Skocz do zawartości
Nerwica.com

tizziano

Użytkownik
  • Postów

    756
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tizziano

  1. Na każdego każden lek inaczej działa...mi prega od razu wyeliminowała bóle głowy... Marek zwiększyłeś z 225mg do 300mg???jakie efekty?? ja właśnie się zastanawiam, bo na 225 jest dużo lepiej, ale mam dziwne poddenerwowanie co 2-3 dni...lekarz powiedział żeby poczekać jeszcze z tydzień i jak dalej będzie te poddenerwowanie to na 300 mg wejść bo to według badań dopiero pierwsza skuteczna dawka na GADA... A jak to nie pomoże w pełni to mam już esci włączyć.
  2. Chłopie na te choroby ludzie biora po 5 leków na raz i to mocnych w wysokich dawkach..lepiej tak brac jak wisieć na gałęzi...
  3. Te leki można brać do końca życia, a co u niektórych to kategorycznie wręcz trzeba brać...
  4. No to może wróć do paro, jeśli się po niej dobrze czułeś i nie miałeś jakiś wielkich uboków. A prege bierz dodatkowo.
  5. Też czułem się gorzej.to jest tak jak z ssri... Poczekaj to minie.. Skończyłem też biorezonans i poprawa nastąpiła tak jak poprzednio tydzień po zakończeniu zabiegów. Dlatego nie mam pewności czy to prega czy może biorezonans... A może oba?? Nie wiem jeden ciul,ważne że jest lepiej.. !
  6. Panowie minęło 8 dni od brania 225mg i....coś się stało :-) od 2 dni zero objawow... Odpukac!!! :-) Ale jak widać ten lek nie działa na wszystkich od 3ciej tabletki... Na mnie podzialalo dopiero po miesiącu... A po tygodniu stosowania 225mg. Także warto czekać! Co do uzależnienia: pytałem lekarza: i ryzyko uzależnienia od tego leku nie jest w cale wyższe jak od ssri..... Sytuacja natomiast zmienia się jeśli ktoś żagluje dawkami, nie bierze regularnie i tej samej dawki, dodatkowo bierze do tego benzo...i czuję po tych tabletkach euforię wtedy należy kategorycznie odstawić bo lek ten może takie osoby uzależniac! W innym przypadku można bezpiecznie brać
  7. I o to właśnie chodzi. Nasz organizm przyzwyczaja się do tych leków. Jak tak sobie przypomnę, wcześniej nie miałam takich jazd, jak schodziłam z leków. A teraz Masakra. Czuję, że w mózgu te leki wypaliły mi jakieś dziury, i że nic nie da się z tym zrobić. Bo przecież zmiany, które zachodzą w mózgach po psychotropach są nieodwracalne. Tylko czemu moja lekarka mnie nie ostrzegła. Kiedy zaczęłam swoją przygodę z lekami miałam 16 lat. Co ja mogłam wiedzieć ?! Dlaczego wtedy nie zaproponowała terapii, tylko dopiero teraz. Że niby terapia uleczy mój mózg z tych leków? Wątpię. Zmieni podejście do życia, ale nie zlikwiduje tego co dzieję się w mojej głowie, kiedy jestem na detoksie. Po 10 latach to chyba już za późno. Chyba trochę przesadzasz. Leki N8e robią żadnych braków w mozgach...to tylko chipochobdryczne myślenie nerwicowcow... Nie dajmy się zwariować... To właśnie nieleczona depresja sieje w mózgu- zanikanie hipokampu itp... Istnieją badania że długotrwałe skuteczne branie ssri wręcz odbudowuje pewne obszary mózgu... A psychoterapia to w ogóle oddzielna bajka. Leki trzeba brać i tyle.tak samo jak trzeba chodzić na psychoterapię
  8. No ale niektórzy piszą że nie mieli na tym uboków...
  9. Z tych głównych leków to : sertalina 200mg, wenlafaksyna 150mg, paroksetyna 20 mg i coaxil x3. Brałem też inne poboczne gówna typu spamilan, pramolan czy sulpiryd ale to szkoda czasu na pisanie o nich...
  10. Dlatego powtórzę jeszcze raz... z odstawianiem tych leków trzeba bardzooo ostrożnie i cierpliwie, bo to jak wyciągnięcie wacka w ostatniej chwili....ja jak już trafię na swój lek to chyba zostanę na minimalnej dawce już do końca życia...nie chce wracać przez głupotę do tego bagna...
  11. Dlatego też z odstawianiem tych leków trzeba bardzooo ostrożnie i cierpliwie, bo to jak wyciągnięcie wacka w ostatniej chwili....ja jak już trafię na swój lek to chyba zostanę na minimalnej dawce już do końca życia...nie chce wracać przez głupotę do tego bagna...
  12. Ja biorę cały czas Lamotryginy..ale czy to coś daje....? Moim zdaniem te leki duzi dają ale na CHAD...
  13. Ja na tym 20mg co brałem to z ubokow miałem tylko brak wtrysku. I absolutnie żadnych innych ubokow
  14. Masz rację benzowiec, muszę coś zrobić. Przecież coś musi działać! Chodzę też już na psychoterapię... To moja druga bo tamta to była hipoterapiabi do pizdy... Najlepsze jest to że poprzednie konowaly psychiatrzy 2 stwierdzili mi depresję i żadnych typowych na nerwice leków nie dawali...Bo paro to ja sobie sam wymyśliłem, bo ten debil nie chciał mi zoloftu zmienić...
  15. Z 5 miesięcyy... wenle brales i ci nie pomogla , paro też nie . hmm , ty na lęki uogolnione czy na fobie ? https://podyplomie.pl/publish/system/articles/pdfarticles/000/010/310/original/46-53.pdf?1472721235 <-- poczytaj sobie tabelke 1. paro w dawce 40-50mg jak by nie zadziałało to juz nie wiadomo co . spróbuj . i jak nie dziala po 2 miesiacach to odrzuć , po co brać coś 5 miesięcy jak nie działa . masz jeszcze citaloparm,esci . zalezy na jakie lęki . pregabalina w dawce 600mg brana przewlekle ?? nie dawała rady ? a co ci lekarz radzi ?? czy leczysz sie sam ? Benzowiec pregabaliny to ja biore 225 mg regularnie. Wyższyvh dawek nie brałem-pomyliłes z kimś... Szukam leku na GAD... wenla 150mg i serta 200mg gówno dały. paro brałem tylko 20 mg, innych srajów nie brałem..tlpd też nie... Co do wenli to dokładnie: u szaraczka musiało coś innego zadziałać...
  16. Taka duża dawka i Ci pogarsza zamiast polepszac?? przecież według opinii tutaj Klomi w dawce 150mg to jak tramadol na ból...
×