Z tymi psychologami to jest taka sprawa, że jak u swojej pani psycholog powiedziałem że jestem brzydki, to ona powiedziała że następnym razem zaprowadzi mnie do innych pań które tam pracują, pod pretekstem żebym im tam coś pomógł, a później jak mnie już nie będzie, to ona się ich zapyta jak im się podobałem. I wiecie co zrobiłem? Obstrzygłem się na GG Allin'a (jak wyglądał GG Allin to można sprawdzić w internecie) i poszedłem do nich. Ustawiłem im radio i wyszedłem, a potem pani psycholog wyszła do mnie i powiedziała że wszystkie panie stwierdziły zgodnie że... jestem całkiem przystojny. Zlot fanek GG Allin'a, czy co?