
Evia
Użytkownik-
Postów
2 040 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Evia
-
Hah, swojego czasu zaglądałam na kafeterię, przynajmniej można było się z czegoś pośmiać
-
chociaż w sumie może nie potrzebnie się śmieję, ponieważ nie widziałam tego filmu ani nie czytałam książki... kiedyś napotkałam na pewien fajny komentarz podsumowujący to "dzieło" brzmiał on mniej więcej tak "50 twarzy Greya ro romans tylko dlatego bo Grey jest milionerem, gdyby był biednym brzydalem to powstałby horror, lub co najmniej kryminał"
-
tylko, że wiele dewiacji właśnie się na tym opiera... W każdym razie na pewno jest ich więcej niż tylko 1% Myślę, że jestem raczej tolerancyjna na różne zboczenia (o ile nie dotyczą one mnie osobiście) bo jakby mój facet wyskoczył z tekstem, że jego fetyszem jest np roztapiający się żółty ser to bym chyba padła (czytałam o takim przypadku) No może i ser nikogo nie krzywdzi, ale chyba lepiej by było jakby jego zwolennicy realizowaliby takie fantazje wśród swoich
-
nie jestem w stanie wykonać tego testu, ponieważ w pierwszym etapie prawie żadna mocna strona do mnie nie pasuje za to jeśli chodzi o słabości to z 4 możliwości prawie zawsze pasują do mnie 3 cechy poza tym jakiś czas temu miałam już do czynienia z tym testem
-
bonsai, a co się kryje w tym 1% nie do zaakceptowania?
-
Po prostu maciek, eh, mi się bardzo często zdarza "przepijać" nawet facetów
-
Z racji bytu ogromnej ilości wszelakiej maści dewiacji, nie mam pewności czy byłbyś na pewno zawsze zadowolony z tego, że kobieta rozwija swoje fantazje
-
mój facet strzela fochy i ma gdzieś jakiekolwiek zakazy
-
również zdarzało mi się być trzeźwą podczas imprez, poza tym, z tego co zauważyłam to wolniej się upijam w porównaniu do innych ludzie wtedy są wkurzający na maksa Jeśli imprezować bez alkoholu, to tylko wtedy kiedy inni również nie piją Niestety w moim przypadku to również awykonalne, ponieważ znam samych pijaków
-
chlać można bez imprez
-
Jestem skreślona i lizać się nie lubię lizać się? cóż za określenie
-
seks co 2 dni lub codziennie może być uznawany za uzależnienie kurczę, a myślałam, że w związku to normalne...
-
Nie wiem, może tak być Jeśli to co piszesz jest prawdą to może być również tak, że zarówno Ty jak i Twój poprzednik żalący się na zbyt dużą ilość kasy, źle konstruujecie zdania, co daje taki a nie inny efekt.
-
jedynie tymczasowo będzie bardziej stresujące, później będziesz miał szansę na większy komfort psychiczny niż masz dotychczas. jeśli będziesz się tak zbierał i czekał aż odwaga sama przyjdzie, to śmiem twierdzić, że nigdy się tam nie wybierzesz
-
kiedyś to znaczy kiedy? czytałam Twoje wypowiedzi dotyczące Twoich problemów, i uważam, że w Twoim przypadku w szczególności przydałaby się jakaś konsultacja ze specjalistą widzę, że szukasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie, ale na tym forum nie damy Co raczej satysfakcjonującej odpowiedzi, prędzej tutaj znajdziesz dodatkowe poszlaki i domysły
-
Uważam, że przyczyna Twojej wrogości może być po prostu lękiem przed nieznanym Wybierasz się do specjalisty?
-
Pewnie za jakiś czas pojawi się temat, który poruszy problem molestowania przez stado pięknych modelek
-
Ktoś mnie kocha, szanuje, a ja...
