
my_name
Użytkownik-
Postów
700 -
Dołączył
Treść opublikowana przez my_name
-
phren, udało Ci się skutecznie usunąć blizny?
-
Ale braciszka lubię. Żeby nie był mój post opacznie zrozumiany.
-
Jakbym mojego braciszka słyszała. Taki rodzinny klimat tu dzisiaj panuje
-
Możliwe. Ale to nie o tym wątek. Nie odbieraj użytkowniczce nieodgadniona26 nadziei na lepsze życie
-
Witaj Bywało, że nawet jak ktoś coś ode mnie chciał, to się nie odzywałam. Teraz jak mam potrzebę, to rozmawiam całkiem bezproblemowo. Da się przezwyciężyć, ale niewątpliwie przydaje się czyjaś pomoc. Reszta objawów, które opisujesz, niestety mi pozostała - uciążliwe to jest:( Ale są mniej nasilone.
-
Ale że jaką chorobę sobie ubzdurałeś, depresję? Też nigdy nie byłam do końca pewna, czy chcę umrzeć, bo jeśli bym była, to już bym nie żyła. Najgorszy okres pod względem myśli i zamachów samobójczych mam za sobą, ale czasem dalej się pojawiają takie myśli. Teraz zauważyłam, że w pewnym sensie jest to mój sposób na walkę z beznadzieją. Kiedy okropnie się czuję, to mogę sobie pomyśleć, że jeśli mi nie przejdzie, to się zabiję i nie będę musiała się męczyć jeszcze długie lata. Jako taki jakby wentyl bezpieczeństwa je traktuję.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Czyli coś w tym jest. To chyba prawda, że większość artystów jest szalona. Nawet mi przyszło do głowy, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - ale to chyba skojarzenie godne psychopaty -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Jak stworzysz coś wielkiego, to sława nigdy nie przeminie -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
INTEL 1, to poproszę o jakiś namiar, bo mi się Twój styl podoba. Wy wszyscy z tego wątku jesteście jakoś szczególnie uzdolnieni? -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
INTEL 1, napisałeś książkę? -
Nie przytyłam biorąc wenlę przez jakieś 2 lata. Przez jakiś czas nawet w połączeniu z mirtazapiną i też nic. Na początku brania też mi się nie chce jeść, więc można schudnąć. Potem nie zauważyłam żadnego wpływu na apetyty/wagę. Kurcze, aż mnie dziwi to co piszecie i te dane o tyciu po tym leku. W pewnym momencie znudziło mi sie czytanie ulotek i przestałam się interesować tym, co różne leki mogą teoretycznie zdziałać. I tak wiadomo, że nawet od aspiryny można umrzeć. W każdym razie jestem miło zaskoczona, że taki efekt mnie ominął. Trochę mi głupio, że się zachwycam w miejscu, gdzie inni narzekają na tycie, ale przynajmniej w jednej kwestii mi się poszczęściło w życiu. Gdybym jeszcze tyła od leków, też byłabym mega wkurzona. Ktoś jeszcze pytał alkohol. Nie zauważyłam, żeby takie połączenie mi szkodziło, ale nie wiem, co na to moja wątroba Kiedyś jak trafiłam do szpitala, to miałam kiepskie wyniki i zastanawiam się, czy to nie od mieszania leków z alkoholem. Jak sobie grzecznie posiedziałam w szpitalu bez alkoholu, to wróciły do normy. Może to tylko jakiś zbieg okoliczności.
