Skocz do zawartości
Nerwica.com

tizziano

Użytkownik
  • Postów

    735
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tizziano

  1. NIe wiem ile trwa... no 163 gdzie norma jest 180-914 to moim zdaniem bardzo zły wynik...? a czemu trudniej w zastrzykach? wolę bolesniej ale szybciej...
  2. NO tez dlatego myślę o zastrzykach.... a myślisz że taki niedobór może powodować zaburzenia psychy?
  3. tizziano

    B12

    Witam czy jest tutaj ktoś kto miał niedobór witaminy B-12? Próbuję się leczyć na depresje/może nerwicę, ale leki niewiele dają... Zrobiłem ostatnio badanie na witaminę B-12 i okazało się, iż mam za niski jej poziom. podobno to może mieć istotny wpływ na zaburzenia psychiki (nawet psychozy!). Czy ktoś miał jakieś doświadczenia w tej kwestii, uzupełnienie tej witaminy dało jakieś efekty? czy odbierał ktoś zastrzyki z tą witaminą? ps. mój wynik to 163 pg/ml gdzie norma jest od 180 do 914.... skro tak wysoka jest granica górna, to chyba moje 160 to jest bardzo kiepski wynik??? pozdrawiam
  4. Mam pytanko: czy dawka 3x 12,5 jest dawką maksymalną? jakie Wy braliście dawki COAXILU? i jakie pomagały?
  5. 1 . na takie objawy, właśnie kiedyś mi paro pomagało 2 . Paro to nie cukierek to bomba , jak dla mnie , przynajmniej kiedyś , najbardziej w dawce 40mg to już jak terminator się czułem . Kolego brałem paro w dawce 20mg..nic nie pomagało
  6. Nie wiem co jest..bo nie chce mi dodawać długich postów tutaj...
  7. Ernest Spamilanu to mam brać 2x5 mg bo dopiero zaczynam...ja nie mam w ogóle napadowego leku,nigdy nie miałem. Mój lek to chyba GAD chodź już sam nie wiem... A miałeś może natrętne myśli?? Jak one się u Ciebie objawiały? I w jakim m kierunku szły myśli??
  8. Witam dostałem wczoraj spamilan 10 mg do brania. Mój problem to tak do końca ciężko określić niby lękowe zaburzenia,ale nie mam lęków przed śmiercią czy że zaraz się coś stanie, bardziej zdenerwowanie, uczucie goraca no i myśli że coś jest nie tak, strach przed tą chorobą. Z depresyjnych objawów to wyłącznie czasem obniżony nastrój.. sam nie wiem czy to depresja czy lękowe..bo przecież lęk daje jednak trochę inne objawy...?? Dodam że na mnie SSri raczej nie działają: brałem Serte, Paro i Efectin i nie bardzo pomagały. Teraz biorę Coaxil ale w dawce 2x 12,5 mg (czyli małej) i jakby jest trochę lepiej.. biorę też efectin 75 mg ale mam odstawić i zastąpić właśnie 10 mg spamilanu... Moje pytanie: skoro dla większości z Was Coaxil i Spamilan to cukierki to czy nie strzelę sobie w nogę jeśli odstawie efectin i zostanę na tych 2 lekach??? Dodam że biorę do tego 150mg lamitrinu,no ale to nie antydepresant.. Ps. Dla mnie to właśnie SSRI działają jak cukierki...
  9. Witam.czy na wszystkich tutaj ten afobam działa?? Czy to też tak jest jak z antydepresantami że trzeba trafić???
  10. Problem taki, ze czystosc nieznana, i vendor o nieustalonej reputacji, trzeba by badac za kazdym razem chyba ze ktos lubi 80% amineptyny plus 20% niepsodzianki od skrzata chinczyka -- 09 lip 2016, 23:10 -- Zreszta ta strona to chyba scam GHB i morfina?Bez jaj... https://www.reddit.com/r/DarkNetMarkets/comments/32xrep/vendormarketinquiry_has_anyone_had_any_experience/ Artur to na Ciebie tak dobrze działał Coaxil prawda? ja dostałem go 5 dni temu bo srri (paroksetyna, sertalina) oraz snri (wenlafaksyna) nic mi nie dały..może u Ciebie też tak było? -- 23 maja 2017, 13:39 -- Caryca i inni. I jak z tymi Waszymi bólami?? Ja biorę dokładnie 3 tydzień.. w pierwszym nie było za bardzo żadnych efektów ani ubokow..w 2 zrobiło się lepiej nastrój i niepokój dużo mniejsze,a z ubokow jedynie nudności. Teraz jest 3ci tydzień i od 5 dni łeb boli.najlepsze jest to że przeciwbólowe leki nie działają. A głowa boli tak dziwnie że boli kilka minut mocno,potem trochę lżej a za jakiś czas w ogóle-i tak w kółko...też tak mieliście? Czy po kilku tygodniach ból może przejść?? I czemu nie zaatakował od razu,tylko od 3ciego tygodnia? -- 30 maja 2017, 11:02 -- Siedzi jescze w ogóle ktoś w tym temacie??
