Już też przerobione. Dzięki za rady, ale chyba jakoś inaczej muszę to rozegrać.
QŃie wbrew pozorom są dla mnie tematem neutralnym. Akurat oglądałem coś o QŃiach i tak mi się jakoś wryło w beret.
Co masz za sobą?
Jednym powiedziałem (wszyscy po 60 lat) że chciałbym z nimi grać, bo ich zespół potrzebuje starszego, doświadczonego muzyka. Na szczęście wykazali się poczuciem humoru.
Na ten moment staram się wtopić w lokalne środowisko muzyczne. Ciężko jest, bo same chłopy 40, 50 a nawet 60+ (mi to nie przeszkadza, ale ja dla nich to gówniarz ) ale chyba powoli idzie. To tak sobie próbuję trochę zmienić to co teraz jest.
Ketrelu już nie biorę od... no w tym roku już na pewno nie brałem. Działać działał... ale 12h to ciut za dużo. A tak solidnie klepał. A blog sobie sprawdzę, dzięki.
U mnie ze spaniem nadal słabo, ale nie ma tragedii. Gorzej z nastrojem, w sensie nie jest jakiś bardzo zły, tylko wędruje od prawa do lewa (od hipisa do mizantropa) i to jest troszkę denerwujące.
Ale ogólnie nie narzekam.
Ojjjj, spóźniłeś się trochę... jakiś czas temu to sam bym zaproponował, ale teraz... no nie chce mi się znowu oglądać tego kolesia z poradni leczenia uzależnień.
Twój ulubiony alkohol?
Chciałem się połączyć z Paryżem, ale nikt nie odbierał.
Dodatkowo babka z poczty głosowej coś gadała o "bonach" i żulach". Przypuszczam że chodziło jej o jakieś bony promocyjne na zakup alkoholu.
Jak nie ma? Mogłem 19. A średnią z parunastu dni mogę Ci zaraz policzyć i będzie podobnie, albo tak samo.
Wczoraj 8 postów, 1 wzmianka. Liczyć dalej?
Jak komuś się taka sytuacja nie podoba, to wystarczyło słówko na PW i sprawa załatwiona.