Skocz do zawartości
Nerwica.com

zimbabwe

Użytkownik
  • Postów

    547
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zimbabwe

  1. No to życzę udanego wypoczynku Ja swoją drogą też dziś wypoczęłam trochę... Usiadłam w parku nad rzeką, w cieniu drzewa i zaczęłam się zastanawiać kiedy ostatni raz tak naprawdę odpoczywałam... I doszłam do wniosku że 3 lata temu. No i wzięłam się ostro za walkę z natręctwami - są już niewielkie efekty!
  2. A tu się z Tobą nie zgodzę bo wielu nerwicowców nie ma takich cech jakie opisujesz! To niesprawiedliwe z Twojej strony! I nie każdy "truje się" psychotropami - ja np. nie. A poza tym chyba sobie sprawy nie zdajesz, ilu ludzi żyje z nerwicami na świecie, w końcu nie tylko to forum istnieje, i nie mówią nikomu o swoich dolegliwościach i nic na nie nie biorą. Świat ma różne odcienie a nie tylko biel i czerń.
  3. Ja też się cieszę że najtrudniejsze chwile przeżyłam bez leków psychotropowych (na szczęście trafił mi się rozsądny lekarz), ale czy to znaczy że mam tępić od razu wszystkich którzy je biorą? A że uzależniają i niektóre silnie to fakt, ale z drugiej strony uzależnić psychicznie można się też od łykania witaminy C.
  4. Ja tu próbuję atmosferę rozładować, a tu wyzywanie... A wojna jest niezła, nawiasem mówiąc niedługo 598 rocznica bitwy
  5. nervouska, testy na alergię to g...o, w 90% przypadków nie pokazują prawdy. Więcej szczegółów na www.atopowe-zapalenie.pl , polecam Ci tą stronę. Ja cierpię na AZS już 18 lat... Czyli całe życie
  6. Wiecie co chłopaki? Weźcie sobie miecze i jedźcie na Grunwald i tam się pobijcie. Założę się że będzie na co patrzeć
  7. Magnezja, widzę że nie jestem sama z czymś takim... Choć moja sytuacja jest troszeczkę inna. Gdybyś chciała się wyżalić albo coś - pisz na pw.
  8. Kiedyś też miałam takie samo, nie brałam nic, ale przeszło samo.
  9. No ja nie wiem... Z drugiej strony antychemikalu trochę racji masz, choć to są sprawy moim zdaniem bardzo indywidualne. Moja przyjaciółka choruje na depresję, raz jej zapisali taki lek że miesiąc była w szpitalu, a teraz zapisali inny i teraz żyje i funkcjonuje normalnie. A mnie np. lekarz powiedział że nie zapisze mi żadnych psychotropów (a miałam dość ciężkie stany lękowe), bo w moim wieku nie jest to za dobre wyjście i muszę sobie radzić w inny sposób. No i tak pół roku brałam waleriankę... Było trudno, ale widzę że gość miał rację. Choć to był mój przypadek, a każdy jest inny.
  10. integralny, witam! A ja się dziś ładnie opaliłam... Mimo że nie leżałam nigdzie plackiem a tylko chodziłam po łące próbując zrobić jakieś sensowne zdjęcie.
  11. Ja też miewam natręctwa, dotyczą one zamykania, wyłączania itp. Sprawdzanie czy coś jest wyłączone itd. I ja też ćwiczę jogę - fakt, zmniejsza trochę reakcje nerwicowe.
  12. Widzę że jesteś kolejnym fanatykiem, który uważa że wie wszystko lepiej. Więc wolę już nie pisać Idę do warzywniaka.
  13. U mnie przyczyny tego są genetyczne - co drugi w mojej rodzinie to alergik. Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie - co myślisz o środkach ziołowych?
  14. Z alergii. A z alergią się urodziłam akurat. Moi rodzice alergię zaniedbali i tyle. Radzę Ci się mój drogi podowiadywać więcej na temat współczesnych schorzeń
  15. I jeszcze coś - istnieją dwa rodzaje depresji - egzogenna, gdzie wystarczy często rozmowa z psychologiem (powstaje w wyniku silnych urazów psychicznych), oraz endogenna - taka której przyczyna tkwi w zaburzeniach neuroprzekaźników i w mózgu zachodzą procesy, które są niszczące dla człowieka, i taki człowiek potrzebuje leków, żeby te procesy odwrócić a przynajmniej je powstrzymać.
  16. antychemikal, a co powiesz o środkach ziołowych? Ja czasami muszę łyknąć melisę albo walerianę żeby się uspokoić. A poza tym choruję na astmę już 9 lat, biorę leki, doczekałam się 3-letniej remisji, od ponad 2 lat mam nawrót a leki mi bardzo pomagają na tą chorobę. Gdyby nie one już bym pewnie nie żyła. A dzięki lekom rok temu zaliczyłam 3 miesiące zupełnie bez objawów.
  17. Wiem że to głupie może, ale ja już 3 tygodnie się nie gryzę. Nie wiem jak mi się to udaje.
  18. A może szanowny Bóg - Psychopata by nas wszystkich uleczył?
  19. kitty341, nie wiem czy to będzie dla Ciebie pociecha, ale Ci to napiszę - alergicy chorują na raka znacznie rzadziej niż inni ludzie. Więc jeśli masz alergię (a im silniejsza tym "lepiej"), i do tego nie palisz, nie pijesz (a jeśli już to okazjonalnie), nie obżerasz się fast foodami, a w Twojej rodzinie nikt nie miał raka - nie masz się czym martwić.
  20. Ja się niedawno diabelnie bałam że mam schizofrenię ale z tego co czytałam to schizofrenik zanim nie zacznie się leczyć nie wie że jest chory.
  21. zabawny, ja też swego czasu byłam zobojętniała, ale to bardziej pasuje do depresji moim zdaniem.
  22. Darku - a skąd wiesz jak będzie za parę lat? Może Ty będziesz mieć dobrze a ta osoba która Cię krzywdziła będzie leżała w szpitalu sparaliżowana? Co do mnie to ja już nie mam siły na walkę ze stereotypami.
  23. Ze snami jest tak, że czasem są bardzo realistyczne (mnie się to czasem zdarza, normalnie jak filmy) i to jest znak że mózg odpoczywa. A czasem jest tak że w stanie bardzo głębokiego snu nie pamiętamy tego co się nam śniło. A niekiedy jest to efekt np. działania niektórych leków.
  24. Nie przejmuj się, to normalne że ludzie są zmęczeni zachowaniem nadpobudliwych dzieci. Sama słyszałam to wiele razy od moich (i nie tylko) znajomych. Na pociechę mogę dodać, że te dzieci mogą z tego wyrosnąć
×