Generalnie to nie. Znaczy nie dał znać o sobie, jakiś czas temu sam go odszukałem. Trochę się zeszło, ale trafiłem na kogoś, kto zna kogoś, kto był z kimś z kim mój brat wyjechał do Paryża i udało mi się zdobyć jego numer. I dzwonię co jakiś czas przez Skype na telefon, bo tak jest dużo taniej.