Skocz do zawartości
Nerwica.com

tizziano

Użytkownik
  • Postów

    740
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tizziano

  1. Nie wiem czy to dobry pomysł, dziś czuje się tak podłe że odechciewa mi się żyć... chyba bez leków się nie odbędzie...nie daje już rady.. psychoterapia i hipnoterapia nic nie dają.. Jest ktoś kto po kilku próbach,po przejechaniu kilku różnych leków w końcu trafił....i lek spać mu z nieba???
  2. -trudno powiedzieć , - a próbowałeś czegoś typowo na dopaminę ( wellbutrin , pronoran , metylofenidat, etc ew. inni agoniści dopaminy ) ? Można je brać z SSRI . Niee tego typu leków nie brałem.. najgorsze jest to że ciężko postawić mi diagnozę.. ciężko powiedzieć czy to lękowe czy depresja..
  3. Witam.mnie już ręce opadają...męczę się już 8 rok z tym czymś..piszę tak bo nie wiem sam co się ze mną dzieje...bardzo trudno opisać mi jak się czuje-nawet lekarzowi..nie mam lęków że coś się zaraz stanie,nie mam obsesji,ani napadów paranoi. Moje objawy zmieniają się co jakiś czas-sa to dziwne bóle głowy/twarzy, czasem niepokój,albo rozdrażnienie i chyba dół-mowie ciężko mi to wszystko opisać słowami jak się czuje...nawet nie wiem czy czuje się źle psychicznie,czy dolega mi coś fizycznie i dlatego psycha siada..jestem już na skraju wytrzymałości... Dlaczego ręce mi już opadają?? Bo nic mi nie pomaga,chyba jestem lekoodporny...bo brałem już:z głównych leków: serotoninę (zoloft), paroksetyne (xetanor) i wenlafaksyne (efectin) wszystkie je łączyłem z lamitrinem..Przejściowo w różnych okresach miałem dobierane też : kwetaplex,pramolan,sulpiryd i to chyba wszystko.. Wszystko powyżej kupa dało, dalej czuje się źle.pytanie moje brzmi czy szukać dalej??? Tyle leków i nic nie pomogło,czy jestem lekoodporny??? Czy jest tutaj ktoś kto tak długo szukał leku, tyle przerobił aż w końcu trafił??? Bo powoli zaczynam nosić się z myślami żeby odstawić leki i szukać pomocy u cudotwórców...bo i tak nic nie dają... Czy ew. Esci będzie dobre dla mnie???
  4. tizziano

    Nerwica a ciśnienie

    No nie wiem zdrowy czlowiek w wieku np jak ja 33 lata powinien miec cisnienie 120 a nie 140-160 i jescze skaczące nawet jeśli nic się nie dzieje...
  5. tizziano

