Skocz do zawartości
Nerwica.com

Evia

Użytkownik
  • Postów

    2 040
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Evia

  1. Doskonale zdaję sobie sprawę, że z muzułmanami jest więcej problemów niż z innymi nacjami. Nie wiem po co mi też przytoczyłeś oczywiste fakty, które każdy zna, i których wcale nie negowałam Radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem, dlatego też to Tobie radzę się zastanowić, bo zalatuje mi tu niezłą nadinterpretacją W poprzednim poście wyraźnie pisałam o tym, że pod tym względem zgadzam się z Putinem. Nie tylko z muzułmanami jest problem, w Ameryce jest problem z murzynami, którzy też są świętymi krowami, w wielu krajach jest problem z cyganami, w przeszłości z żydami itd Z niektórymi Azjatami faktycznie nie ma problemów, bo ich kultura jest również inna, nie opiera się tak na nienawiści Muzułmanie nie wpasują się w naszą kulturę, która jest za bardzo odmienna od tego co znają, ona wręcz się kłóci z ich wiarą Bardzo wiele zła powodują religie oparte na wywyższaniu się (islam, chrześcijaństwo, judaizm) Wtedy ludźmi rządzą fanatyczne pobudki Wściekły pies podkłuwany kijami będzie jeszcze bardziej wściekły Oni wyraźnie czują naszą niechęć, z czasem dojdzie też do rękoczynów To wszystko nakręci spiralę I to są fakty Nic nie dzieje się bez przyczyn, i jeśli się zacznie w nie wnikać to można odnaleźć na to odpowiedź Nie zmieni to aktualnego położenia, jednak twierdzenie, że coś jest złe samo w sobie jest nieracjonalne
  2. Racja, to nienawiść nakręca nienawiść, nienawiść jest bardzo często motorem do działania, historia ludzi opiera się na nienawiści Nie da się tego zlikwidować Będzie tak jak mówisz, po przyjeździe imigrantów konflikt jeszcze bardziej się pogłębi Nie bez powodu się mówi, że w szeregach Isis siedzą głównie dzieci imigrantów, wychowane w naszej kulturze To właśnie poczucie wyobcowania, niechęci innych itd spowodowało jeszcze większą nienawiść w stosunku do nas I właśnie dlatego pod żadnym pozorem nie powinniśmy ich do siebie wpuszczać Wojna była, jest i będzie. To nieuniknione, taka nasza natura Chciałabym jednak aby nie wybuchła za mojego życia, do czego niestety się zmierza.
  3. przyjrzałam się i jednak to nie to
  4. Evia

    Czym jest życie?

    Świadomość i rozum jest czasem zgubą człowieka
  5. Evia

    Czym jest życie?

    Co jest w tym życiu pięknego? Dla niektórych psychopatów piękne mogą się wydawać rozprute flaki rozciągnięte po dywanie... Makabra faktycznie bywa piękna...
  6. Evia

    Czym jest życie?

