Skocz do zawartości
Nerwica.com

zimbabwe

Użytkownik
  • Postów

    547
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zimbabwe

  1. Dziś super dzień bez lęków :-) Nie bałam się przejść po ulicy zupełnie, a w szkole siedziałam na absolutnym luzie. A nawet doszło do tego, że jak siedziałam na niemieckim, to się śmiałam sama z siebie jak mogłam się bać tej nauczycielki.
  2. zimbabwe

    gorsi?!

    Ponoć u 2/3 osób z zaburzeniami lękowymi rozwija się depresja. Ponoć.
  3. clover na ten temat jest bardzo dużo wątków i tematów tutaj. No i witamy w naszych skromnych progach :-) A ja wczoraj załapałam doła, ale w końcu to normalne że człowiekowi czasem jest smutno...
  4. Niektórzy ludzie podobno potrafią. Ja w każdym razie dzięki medytacji odzyskuję równowagę. Warto spróbować!
  5. Lęki jeszcze czasem mam, ale teraz już znacznie częściej się uśmiecham, widzę że świat nie ma tylko ponurych barw, czuję się jak człowiek a nie jak martwy głaz, nie myślę już o samobójstwie... Cudo.
  6. zimbabwe

    Życie przemija

    Ja to zrozumiałam kiedy zachorowałam na astmę - wtedy odczułam że nawet mikroskopijne g...o takie jak pyłek może mnie zabić i już blisko byłam śmierci w pewnych momentach. Ale teraz z astmą wychodzę na prostą, dzięki lekom teraz mam lepszy okres. Pamiętajcie - nigdy nie traćcie nadziei.
  7. Życzę Wam wszystkim pokonania depresji - i nerwicy też. Ja od jakiegoś czasu czuję się jakbym była nowym człowiekiem - dosłownie.
  8. A ja dziś mam wielką ochotę podziękować moim przyjaciołom - Wam tu na forum także - za wspieranie mnie w walce z depresją. Bo jednak to co miałam przez ostatnie miesiące to oprócz nerwicy była depresja (umiarkowana wg. skali Becka). Oby już nigdy nie wracała!
  9. Kiedyś medytowałam często i długo, przez nerwicę się to zawaliło, a teraz odbudowuje, bo pomału. małymi kroczkami, wracam do zdrowia, a przynajmniej zaczynam czuć się dobrze. No i znowu modlę się często, modlitwy mi bardzo pomagają... No i muzyka. Próbowałam już z ziołami, z hydroksyzyną, ale efekty były tego mierne, bo to ja muszę pomóc swojej duszy... A reinkarnacja wydaje mi się logiczna, bo jeśli założymy istnienie Boga, i jeśli ten Bóg jest sprawiedliwy, to jak inaczej wyjaśnić jego sprawiedliwość, skoro jedni są bogaci, zdrowi, mają wszystko, a inni są biedni, mieszkają w państwie totalitarnym, są chorzy? A biblijne piekło i niebo to dla mnie metafory reinkarnacji.
  10. Nie, ale miałam wizję podczas medytacji, widziałam swoje poprzednie życie Żydówki na polskich Kresach Wschodnich która zmarła w 1934 roku na gruźlicę - niesamowite. Ciekawe że i teraz traktuję sobotę jako dzień szczególny :-)
  11. Ja to sobie wyjaśniam reinkarnacją. Śmiejcie się, ale ja naprawdę wierzę w reinkarnację.
  12. zimbabwe

    Fobia szkolna

    Patrysssia a rozmawiałaś z psychologiem? Byle nie szkolnym.
  13. No a dziś ta kobieta była dla mnie miła... Bo chce "żebym pojechała na wycieczkę". Wszystko ok, ale przez 3 dni za 500 zł do Lwowa jedzie się luksusowym autokarem z barkiem i WC, a w samym Lwowie śpi się w 4-gwiazdkowym hotelu. A oni z tego co słyszałam mają spać w schronisku pod miastem i mają zwykłym autokarem jechać... Bez sensu!
  14. zimbabwe