-
Wiem, że to jest bardzo trudne, ale warto. Psychiatra pewnie przepisze Ci lek antydepresyjny. Mnie zwłaszcza taki jeden pomaga - nie robię się od niego magicznie szczęśliwa, ale czuję się bardziej po ludzku. Może ktoś z forum doradzi Ci lekarza z twojej okolicy. To tylko kwestia, żeby się zapisać, a potem pójść na wizytę. Nawet jak będziesz miałam problem z opowiedzeniem, co Ci dolega, to psychiatra sobie poradzi Jak zaczynał się mój wielki kryzys, to nie potrafiłam nic powiedzieć i doprowadziłam do takich sytuacji, że dopiero mam się czego wstydzic, jak sobie to przypominam Teraz, mimo długich doświadczeń z różnymi terapeutami, znowu mnie jakiś opór dopadł i od kilku tygodni się zbieram, żeby umówić się na wizytę. Mam takie uczucia, jakbym miała usłyszeć "A po co mi pani głowę zawraca", mimo że nawet nie mam żadnych złych doświadczeń z psychiatrami. Na logikę bez sensu, a jednak działa.
-
Jeśli masz myśli samobójcze, to Twoje problemy na pewno nie są błahe. Poczucie beznadziei jest mi bardzo dobrze znane, ale niestety nie mam żadnej złotej rady na to. Ten lekarz, u którego byłaś, to rodzinny? Myślę, że wskazany byłby kontakt ze specjalistą (psychiatrą albo psychologiem). Jeśli teraz, nie mając pracy, czujesz się jeszcze gorzej, to raczej tempo życia nie było głównym problemem.
-
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
my_name odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
Rozumiem, że masz na myśli wychodzenie poza teren szpitala? Wychodziłam na przepustki na weekend w piątek po ostatnich zajęciach obowiązkowych. Kilka razy dostałam też wyjście w tygodniu na kilka godzin, ale o to trzeba było specjalnie prosić i się tłumaczyć - za często raczej się nie zgadzali. Byłam tam dawno temu, więc nie wiem, czy to aktualne informacje. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Jakoś miałam takie wyobrażenie, że chad jest bardziej "chemiczna", niż jakieś zaburzenia osobowości, nerwice, czy nawet depresja umiarkowana albo lekka. Tak samo jak schizofrenia. Widziałam w szpitalu takie przypadki, że ktoś przychodził z urojeniami i halucynacjami, a po dość krótkim okresie brania leków wracał do rzeczywistości i był jak zupełnie inny człowiek (to pewnie był przypadek, kiedy leki były już wcześniej dobrane, tylko ktoś przestał je brać). Ale w psychiatrii chyba wszystko jest mało określone. Może można wymyślić bardziej skuteczne leki. W ogóle się dziwię, że cokolwiek wymyślono, jeśli te wszystkie mechanizmy są niejasne. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Depakiniarz, czyli może być też tak, że jak ktoś cały czas bierze leki, to normalnie funkcjonuje i nie ma żadnych skrajnych stanów? -
Pies to fajna sprawa, bo zmusza, żeby się ruszyć niezależnie od pogody. Czasem musi być przykro, ale w ogólnym rozrachunku pożyteczne Zeby całkiem nie zgnuśnieć zaczęłam ostatnio testować Xbox fitness.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
my_name odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Nie doświadczyłam, ale jak sobie was trochę poczytałam, to też mi się tak zaczęło wydawać. Wcześniej nie miałam aż takiego strasznego obrazu, no i słyszałam, że leki jednak na to pomagają. -
U mnie dalej trochę kropi. Przynajmniej mogę się cieszyć, że nie muszę wychodzić z domu.
-
W takie dni nawet przyjemnej jest być smutnym. Nastrój współgra z otoczeniem.
-
Hej nie ma kotów żadnych
-
Dlatego polecam jakiś podręcznik do psychiatrii. Ewentualnie jest jeszcze taki film: Substancja. Historia LSD, może znajdziesz w necie. Ostatnio oglądałam na Planete filmy z cyklu "Jak działają narkotyki" i są bardzo ciekawe - niestety o LSD tam nie ma. Działanie narkotyków, zwłaszcza tych nie zaliczanych do twardych, chyba w ogóle bardzo zależy od osobowości osoby ich używającej.