Evia odpowiedział(a) na cheiloskopia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
tu nie chodzi o tęsknotę za byłym ale o wybór jakiego dokonałaś, czyli wpakowałaś się w relację, która Ciebie poniżała a Ty nadal za tym wzdychasz ja tam uważam, że lepiej byłoby dla niego jeśli autorka najpierw zaczęłaby terapię cheiloskopia, bez urazy, ale myślę, że to byłoby rozsądniejsze niż tworzenie kolejnego toksycznego związku (tylko, że akurat w tym przypadku to raczej Ty byłabyś osobą, która krzywdzi...) -
czemu to niby dowodzi? Że zwierzchnik jakiegoś tam odłamu rzucił jakiś tekst świadczący o jego poglądzie, a reszta to łyknęła? A co z czasami przed Grzegorzem Wielkim? Zresztą jeszcze trochę i Judasz również zostanie wybielony (o ile już się tak nie stało, w końcu ponoć Benedykt miał się tym zająć) Już od jakiegoś czasu istnieją odłamy wychwalające Judasza. Po tym jak Tomasz w końcu zobaczył Jezusa i uwierzył w cud, wtedy Jezus powiedział coś w tym stylu "błogosławieni ci, którzy uwierzyli bez ujrzenia dowodów" co oczywiście oznaczało, że Tomasz nie był błogosławiony. Był jeszcze jakiś tekst, który potępiał Tomasza, ale niestety nie mogę sobie tego przypomnieć... To, że jakiś tam papieżyk (czyli reprezentant odłamu katolickiego) stwierdził, że nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło, nie oznacza od razu, że postępowanie Tomasza było chwalebne Tak samo można powiedzieć, że dzięki szatanowi i złu, które sprowadza, ludzie bardziej doceniają dobro. Czy w takim razie czcicie również szatana? W końcu to również by mnie nie zdziwiło, bo wasza monoteistyczna wiara polega na czczeniu większości biblijnych postaci
-
Widzicie jaki jest wasz dobroduszny bóg? Zawsze mnie dziwiło, że niewierny Tomasz został potraktowany na równi z Judaszem Nawet mordercy byli lepsi Tak właśnie wygląda wasza wiara miłości i pokoju, szkoda tylko, że nie ma z tym nic wspólnego, już prędzej chodzi o zastraszenie ludzi Szczerze mówiąc to mało się ona różni od islamu, gdzie można zabijać w imię boga, za co będzie się nagrodzonym rajem pełnym rajskich dziewic Miałam już sobie dać z tym spokój i nie pisać już w tym temacie. Tym bardziej nie wiem po co to robię, skoro przeczytałam to:
-
słucham muzyki i piję wino, którym powoli się zaczynam upijać jakby nie było, to czuję się naprawdę dobrze
-
[videoyoutube=CSJXle3LP_Q&list=PLAB88CF3B8B281FBE][/videoyoutube]
-
nie jestem pewna, ale coś mi się kojarzy, że twierdzono, że ścięcie takiego kołtuna grozi poważnymi chorobami a nawet śmiercią, taki kołtun musiał chyba sam odpaść (bardzo często był wielkim, obleśnym kokonem pełnym robactwa itd, więc nie dziwota, że czasem faktycznie odpadał) Wtedy był to dobry znak, oznaczało to chyba, że choroby same odeszły
-
przed wojną było to dosyć powszechne wierzenie, możliwe, że istniała nie tylko groźba oślepnięcia ale również dużo poważniejsze konsekwencje
-
Ktoś mnie kocha, szanuje, a ja...
Evia odpowiedział(a) na cheiloskopia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
dzieje się tak z przyczyn omawianych powyżej, ciągnie Ciebie do toksycznych osób z przyczyn jakichś zaburzeń. Może jesteś masochistką a może masz nie poukładane sprawy z przeszłości (może np miałaś patologiczne dzieciństwo, które teraz odbija się na Twoich aktualnych relacjach) Jakby nie było to takie tendencje prowadzą do destrukcji. Sama musisz sobie odpowiedzieć jak chcesz przeżyć swoje życie. Myślę, że przejął się tym co tutaj przeczytał i stąd też takie zachowanie