Skocz do zawartości
Nerwica.com

abrakadabra xx

Użytkownik
  • Postów

    1 208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez abrakadabra xx

  1. Nie uważam żeby konkubinat był czymś złym, nawet popieram w pewnym stopniu ten sposób życia. Szanuję też decyzję o zawarciu małżeństwa przez wierzących. Ja sam jestem nie wierzący ale idea ślubu bardzo mi się podoba. Zanim zawarłbym związek małżeński chciałbym dać nam trochę czasu na poznanie się ze wszystkich możliwych stron. Dzielić ze sobą całą gamę doświadczeń życiowych, od biedy do bogactwa, od choroby do zdrowia, od oddalenia się od siebie do powrotu( tutaj akurat rozbieżności nie mogą być zbyt duże). Gdyby taki związek przetrwał powiedzmy 10 lat chciałbym go umocnić zawierając ślub. Ale wszystko pod warunkiem że oboje czujemy to samo i jesteśmy pewni siebie to jak najbardziej jestem za ślubem. To trochę taki związek z marzeń wzięty, którego chciałbym doświadczyć. Jednak życie nie jest takie piękne i wiadomo jak to jest w praktyce. Jednak ja wierzę w taki związek doskonały (pozwólcie mi pofantazjować ), nawet byłbym skłonny zacząć chodzić do kościoła A co do tej całej akcji kościelnej to myślę że chodzi tu o oddalanie się ludzi od kościoła i nic więcej. Nie wiedzą jak utrzymać w kościele tych nie do końca przekonanych o istnieniu Boga, widzą że cokolwiek by robili ludzie a i tak wszyscy zaczynają kościół omijać z daleka, to już wytaczają cięższe działa typu te billboardy. Dla mnie to wszystko normalka, nie przeszkadza mi to, i tak los już jest przesądzony
  2. Czarny, oczywiście lubię też czarny aha i o najważniejszym bym zapomniał uwielbiam ponad wszystko czarny. No dobra lubię więcej, niebieski neon działa na mnie hipnotyzująco, super.
  3. JużTuByłem, tak wiem, żartobliwie to pisałem Kiedyś stosowałem autohipnozę ale bez żadnych nagrań, dosyć trudno (przynajmniej na początku) się zrelaksować i wprowadzić w ten stan no i autosugestie też trzeba odpowiednio stosować. Ja sobie wizualizowałem wydarzenia które chciałbym aby były takie a nie inne, no i wszelkie afirmację stosowałem. Średnio to mi wszystko wychodziło bo początki takie są, zniechęciłem się szybko i nici z tego. Albo mi coś przeszkadzało jakiś hałas albo usnąłem To trzeba cierpliwości i długiej praktyki. Nie wiem czy nagrania pomagają, glos jakiegoś fagasa by mnie tylko wkurzał, wolę muzykę. Tak czy inaczej jeszcze powrócę do autohipnozy. JużTuByłem, Arasha, dały wam coś te nagrania? Możecie opisać krótko co w nich jest zawarte?
  4. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    Są, nie pamiętam jak się nazywają ale widziałem w tv jak małą małpę porywa. Umiesz zrobić salto?
  5. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    aaaa wpisałem sobie to kapusta Czy są ptaki które mogą porwać małpę?
  6. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    1000 nie jeździłem a chciałbym Czy to prawda że krewetka modliszkowa uderzając swoim odnóżem wytwarza temperaturę kilku tysięcy stopni?
  7. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    W jakim znaczeniu "przejmował"? Kobieta wyrwała mnie innej na własność? Kiedyś tak Samiec słonia śmierdzi tak jak: a) 10 kóz razem wziętych b) 100 kóz razem wziętych c) 1000 kóz razem wziętych?
  8. abrakadabra xx

    Samotność

    white Lily, dasz mi trochę swojej pozytywnej energii? Poszalejmy w tej kolorowej krainie mleka i miodu
  9. abrakadabra xx

    Samotność

    white Lily, a może zacząć coś ćpać żeby było weselej? Jakimiś ogłupiaczami, zamulaczami, uszczęśliwiaczami się odurzać ile się da, po co cierpieć jedno jedyne życie. Tylko nie alkohol bo to strasznie upadla człowieka. Podobno odczuwania szczęścia da się nauczyć. Ile ja bym dał za to żeby niczym się nie przejmować. Gdybym miał inaczej skonstruowany umysł przeszedłbym na buddyzm bo po części podoba mi się ta filozofia jednak nie całkiem bo uważam że wszystko kończy się po śmierci. Jak tak na nich patrzę to kurczę, oni wydają się szczęśliwi. Chciałbym w coś, kogoś wierzyć. -- 05 mar 2015, 21:55 -- Jak wam będzie smutno to sobie to włączcie [videoyoutube=mPyCZ-nGSIc][/videoyoutube] -- 05 mar 2015, 22:03 -- [videoyoutube=mPyCZ-nGSIc][/videoyoutube] -- 05 mar 2015, 22:06 -- [videoyoutube=fJKRESz8ZhE][/videoyoutube]
  10. emergency - nagły wypadek
  11. abrakadabra xx

