mi potliwośc suchość w ustach i brak apetytu.
Czy może sobie wkreciłem i są to zwykłe skutki uboczne ??
Bo już nie pamietam jak to było 2 lata temu zaczynać....