  11. Można, chociaż osobiście uważam tianeptynę za "bardzo przeciętny" antydepresant. Więcej przeczytasz w artykule: http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/pcn.12042/epdf Grabarz a ja właśnie dziś dostałem od psychiatry Coaxil do tej wenlafaksyny i lamitrinu. Argumentacja: skoro SSRI nie działaja to ten lek powinien zadziałac. Dostałem jeszcze pramolan doraźnie ale o tym leku są niemal identyczne opinię jak o coaxilu: bardzo słaby antydepresant..i bądź tu madry
  12. Nie idzie tego czytać, bo nic nie wiadomo z Twojego postu. A od leku oczekuje, aby pomógł mi z objawami, z resztą sobie sam poradzę...bo chyba po to są te leki tak..? Na pewno jest to jakieś zaburzenie psychiki albo depresja albo nerwicowe-bo nikt nie czuje mega doła bez przyczyny... I nie prawdą jest, że antydepresanty działają lepiej na ciężką depresję...bzdurna teoria... Grabarz dzięki za info
  13. Spróbowałeś raptem 6 leków (z czego tylko 3 to antydepresanty), a już... twierdzisz, że NIC na ciebie nie działa... Nie próbowałeś NaSSA, w monoterapii lub w połaczeniu z SNRI/SSRI, nie próbowałeś TCA (amitryptylina, klomipramina), nie próbowałeś RIMA (moklobemid), nie próbowałeś reboksetyny, wortioksetyny... nadal masz kilka opcji do wyboru. Masz rację.. tyle, że jak widzę moją znajomą, która jak miała ciężką depresję od razu dostała Efectin który wyciągnął ją z prawdziwego bagna (pierwszy lek i już trafiony), a teraz wróciło jej w postaci lęków i znowu od razu pierwszy lek pomaga (xetanor)..to szlak mnie trafia i przychodzą myśli, że jestem lekoodporny... chyba mnie rozumiesz??? Sam nie wiem w co mam teraz uderzać???
  14. Leki oraz, tzw., czynniki środowiskowe. No jak na razie na mnie nie działa ani sertalina, ani paro ani wenflaksyna, ani tez sulpiryd, kwetaplex i lamitrin... wiec nie dziw mi się że chodzę na hipnoterapie... Co do tego że sam nie wiem czy to depresja czy nerwica, to chyba jednak nie ma to znaczenia?? gdyż jak powiedział mi jeden psychiatra: to i to leczy się tymi samymi lekami... a ja nie wiem czy sam się nakręcam poprzez zaburzenia lękowe, czy też po prostu trapi mnie cały czas depresja...
  15. Nie wiem czy to dobry pomysł, dziś czuje się tak podłe że odechciewa mi się żyć... chyba bez leków się nie odbędzie...nie daje już rady.. psychoterapia i hipnoterapia nic nie dają.. Jest ktoś kto po kilku próbach,po przejechaniu kilku różnych leków w końcu trafił....i lek spać mu z nieba???
  16. -trudno powiedzieć , - a próbowałeś czegoś typowo na dopaminę ( wellbutrin , pronoran , metylofenidat, etc ew. inni agoniści dopaminy ) ? Można je brać z SSRI . Niee tego typu leków nie brałem.. najgorsze jest to że ciężko postawić mi diagnozę.. ciężko powiedzieć czy to lękowe czy depresja..
  17. Witam.mnie już ręce opadają...męczę się już 8 rok z tym czymś..piszę tak bo nie wiem sam co się ze mną dzieje...bardzo trudno opisać mi jak się czuje-nawet lekarzowi..nie mam lęków że coś się zaraz stanie,nie mam obsesji,ani napadów paranoi. Moje objawy zmieniają się co jakiś czas-sa to dziwne bóle głowy/twarzy, czasem niepokój,albo rozdrażnienie i chyba dół-mowie ciężko mi to wszystko opisać słowami jak się czuje...nawet nie wiem czy czuje się źle psychicznie,czy dolega mi coś fizycznie i dlatego psycha siada..jestem już na skraju wytrzymałości... Dlaczego ręce mi już opadają?? Bo nic mi nie pomaga,chyba jestem lekoodporny...bo brałem już:z głównych leków: serotoninę (zoloft), paroksetyne (xetanor) i wenlafaksyne (efectin) wszystkie je łączyłem z lamitrinem..Przejściowo w różnych okresach miałem dobierane też : kwetaplex,pramolan,sulpiryd i to chyba wszystko.. Wszystko powyżej kupa dało, dalej czuje się źle.pytanie moje brzmi czy szukać dalej??? Tyle leków i nic nie pomogło,czy jestem lekoodporny??? Czy jest tutaj ktoś kto tak długo szukał leku, tyle przerobił aż w końcu trafił??? Bo powoli zaczynam nosić się z myślami żeby odstawić leki i szukać pomocy u cudotwórców...bo i tak nic nie dają... Czy ew. Esci będzie dobre dla mnie???
  18. tizziano

