Zobaczymy jak ja, jednostka aspołeczna odnajdzie się w sytuacji jak najbardziej społecznej, jaką jest terapia grupowa. Na razie jest bardzo źle, stres przedzawałowy. Niemniej pójdę tam i zobaczymy, jak będę w stanie funkcjonować na grupie... W każdym razie czarno to widzę, ale rzeczywistość może okazać się zgoła odmienna.