    Nerwica a ciśnienie

    A czy nie myśleliście/mieliście wrażenia na odwrót? tzn że to choroba nadciśnieniowa powoduje u Was objawy podobne do nerwicowych?? Takie jak" uciski w głowie,bóle, nerwowość, napięcie, dziwne uczucie gorąca...przecież takie objawy też może dawać samo nadciśnienie-to nie prawda że nadciśnienie u wszystkich nie daje żadnych objawów... Wiadomo jeśli ktoś ma książkowe objawy nerwicy tzn ciągle lęki że coś się stanie wybuchy paniki itp to nie ma co gadać o nadciśnieniu jako przyczynie, ale dużo ludzi ma tylko takie objawy których nie da się jednoznacznie określić jako nerwicowe-a można im przypisać 100 innych przyczyn... Przy tym mają cały czas za wysokie ciśnienie, a nawet skaczące...Wówczas od razu wszystko co dziwne przypisuje się nerwicy... Może to błąd?? Może trzeba najpierw zaleczyc ciśnienie a potem zobaczyć czy to na prawdę nerwica... Przecież jak komuś utrzymuje się ciśnienie na poziomie 140-160 albo i więcej przez cały dzień (a nie napadowa po stresie albo napadzie lęku...), też może mieć objawy zbliżone do nerwicy...co o tym sądzicie???
  6. Hej Katarzynka mam bardzo podobne objawy ale SSRI i Efectin nie pomagją..napisałem do Ciecbie prywatną wiadomość, fajnie jakbys odpisała. pozdrawiam
  7. Jescze raz napiszę że uboki nie uboki, działanie, nie działanie, czas nie czas zależy od każdego organizmu oraz podejścia do sprawy. Jeśli ktoś wierzy i ma nadzieję to dlaczego mu ją zabierać. Szaraczek jeśli chce to niech czeka-dobrze że jest odważny.. Fobik co sądzisz o Lamitrinie albo Depakine?? brałeś kiedyś do SSRI czy SNRI??
  8. Yahoo i fobik biorę jeszcze lamitrin, który ma stabilizować te dobre dni..brał ktoś z Was??? chyba spróbuje wenlę, Ampi to ostateczność. Zresztą mój lekarz powiedział że baaardzo rzadko ją przepisuje.
  9. Yahoo biore od niedawna trojpierscieniowca o nazwie Pramolan,ale on dupa daje... A jakie neoroleptyki? Ja brałem juz ale przez chwilke sulpiryd i chwilke kwetaplex.
  10. Fobik uważasz ze w moim przypadku kiedy nie mam spadku nastroju , anhedonii itp, a tylko somatyczne bóle napięciowe i czasem drażliwość no i jestem senny- wenla będzie dobra?? obecnie jestem na paro, ale nie pomaga w 100% właśnie na te objawy raczej lękowe (choć lekarz mówi ze depresyjne).... Do tego przytyłem po paro bo mam straszny apetyt na słodkie w ulotce od Wenli piszą że działa tylko na fobie społeczną oprócz depry.
  11. TEgo typu leki należy odstawiać w długim czasie i schodzić z dawki bardzo ostrożnie..za szybko odstawiłeś. gdybyś to robił bardzo powoli to pewnie dziś nie musiałbyś wrócić do leków...
  12. Nie odkładaj leku sam....kazde ssri i snri na poczatkuu pogarszaja samopoczuciepogarszają(z tego co czytam to wenla wyjątkowo mocno),a objawy moga byc rozne,ale u nie ktorych moze nie byc w ogole ubokow. Agusia mowimy o bolu glowy takim napieciowym? W jakich miejscach Cie boli? Piszac inne somatyzacje co masz na mysli? Np wewnętrzny niepokój?
  13. Dokanczajac moja wypowiedz to ja powiedziałbym tak: -dam sobie reke uciąć ze ludzie ktorzy wyleczyli sie z tego paskudztwa raz na zawsze bez nawrotów dawno juz tu nie siedza.ja tez bym tu juz nie wrocil,pomyślcie jak Wy byscie zrobili...kazdy chce jak najszybciej zapomniec. -jesli ktos ma nawrot choroby to tu wraca a jak nie moze sie wpelni wyleczyć to tu siedzi,tak jak i ja. Jest mi przykro ze musimy tu siedziec i szukac pomocy.ale pomyślcie jaki odsetek stanowimy tych ktorzy chorują lub chorowali. Ktos tu napisal ze psychiatra powiedziala ze to nie jest uleczalne. Mi natomiast profesor psychiatrii i ordynator powiedzial ze wypada sie cieszyc ze to tylko depresja bo ti jak katar przy zapaleniu opon mózgowych w stosunku do schizofrenii... katar mozna wyleczyć..
  14. No ale przeciez sa ludzie ktorzy wychodza z depresji i zaburzeń lękowych i zyja normalnie..cy nie przesadzacie z tym ze one nie leczą tylko tłumią?? Do tej pory to myslalem ze samo tłumienie to tylko benzo no i leki na schizofrenię,bo to pewne ze nie wyleczalna choroba.o depresji mowi sie ze przewlekłą ale czy to sie równa całkowicie nie wyleczalna? Śmiem wątpić... Tak samo z wenla czy u Was wszystkich wenla po jakims czasie przestaje dzialac? A paro??? Ja mam raczej lekka odmianę depry i nie wyobrazam sobie jej nigdy nie pokonac...
  15. Fobik przyjacielu mój problem jest nietypowy od samego początku czyli jakieś 8 lat temu męczyły mnie takie napięcia w głowie, podobne do bólu napięciowego ale takie dziwne jakby wypychanie w okolicy zejścia szczęki z podniebieniem. Chodziłem po różnych lekarzach od dentysty, laryngologa po neurologa. Dopiero 2gi neurolog powiedział mi że to nie jest ból fizyczny tylko somatyzacja jakiś zaburzeń i kazał pójść do psychiatry. Do psychiatry poszedłem jakoś w 2013 roku (czyli 3 lata temu). Od tego czasu brałem sertaline-dojechałem do 200mg-pomogła na ból ale powodowała u mnie straszny niepokój, brałem ją z lamitrinem i chwilę z sulpirydem (14 dni). Potem przeszedłem na paroksetyne i jest lepiej nie ma niepokoju w ogóle. Ale wróciły te dziwne bóle, no i bardzo wzrósł mi apetyt a orgazm zrobił się słabszy. Gdyby ta paro wyeliminowała kompletnie ból to bym przy niej został..ale nie. Biorę jej 40mg i Lamitrin, od niedawna pramolan(ale ten ostatni nic nie daje). Nigdy nie miałem problemu z typowymi objawami depresji..nastrój siła itp.. Jednak mój psychiatra nadal twierdzi, że to depresja maskowana, a nie objawy lękowe... Chcę spróbować wenli, ale lekarzowi jakoś nie bardzo się do niej garnie... Czy uważasz ze dobrze zrobię zamieniając paro na wenlę? czy to będzie dobry ruch z uwagi na to ze mam bardziej nerwicowe objawy od depresyjnych..... a Ty piszesz ze bardziej na depresje???
  16. Cytrynka tyle że ja biorę teraz 40 mg Paro i średnio mi pomaga.... mi lekarz powiedział ze napięcie, nastrój i rozdrażnienie są u mnie efektem depresji a nie nerwicy.
×