    Nerwica a ciśnienie

    No nie wiem zdrowy czlowiek w wieku np jak ja 33 lata powinien miec cisnienie 120 a nie 140-160 i jescze skaczące nawet jeśli nic się nie dzieje...
  19. tizziano

    Nerwica a ciśnienie

    A czy nie myśleliście/mieliście wrażenia na odwrót? tzn że to choroba nadciśnieniowa powoduje u Was objawy podobne do nerwicowych?? Takie jak" uciski w głowie,bóle, nerwowość, napięcie, dziwne uczucie gorąca...przecież takie objawy też może dawać samo nadciśnienie-to nie prawda że nadciśnienie u wszystkich nie daje żadnych objawów... Wiadomo jeśli ktoś ma książkowe objawy nerwicy tzn ciągle lęki że coś się stanie wybuchy paniki itp to nie ma co gadać o nadciśnieniu jako przyczynie, ale dużo ludzi ma tylko takie objawy których nie da się jednoznacznie określić jako nerwicowe-a można im przypisać 100 innych przyczyn... Przy tym mają cały czas za wysokie ciśnienie, a nawet skaczące...Wówczas od razu wszystko co dziwne przypisuje się nerwicy... Może to błąd?? Może trzeba najpierw zaleczyc ciśnienie a potem zobaczyć czy to na prawdę nerwica... Przecież jak komuś utrzymuje się ciśnienie na poziomie 140-160 albo i więcej przez cały dzień (a nie napadowa po stresie albo napadzie lęku...), też może mieć objawy zbliżone do nerwicy...co o tym sądzicie???
×