    Hah, jakiś czas temu miałam podobną jazdę (na szczęście już mi przeszło) Odpowiem jednak na tytułowe pytanie Czym jest życie? Piekłem
  7. Również się nad tym zastanawiałam, podobnie jak i z innymi krajami, które nie robią z nimi porządku Uważam, że to niemożliwe aby partie rządzące nie dostrzegały problemu Doszłam do wniosku, że musi być w tym ukryte drugie dno Prawie wszystkie rozwinięte kraje cierpią na niż demograficzny, poza tym ludzie są coraz bardziej roszczeniowi, ciągle we wszystko wnikają, podważają autorytety itd W końcu nie będzie kim tu rządzić Muzułmanie w przeciwieństwie do wielu z nas, nie potrzebują za wiele i rozmnażają się na potęgę. Takie oto moje luźne przemyślenia Musiałam sobie to jakoś wytłumaczyć
  8. W takim razie nie ma mowy o wyzbyciu się przez nich islamu, to jest niemożliwe aby wyzbyć się całej kultury, którą się żyje. W końcu nie od dziś się mówi, że czym skorupka za młodu nasiąknie...
  9. Widzę, że temat się rozrósł w zastraszającym tempie, w takim razie i ja wtrącę swoje trzy grosze. Jakie jest moje stanowisko wobec imigrantów? Tak jak większość jestem przeciwna. Są jednak pewna ustępstwa (niemożliwe do realizacji ale co tam) Początkowo myślałam podobnie do carlosbueno, że niech przyjeżdżają ale pod warunkiem, że wyrzekną się swojej wiary, jednak doszłam do wniosku, że to nic by nie dało, bo to nie religia jest przyczyną ich całego zła, tylko kultura w jakiej się wychowują. W Polsce żyją Tatarzy, którzy również wyznają islam i jakoś nie ma z nimi żadnego problemu. Nasi islamiści wychowali się tutaj, w naszej kulturze, tamci nawet będąc chrześcijanami, buddystami czy ateistami będą mieli w czubie. Wierzę, że wielu z nich nie chce wojny i przemocy, rozumiem ciężką sytuację w jakiej się znajdują, jednak nie zmienia to faktu, że napływ imigrantów spowoduje wiele szkód. Jakie więc widzę ustępstwa? Uważam tak jak Putin, obowiązkiem imigrantów jest dostosowanie się, poza tym w podzięce za azyl powinni jakoś pracować społecznie, nie wiem np sprzątać lasy, lepsze to niż groźba mordu w ich kraju. Można byłoby też ich zaobrączkować aby mieć nad nimi kontrole, poza tym każde niepokojące zachowanie z ich strony powinno grozić natychmiastową deportacją. Przy spełnieniu takich warunków mogliby tu siedzieć (ciekawe ilu z nich chciałoby wtedy przyjechać)
  10. Niestety powielanie wzorców jest bardzo często nie do przeskoczenia (lub wymaga nie lada wyzwania) Mimo wszystko myślę, że poprzez zrozumienie tego faktu jesteś na dobrej drodze do wyjścia ze schematu
  11. Według niektórych prawicowców słowo lewak ma być obelgą Podobnie jeśli mówią o kobiecie per feministka Zwykłe słowa z pejoratywnym wydźwiękiem Osobiście nie czuję się jakoś specjalnie lewicowa (jestem gdzieś po środku) i również nie raz usłyszałam z ust prawików kpinę dotyczącą lewactwa, również nie specjalnie mnie to tknęło. Kiedy kończą się argumenty (lub ich w ogóle nie ma) to niektórzy wychodzą z założeniem, że najlepiej posłużyć się obelgą Szkoda tylko, że ta również nie jest wyszukana
  12. Po czym to rozpoznać? po tym, że wszystkim w koło daje a jemu nie
  13. Mam rozumieć, że ten inteligentny typ poczucia humoru to taki jaki Ty uważasz za zabawny, odwrotność to płycizna intelektualna Oh, należy słuchać np happysadu czy też innych w podobie, bo każdy kto to robi jest mega głęboki One nie interesują się facetami, lub przynajmniej określonym typem facetów, więc nie ma to żadnego znaczenia dla Ciebie No tak, bo najlepiej żeby rozchylały uda tylko dla Ciebie
  14. Ooo, widzę że pojawił się temat w moim klimacie. Aż mną targa chęć odpalenia komputera, bo z telefonu nie jestem w stanie napisać elaboratu Chyba jednak jak zwykle lenistwo wygra... Ale zapowiadam się, że tu wrócę (o ile nikt tego nie usunie)
  15. Evia

    Enneagram

    Tylko problem polega na tym, że tego świata nie da się uczynić lepszym. Takie gadki to niestety tanie mrzonki I dlatego też wkurzają mnie takie typy typu 7, nie wiem jak wam, ale mi tam ich wizerunek płytko mi się kojarzy... I jeszcze na domiar złego muszę się pod ten typ "podpasowywać"
  16. wątpię aby to kogoś za bardzo odstraszało (chyba, że jest się dodatkowo brzydką osobą) w przypadku ładnej dziewczyny, prędzej by się o niej powiedziało, że ma "charakterek"
  17. Evia