    Samotność

    Mówią że życie jest okrutne, osoby samotne, zaburzone czy chore bardzo cierpią, dzień w dzień ból psychiczny, taplanie się w lękach, wzmożonym stresie, agresji, depresji i jeszcze trochę chuostwa by się znalazło. Zastanawiamy się dlaczego tak jest, że to akurat my, że tyle niespełnionych marzeń, zmarnowane życie. Więc wszyscy którzy tak mówią mylą się. Życie jest o wiele gorsze. Zastanówmy się co będzie z takimi osobami na starość, dojdą problemy zdrowotne cielesne i to nie małe, z każdym dniem będzie coraz gorzej. Ci którzy kogoś mają jeszcze jakoś przeżyją te ostatnie lata, natomiast biedne, samotne osoby będą umierały w niewyobrażalnej męce, w szpitalu a może w szpitalu psychiatrycznym gdzie jakieś obleśne typy krzyczą na nich żeby się zamknęli i przestali np. płakać i spali bo to przeszkadza innym. To jest dopiero faza. Ja tam nie pogniewałbym się na matkę naturę gdybym odszedł trochę wcześniej zachowując resztki godności i jeszcze nie najtragiczniejszego zdrowia ale pod warunkiem że w nieświadomości to by się stało. Jak na razie trza chyba żyć tu i teraz i cieszyć się z tego co się ma jeszcze przez jakiś czas. I tym optymistycznym akcentem kończę.
  12. Na mnie wrażenie robią inteligentni empaci a jeżeli chodzi o erotyczne sprawy to psychopatki są mile widziane
  13. Ricah, przyjrzę się bliżej tym lekom które podałeś. Dzięki.
  14. Podobno komórki ulegają degradacji ale nie całkowicie, po wyleczeniu się z choroby powodującej to schorzenie pamięć może powrócić, przynajmniej częściowo. Planują też przeszczepiać komórki zwierzęce do ludzkich (ciekawe kiedy i z jakim skutkiem). U mnie pamięć jest doskonała, niestety tylko jeżeli chodzi o zamartwianie się. Czasem pod wpływem jakiś wydarzeń umysł tworzy "blokadę" na pamięć, więc po wyleczeniu też powinno dojść do poprawy, chyba że to jakieś traumatyczne przeżycie to wtedy może być różnie. Czytałem też że jeżeli jest zbyt mało GABA w mózgu to też może to mieć wpływ. Ale najgorsze jest że nie wiadomo co z tym zrobić, łatwo powiedzieć- wyzdrowieć. Boję się o swoją przyszłość. -- 04 mar 2015, 14:57 -- A jakieś specyfiki w ogóle działają na poprawę pamięci czy to ściema? np. jest Bilobil- jakieś gówno z apteki, działa to coś? Czy na hardcore-ów nie za bardzo? A coś lepszego?
  15. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    (to ziemniaki po łacinie ) nie lubię ale czuję do nich respekt czy nosisz okulary?
  16. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    nie lubię Jadłeś/aś kiedyś solanum tuberosum?
  17. abrakadabra xx

    Czy masz?

    cytrynówka czy masz piniondze?
  18. abrakadabra xx

    zadajesz pytanie

    może być Co jest szybsze dźwięk czy światło?
  19. abrakadabra xx

    Co jest gorsze X czy Y?

    kwiatka być nadzianym na pal czy secam?
  20. W ciągu kilku ostatnich lat znacząco pogorszyła mi się pamięć. Wpływa to na każdy aspekt mojego życia, dosłownie na każdym kroku odczuwam tego skutki. Gdziekolwiek jestem i cokolwiek robię czuję jak jest źle w porównaniu do tego co było kiedyś. Wiem że przyczyniły się do tego moje problemy które spowodowały zaburzenia i być może powrót do zdrowia może przywrócić przynajmniej częściowo pamięć. Jednak jest taka opcja że będzie jeszcze gorzej a wtedy to już tylko pochlastać się pozostaje. Czy macie w związku z tym jakieś rady na ten temat? Ćwiczenia umysłu, farmaceutyki, czy powrót do zdrowia po prostu a może wszystko na raz. Czy ktoś ma jakieś teorie, wiedzę na temat pogorszenia pamięci na wskutek zaburzeń osobowości? Niepokoję się o swój umysł, boję się że to mogą być jakieś początki amnezji czy otępienia. Co z tym zrobić? Można to w ogóle zdiagnozować i ewentualnie leczyć?
  21. To porusza wyobraźnię, od korzyści dla ludzkości do jej zguby poprzez wojny maszyn(?). Szkoda że nie zobaczę dalekiej przyszłości, jak na razie włączę sobie Terminatora [videoyoutube=_qUPnnROxvY][/videoyoutube] [videoyoutube=_2qPWc32LS8][/videoyoutube]
×