-
Postów
747 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tizziano
-
Nie biorę wenli. SSRi biorę od listopada 2013, najpierw długo Sertalinę która tylko powodowała u mnie niepokój nie pomagając za bardzo. Od października 2015 Paroksetyne (20mg) a od lutego (40 mg) jest lepiej, ale cały czas walczę z tym napięciem, które bardzo mi przeszkadza i obniża nastrój kiedy występuje. Dlatego chce dopiero spróbować SNRi... dlatego pytam o działanie na napięcia/bóle..
-
Mi anafranil zwiększa objawy fobii społecznej, zawsze to robił, fobia społeczna x2, odstawiałem i było o niebo lepiej. Brałem różne dawki. Niemniej dobrze działał za to na natręctwa i nawet minimalnie na derealizację. Aha i nie mogłem po nim spać tak mnie speedował, mimo wszystko to bardzo mocny i dobry lek tylko zależy na co :) tizziano - paro mnie dużo bardziej kastruje niż wenla, ale po wenli szczególnie w większej dawce też było kiepsko jeśli chodzi o cumshot :> Porównując.. 10mg paro gorzej kastruje mnie jak 75mg wenli. Czyli w tym kontekście lepiej zmienić paro na wenlę. A co myślicie o tej somatyzacji?
-
A mam pytanie do wszystkich którzy obecnie wypowiadają się w tym temacie i brali Paro i Wenlę. Jakbyście je porównali? Ja biorę 40 mg paro i 150 mg Lamo, ale nie do końca mi to jeszcze pomaga..a minęło już na prawdę dużo czasu. i myślę nad zmianą na Wenlę. Mój problem to napięcia w głowie spowodowane na pewno depresją. Innych objawów nie mam-tylko somatyzacja. Niestety te napięcie ni cholery nie chce odejśc-2 dni dobrze, 3 źle i tak w kółko. Druga rzecz że Paro praktycznie pozbawia mnie wytrysku.. Co myślicie o zmianie na Wenlę? i jak porównać ją do Paro?
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
tizziano odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Wydaje mi się że Lamo to bardziej stabilizator nastroju, czyli bardziej na depresję..no chyba, że Twoje lęki powstają jako następstwo depresji to być może tak.. -
Panowie i Panie a jak byście porównali Wenlę do Paroksetyny?? biorę 40mg paro i jest lepiej choć wracają gorsze dni. Jednak największy problem jest taki że po paro nie mogę dojść (wytrysk) i to mnie męczy..jak to jest z Wenlą, gdzieś czytałem że Wenla jeśli chodzi o uboki na sprawy ptaszkowo cipkowe ma najmniejszy w pływ. A nawet może niwelować uboki w tym zakresie powodowane np przez SSRi. Macie takie doświadczenia???
-
Nie no brałem tylko to co napisałem tzn : sertaline i paroksetyne obecnie (obie z lamitryną), wenfli jeszcze w ogóle... Zależy mi głównie na wyeliminowaniu obniżonego nastroju i głupich myślach lękowych-ciągłe użalanie się?? podobnie o to pyta Morfeusz92. Dziwne jest to tylko że po żadnym z nich nie miałem zbyt dużo skutków ubocznych: sertalina-niepokój, który nie przemijał, a paro-oczywiście problem z wytryskiem... A jak to jest z wenflą??? co sądzicie o niej?? ps. co to znaczy wyjebka po paro?? :D
-
Witam ja bralem juz sertaline 200 mg+lamitrin 100 mg i paroksetyne 40 mg+lamitrin 150 mg. Pierwsza kombinacja podnosila u mnie niepokoj, druga nie szkodzila ale jakies wiekszej poprawy nie widze. Moj problem to obnizony nastroj i ciagle natretne myslenie o depresji.do tego dosc czeste napiecie w glowie. Czy wenfla to bedzie dobry pomysl??? Bo jestem sfrustrowany i nie wiem juz co mam robic...czy na prawde mozna byc lekoodpornym???
-
Po prostu przeczytałem ostatni post Caricy, gdyż poprzednie przeczytałem kiedyś, anie było mnie trochę na tym forum...