    Enneagram

    TruchłoBoga, ja mam skrzydło 7 i również nie wszystko do mnie pasuje, ale kilka rzeczy się z tego co wymieniłeś znajdzie np Bardziej jednak od tych ogólnikowych cech pasuje do mnie opis 7 w pracy i miłości, idealnie pasują do mnie też dwa komentarze określające 7 "Zawsze dostrzegam jasną stronę problemu" "Zauważyłem, że jeśli się zrozumie kilka podstawowych zasad to możesz właściwie juz wszystko." Jednak główną myślą przewodnią 7 jest entuzjazm i optymizm, a do tego mi daleeeekoo...
  18. Evia

    Enneagram

    Myślę, że po części może tak być, jednak jeśli chodzi o mnie to z ogólnych opisów wszystkich typów w enneagramie faktycznie najbardziej pasuje do mnie to co mi wyszło, podobnie było z innymi osobami, które wykonały ten test. Takich testów nie stawiałabym jednak na równi z horoskopami, bo te się na niczym nie opierają, w testach przynajmniej odpowiadamy na jakieś pytania, które chociaż częściowo mogą nakreślić jakoś temat
  19. Evia

    Enneagram

    jeśli chodzi o mnie to traktowałabym wszelakie testy (nawet te psychologiczne) z przymrużeniem oka tzn taki test zawsze może nas na coś naprowadzić, ukazać pewien szkielet/zarys, jednak każdy z nas jest odrębną, indywidualną i niepowtarzalną jednostkę, każdy jest inny i żaden test w 100% nas nie określi I chociaż opis mojego enneagramowego typu jest dosyć wyjątkowo trafny (co nie ukrywam wyraźnie mnie zaskoczyło) to i tak nie wpasowuję się idealnie do tego schematu Jeszcze bardziej od mojego opisu zadziwił mnie opis relacji w związku, było to tak celne, że aż zdumiewające Teraz się tylko zastanawiam jak mam się odnieść do informacji, że mój facet może się lubować w trójkątach...
  20. Evia

    Enneagram

    Mi za to wyszło, że jestem szefem a mój facet służącym Szkoda tylko, że to się nie pokrywa z rzeczywistością
  21. Evia

    Enneagram

    Od kiedy odkryłam enneagram (a było to już ładnych parę lat temu) to przez cały czas mam ten sam wynik Nawet mnie to trochę dziwi, bo wydawało mi się, że od tamtego czasu bardzo się zmieniłam Jak widać nie koniecznie... Swoją drogą to tak teraz patrzę i dochodzę do wniosku, że do dawnej mnie z samej nazwy pasowałaby do mnie "włóczęga" Jednak nigdy mi to jakoś nie wyszło
  22. Może tak być, ale myślę, że jest to znacznie rzadsze zjawisko niż w przypadku szykanowania brzydkich dzieci. Poza tym małe dzieci na początku chyba nie są aż takie zawistne pod tym względem (może jeszcze tego nie rozumieją) i bardzo często raczej je ciągnie do ładnych ludzi Nawet jeśli później te ładne dziecko zacznie być odtrącane przez innych, to nieraz ma już na tyle wyrobioną pewność siebie (zaimplikowaną przez społeczeństwo lub choćby tylko dorosłych) że jest w stanie się przeciwstawić i znajdzie akceptację, nawet jeśli ta akceptacja polegałaby tylko na strachu przed konfrontacją (jednak tego dziecko też może jeszcze nie rozumieć) Ja nie trzymam się sztywno tych zasad, jednak wiem, że na pewno to wszystko odgrywa swoją rolę, może nie kluczową, ale jakiś wpływ ma na pewno. Poza tym to raczej moje życie wyrobiło taką teorię, a nie badania, które jedynie ją potwierdziły
×