cyklopka, również trzymam kciuki żeby jutro na rozmowie Ci się powiodło.
U mnie ktoś wreszcie się zlitował i mi załatwił pracę. Dzisiaj byłem na rozmowie, podpisałem umowę, dostałem mundur (czarna koszulka z logo firmy) i jutro pierwszy dzień (noc właściwie) pracy.
I tu się właśnie zaczyna problem. Żeby to było tak że nie zawsze wychodzi, to jakoś bym przebolał. Raz na 10 razy by wyszło to chociaż ten jeden sukces dawałby mi nadzieję że cokolwiek może się udać. Ale tutaj jest nigdy nie wychodzi.
I już nawet nie mówię z tą pracą, walić to. W żadnej sferze życia.
Szkoda w ogóle strzępić ryja, już tyle razy nie wyszło, że po prostu szkoda próbować. Ale nie, ja jak debil znowu spróbuję, znowu się nie uda i znowu dramat że nie wyszło. I tak w kółko.
Przykłady co mi się uczciwie nie udało, czy przykłady co mi się nieuczciwie udało? Tego drugiego na pewno Ci publicznie nie napiszę, bo się nie ma czym chwalić.
Zawsze kiedy coś mi nie wyjdzie, mówię że już nigdy nie kiwnę palcem żeby cokolwiek uczciwie osiągnąć, bo to i tak nigdy nic nie daje. A potem znowu próbuję coś uczciwie osiągnąć... i znowu nie wychodzi. I tak w kółko. Ale jak spróbuję zrobić coś nieuczciwie, to od razu wychodzi.
Złapał mnie regularny dół, jak to się zdarza co jakiś czas. Później jak już zelżał to próbowałem sobie znaleźć jakąś uczciwą, legalną pracę. Oczywiście skończyło się tak jak zwykle i po raz kolejny wyszło że uczciwie nic nie osiągnę.
Teraz już na pewno nie nagram, bo rodzina śpi. A jutro, czemu nie.
Trochę mnie nie było, chciałem dorobić trochę kasy i obrabowałem kuriera.
Oto mój dzisiejszy łup.
A na poważnie, to wszystko dzisiaj albo przyszło do domu, albo odebrałem na mieście i musiałem przekazać dalej i mi się zeszło do teraz.
Melduję że nie, staram się ich pozbywać na bieżąco, a te których nie zdążę się pozbyć, trzymam w bagażniku!
Jakie masz otwarte strony internetowe w tym momencie?
Prawica? Znowu mam to wszystko wymieniać? No ok... telefon, nuty na perkusję, obcęgi, GTA IV na PC, odtwarzacz mp3, scyzoryk, ładowarka, kabel USB... dobra, styknie, więcej nie chcę wymieniać.
Co masz nad sobą?