
Evia
Użytkownik-
Postów
2 040 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Evia
-
Nie mów, że Ciebie to boli i męczy, tylko powiedz, że już wyrosłeś z takich zachowań jak leśne schadzki, że jesteś dorosły i oczekujesz poważnego zachowania, jak się znów popłacze to tylko dowiedzie swojej niedojrzałości. Po pierwsze to ona ich oszukiwała a nie Ty, po drugie to przecież wcale nie musi im mówić, że jesteście ze sobą 6 miesięcy
-
Czuję się obserwowany gdziekolwiek jestem
Evia odpowiedział(a) na jestem-bogiem temat w Pozostałe zaburzenia
Tak, osoby, które zrobiły coś co według ich mniemania mogłoby się wiązać np z naganą społeczeństwa, często popadają w podobne stany. Lęk przed odkryciem czasem doprowadza do paranoi. Oczywiście nie musi tak być w Twoim przypadku ale chciałam się upewnić -
Niestety tak, w pracy dosyć często mi się to zdarza... Często coś gubisz?
-
Czuję się obserwowany gdziekolwiek jestem
Evia odpowiedział(a) na jestem-bogiem temat w Pozostałe zaburzenia
Naprawdę nie widzisz zależności? -
Niestety nie widzę innego wyjścia niż jasne zadeklarowanie jej, że nie życzysz sobie takiego zachowania. Nie wiem dlaczego dziewczyna się tak zachowuje, w tym wieku to normalne, że ma się chłopaków, pewnie jej rodzice również by to zrozumieli. Jeśli jasno i twardo wyznasz jej prawdę (bez zbędnego emocjonalizmu) to nie widzę też żadnego powodu, który miałby wywołać kłótnie. Jesteś starszy, więc powinieneś się zachowywać dojrzalej, a tańcząc tak jak ona zagra, niestety się tym nie wykazujesz.
-
Czyli terapeuta czy kimkolwiek ta osoba była, jawnie potwierdziła podejrzenia niektórych osób, które sceptycznie podchodzą do terapii Z takim założeniem długo sobie chyba nie popracuje
-
[videoyoutube=xVPvzX-AeSM][/videoyoutube]
-
Czuję się obserwowany gdziekolwiek jestem
Evia odpowiedział(a) na jestem-bogiem temat w Pozostałe zaburzenia
Masz coś na sumieniu? -
Co za różnica, i tak Ciebie nikt tutaj nie zna. Poza tym nawet jeśli zostaniesz zbesztany, to będziesz miał przynajmniej uzasadnienie co do swojego domniemanego, złego zachowania, co może się przyczynić do znalezienia sedna problemu. Witaj
-
również nie mam efki, ale pewnie gdybym dała się zdiagnozować to pewnie stworzono by na mój wzór jakąś nową
-
jego interpretację wywnioskowałam po ogólnym wydźwięku wypowiedzi, dlatego też bardzo wątpliwe, że miał na myśli moją interpretację
-
a tak na poważnie, to myślę, że człowiek nie powinien się poddawać, bo działanie mające na celu poprawę własnego wizualnego wizerunku zawsze może wpłynąć na stan psychiczny, czyli mamy 2 pieczenie na jednym ogniu Poza tym to szczerze mówiąc wolałabym faceta z depresją i nerwicą w jednym, niż jakiegoś totalnego oblecha
-
Co to znaczy? Według mojej interpretacji to brak szacunku do samego siebie oznacza postępowanie wbrew swoim potrzebom czy ideałom, łamanie własnych wartości i zasad. Jednak jemu pewnie chodziło o pilnowanie cnoty Również dziwi mnie te określenie na ten fakt Strażnicy cudzej moralności musieli zaatakować z drugiej strony i nadać temu personalną szlachetność
-
bonsai, no tak, bardziej miałam na myśli cukry nierafinowane
-
To może lepiej od razu z grubej rury zaciągnąć się amfą?
-
Idąc z tą zasadą tak samo można zapytać po co nawet wstajemy z łóżka i podejmujemy jakiekolwiek aktywności życiowe
-
Cukry złożone występujące między innymi w owocach czy warzywach są dla organizmu potrzebne, wystrzegać się należy tych prostych, z którymi najczęściej mamy do czynienia. Cukier nie jest jedynie szkodliwy ze względu na masę ciała ale wpływa na kondycję całego organizmu, ze stanem umysłowym włącznie.
-
akurat na swoje patelnie nie narzekam ale jakiś porządny garnek z funkcją gotowania na parze by się przydał
-
zgadzam się, ale jeśli miałabym wybrać obdarcie żywcem ze skóry czy też podpalenie lub inne tortury, to wolałabym raczej się nie wychylać Podobnie było ze Słowianami w obliczu chrześcijaństwa, jedni zginęli drudzy się dostosowali (i to właśnie tych drugich jesteśmy potomkami) Będąc kobietą mam tylko 2 wyjścia: 1.tortury 2.tortury
-
bez islamu słyszę w domu takie obietnice
-
też się dziwię
-
[videoyoutube=kXA7DAVnRew][/videoyoutube]
-
hah, dzięki, pierwsza ma przynajmniej władzę nad pozostałymi
-
dziwi mnie, że można być zarówno sierotą jak i niewinnym...
-
Mój facet, moja "przyjaciółka"... Żadna nowość