    Wyścig szczurów

    bethi widzę że nie jestem sama... I Ty też nie. Ja często łapię stan depresyjny, potworny smutek przez który nic nie mogę zrobić i w którym nie pomaga zwykłe "weź się w garść", właśnie z tego powodu jaki napisałaś w tytule wątku - "wyścig szczurów". Aż się boję, że skoro tak mam w liceum to co dopiero w pracy i na studiach! Moim zdaniem zależy to jakie to są pomówienia i w jakim stopniu Cię ranią/poniżają itp. Bo z tego co wiem o pomówienie można kogoś pozwać do sądu.
  15. Może wytrzymam... Jak nie to trudno, nie każdy jest silny i twardy. A te najlepsze szkoły właśnie dlatego chyba tak wykańczają psychicznie, bo muszą pokazać jak to dużo człowiek się w nich uczy i wywierają presję. Przynajmniej ja tak się czuję, presja, presja i jeszcze raz presja.
  16. Żeby stać się gejem/lesbijką z "wyboru" jak to niektórzy mówią, trzeba się o to bardzo, ale to bardzo postarać. Tak więc głowa do góry!
  17. A jeden z moich przyjaciół powiedział, że wszyscy fajni ludzie jakich zna to nerwicowcy Tak więc człowieku-nerwico nie martw się, na pewno znajdzie się ktoś kto będzie patrzył na Ciebie nie przez pryzmat Twoich słabości i wad, ale przez pryzmat Twoich zalet.
  18. Nie wiem czy to podciągnąć pod fobię, bo to w sumie śmieszne jest czego się boję... Boję się mojej nauczycielki niemieckiego (jest jednocześnie wychowawczynią). Traktuje nas w klasie jak dzieci w podstawówce, robi terror, a ostatnio wyżywa się na mnie. Co ciekawe nie jest to tylko moje subiektywne uczucie, jeden chłopak od nas już odszedł bo psychicznie nie wytrzymał tej atmosfery. Ostatnio znowu miałam stan depresyjny z jej powodu. Ciągle się wyżywa, że już nie jestem najlepszą uczennicą w klasie, tylko przeciętną. A ja nie tylko nie chcę być najlepsza, ale też jest to dla mnie nieosiągalne po prostu. Miałam nawet myśli żeby zmienić szkołę, ale teraz, pod koniec klasy przedmaturalnej trochę bez sensu... A podobno szkoła do której chodzę jest "jedną z najlepszych w Krakowie". Wszystko ok, ale właśnie przez to że jest "jedna z najlepszych" wykańcza nerwowo...
  19. człowieku nerwica może powinieneś faktycznie zmienić grupę? Albo nawet cały kierunek? I zacząć od nowa? A co do Twojej "paczki" (mam na myśli tą grupę) to powiem Ci coś co jeden z moich przyjaciół powiedział - głupy to są mocne tylko w gębie. A ja dziś ostatni raz wiosną biorę zwiększone dawki leków na astmę I zaczyna się ten cudowny okres kiedy nie pyli nic co mnie uczula.
  20. A moim zdaniem ten psycholog sam powinien iść do psychologa! I pomyślałam sobie że skoro tamta osoba tak bez zrozumienia i w sumie z fobią podchodzi do alergika, to co by powiedziała gdyby jej ktoś powiedział że ma AIDS na przykład? Zabiłaby taką osobę? Co za ludzie... A dziś wnerwiła mnie nauczycielka od niemieckiego. Zaglądnęła mi do zeszytu (a miałam tam na marginesach niezbyt miłe teksty pod jej adresem), a jak sprawdzała kartkówki to tak usiadła na krześle obok mnie że oparła sobie nogi na moim krześle! I wcale nie było to miłe. Tak się wnerwiłam że sobie pomyślałam - a dobra, niech mnie nawet z tej budy wywalą, ja już nie wyrabiam...
  21. Nie jestem fizycznie przy tobie więc nie mogę na 100 % powiedzieć, ale wygląda mi to na nerwoból. Raz miałam taki że nie mogłam wstać ani nic powiedzieć - straszne. I niech nikt nie mówi że nerwica to małe piwo...
  22. Ja bardzo kiedyś lubiłam "W pustyni i w puszczy" i generalnie o przyrodzie różne rzeczy. Nadal lubię, pewnie gdybym miała czas i poszedł w TV jakiś program o np. roślinach albo gwiazdach to bym obejrzała.
  23. A ja dziś dostałam maila od pewnej osoby która mi napisała że mam alergię dlatego bo nie chodzę do kościoła i nie mam żadnej pasji - a to drugie nie jest prawdą, bo mam pasję a nawet kilka! A poza tym znam alergików którzy regularnie chodzą do kościoła i nadal chorują. Tak się wkurzyłam że skasowałam bloga na onecie i założyłam nowego w google. A nerwy po tym tak mi jadą że tego wieczoru 2 tabletki wezmę.
  24. Moim zdaniem takie pytanie można odnieść do każdego wynalazku. Popatrzcie choćby na wynalazek ognia. 1,5 miliona lat temu to była szansa, ponieważ pozwalało zabić pasożyty w mięsie, ogrzać się i odstraszyć bestie. Ale wiemy też, że ogień wywołuje oparzenia, efekt cieplarniany i pożary.
  25. Powiem coś co zauważyłam po sobie - myślimy że jesteśmy egoistami bo mamy niską samoocenę - a to dlatego bo wpojono nam że egoizm jest zły. A niska samoocena jest charakterystyczna dla kogo...? Ale myślę że nie muszę pisać dla kogo. Więc głowa do góry!
×