-
Postów
547 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zimbabwe
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 22
-
Kurczę, czytałam o CHAD - mam tego objawy w większości, ale takie jakieś słabo nasilone... Nie wiem, iść do psychiatry się pytać? Boję się leczenia, boję się w razie czego hospitalizacji...
-
Mnie się ostatnio wydaje że mam CHAD... Nie wiem czemu, ale boję się że skoro u mojej mamy to stwierdzono, to ja też mogę to mieć... Od paru dni znowu jestem w głębokim dole, wczoraj myślałam o śmierci. Straszne są moje wahania nastrojów
-
Dziś też sobie zadaję to pytanie...
-
A ja dziś dostałam atak szału. Dawno nie miałam takiego napadu. Aż sąsiadka mi na dzień dobry nie odpowiedziała.
-
Alepysiak5 to na pewno nie schizofrenia, tylko fobia. Ja coś podobnego miałam na imprezach szkolnych w dusznych salach. Ubzdurałam sobie że zaraz wtargną czeczeńscy terroryści i będzie powtórka z Biesłanu. Ciężka nerwica może być podobna do lekkiej schizofrenii (tak czytałam w jednej książce), ale to tylko nerwica.
-
Człowiek-nerwica: no widzisz, wreszcie jakiś postęp! Gratuluję!
-
U mnie źródło jest w tym, że zaczęłam bardzo wcześnie (może nawet przedwcześnie) dojrzewać fizycznie i psychicznie, a nie miałam wsparcia rodziny w tym okresie, nie rozumieli mnie, do tego mama zmieniła wyznanie a ja stałam się bardzo religijna, czytałam co dzień Biblię, no a wiecie jaka jest psychika człowieka gdy ma 9-10 lat, natrafiłam na opisy różne seksualne z Biblii no i do tego hormony i religijność zrobiły swoje zaczęły się natręctwa o tematyce erotyczno-religijnej.
-
Kurczę, jakbym czytała siebie... Mnie mama nawet astmy zabroniła 2 lata temu leczyć bo "ta choroba to wymysł mojego drugiego męża". Ale lekarz potwierdził wtedy tamten nawrót, leczę się bez pytania jej o cokolwiek i jest OK. Potem mówiła mi żebym nie szła do lekarza z zatokami bo "głupi przepisze ci antybiotyk". Przepisał, fakt, ale od tamtej pory mam wyleczone zatoki na całkiem a wcześniej cały rok mnie bolały. Ciągle mi mówi że sobie wmawiam choroby itd. ale sama jak nawet ma pryszcza to wielkie halo robi. Dziś np. do 3 w nocy miałam kazanie że mam nie wychodzić za muzułmanów (jakbym sama na to dawno nie wpadła, bo dla mnie islam jest chorą religią!), aż jej się zapytałam po co mi to mówi skoro ja to wiem?
-
xCarmen, ludzie taką mają naturę że cieszą się z cudzych nieszczęść... A ja wróciłam ze wsi i poza małym atakiem agorafobii i natręctw nie zwariowałam!
-
A ja dziś byłam u lekarza po leki wziewne i zaświadczenie o tym że w samolocie muszę mieć inhalatory. Gość - fajny luzak, razem śmialiśmy się z mojej wychowawczyni która obraziła się na mnie o to że zwolnienie z wycieczki miałam
-
Scrat miał rację! Ja nienawidzę mięśniaków Poważnie. Dla mnie to nie faceci, to jakieś bydlaki (i nawet jak bydlaki wyglądają), mnie zawsze pociągali tacy bardziej delikatni... Bo dla mnie ważniejsze jest to, co ma w głowie. Koleżanki zawsze mi się dziwiły czemu mnie mięśniaki nie pociągają.
-
człowiek nerwica, jak to nie lecą? Są wyjątki! Np. ja No, ale u mnie nawet psycholog stwierdził że jestem "inna"...
-
Depresja swoją drogą, ale czy Twoja babcia miała badane nerki? Opuchlizny są często oznaką chorób nerek.
-
Darku, ja tak sądzę po zachowaniu i tym co mówi ta osoba, on się zachowuje od jakichś 2 miesięcy jakby był pod wpływem hipnozy Ciągle mówi że wszystko co robią ludzie jest złe, że każdy postęp jest zły, że nie powinnam się leczyć na astmę bo to grzech, i że w ogóle medycyna jest grzechem Ostatnio też szafuje jakimiś przykładami z Biblii, choć jej wcale nie czyta. Nie wiem, może się czegoś naczytał, albo to choroba psychiczna się zaczyna, jakaś ciężka nerwica natręctw albo schizofrenia, ale mi to pachnie sektą... I to na odległość.
-
potrzebuje pomocy!!!! nie usuwajcie tego!!!!
zimbabwe odpowiedział(a) na anetal temat w Nerwica lękowa
anetal, dasz radę... Wierzę że tak będzie, ja niedawno byłam w takim stanie że ledwo z łóżka wstawałam, a teraz nie mam ani agorafobii ani większych problemów... Na pewno dasz radę! -
Amonre, trudno się z Tobą nie zgodzić... Ja mam jeszcze czasem natręctwa, ale już chociaż znam ich źródło i dzięki temu mogę nad nimi przynajmniej panować.
-
A ja dziś odkryłam coś strasznego... Prawdopodobnie bliska mi osoba jest w sekcie. To dla mnie szok!
-
Pytanie tylko - dlaczego wchodzimy w te ślepe uliczki?
-
nariko19, nie jesteś wariatem. Uwierz mi. Co do mnie, to mój żołądek chyba opuściło to zatrucie.
-
Ciekawe na jak długo mnie opuściły. Mam nadzieję że już na zawsze
-
Wiesz, znam wielu akwarystów - to zupełnie normalni ludzie. W przeciwieństwie do Ciebie Właściwie może i dobrze że likwidujesz akwarium - żal mi rybek przy takim właścicielu A nawiasem mówiąc po Twoim zachowaniu widać, że tak Ci się tylko wydaje że Ci nerwica minęła. A może to coś gorszego niż nerwica?
-
Najważniejsze to iść swoją drogą i nie patrzeć na grymasy mas, bo masy na nas nie patrzą...
-
A na jakiej podstawie tak sądzisz? Siedzisz tu ze mną w Krakowie w moim pokoju i widzisz mnie? Ja się bardzo cieszę bo 1. większość moich małych molinezji przeżyła 2. już nie wymiotuję 3. wreszcie nie ma upałów w moim mieście 4. jutro spotkam się z przyjaciółką I jak tu się nie cieszyć...
-
Moje pasje to: - poezja - muzyka Marka Grechuty (mam nawet płytę z jego autografem) - hodowla rybek akwariowych - historia (przede wszystkim średniowiecza i PRL) - fotografia
-
A po mnie to co napisałeś spłynęło jak woda po kaczce... I bardzo dobry humor dziś mam mimo że po wczorajszym zatruciu pokarmowym żołądek jeszcze niedomaga. I nawet obraźliwe posty nie zepsują mi dziś humoru
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 22