Skocz do zawartości
Nerwica.com

my_name

Użytkownik
  • Postów

    700
  • Dołączył

Treść opublikowana przez my_name

  1. No prószył, a nawet zacinał. Chwilowo przestał. Szkoda, że pożytku z tego nie będzie, bo mają być dodatnie temperatury
  2. Aranjani, u mnie strasznie paskudna pogoda. Pada, wieje i wszystko co może być najgorsze. Zwłaszcza w taką pogodę doceniam towarzystwo cieplutkiego kota. Mój dzisiaj wychylił nos na pole i uciekł do domu z obrzydzeniem:)
  3. Co dzisiaj porabiacie, jak akurat nie pucujecie ani nie siedzicie w piwnicy?:)
  4. my_name

    KREM DO RĄK

    Na takie problemy to może jakiś apteczny krem, np. coś takiego http://allegro.pl/la-roche-posay-cicaplast-b5-40ml-balsam-24h-i4947295889.html. Albo poproś w aptece, żeby Ci coś polecili.
  5. Też jestem ciekawa, co specjalista może na temat powiedzieć.
  6. W sumie koty mają bardzo różne usposobienie, więc nie ma co generalizować. Są dzikusy, które w ogóle się do ludzi nie garną i żyją sobie na wolności, znam też kota, który po kilku dniach lubi nowo poznanego człowieka. I to jest fajnie. Psy znam słabiej, ale na pewno też mają różne charaktery:) Przy czym, żaden zwierzak nie jest tak męczący, jak człowiek potrafi być:)
  7. Nie spotkałam nikogo, kto by uważał górników za nierobów. Może ludziom bez wyobraźni się to przydarza. Ale przydałoby się coś zrobić, żeby kopalnie przestały być nierentowne. Trzeba je zmodernizować albo rzeczywiście zamknąć. Bez sensu żeby ludzie narażali życie i tracili zdrowie dla czegoś, z czego nawet nie ma zysków. To że trudno jest w tym kraju o dobrze płatną pracę (a w niektórych regionach o jakąkolwiek), to już inny problem.
  8. my_name

    zadajesz pytanie

    raczej pozytywny, sama się zastanawiałam, czy nie zostać, bo szkoda mi zwierząt hodowlanych najlepsza potrawa jaką ugotowałeś?
  9. Nie rozumiem, jak można nie lubić jakichkolwiek futrzaków Wydaje mi się, że nie ma nieszczerych zwierząt, tylko koty są mniej uległe i się tak nie przywiązują do człowieka. To właśnie one wymagają bezinteresownej miłości, bo pies się jednak odwdzięcza. Chociaż mój kot przejawia jakby jakieś ślady uczuć:) W sumie wpadłam powiedzieć dobranoc, bo padnięta jestem, ale obrońca kotów mi się włączył
  10. Hej! Dzisiaj też mam dzień uspołeczniania. Trzeba dzielnym być
  11. my_name

    Koszyk

    Mam nawet kilka. Szukasz kogoś, kto Ci odda swój?
  12. my_name

    zadajesz pytanie

    Interstellar w jakim kraju chciałabyś mieszkać?
  13. my_name

    zadajesz pytanie

    nie wiem jak się nazywa taki kolor lubisz długo siedzieć w wannie?
  14. my_name

    zadajesz pytanie

    żeby się w końcu ogarnąć jakiego koloru masz oczy?
  15. Nie wiem, jak to ze mną jest, bo takie problemy mogą też wynikać z innych zaburzeń. Jest o tym nawet na początku tego wątku. Ponudzę jeszcze o tym psychologowi przy następnej okazji. I tak teraz jest ze mną dużo lepiej pod względem niż było kiedyś. A jest jakiś rodzaj terapii, który szczególnie się nadaje do leczenia dysmorfofobii?
  16. Wydawało mi się, że to dotyczy tylko wymyślonych mankamentów, np. ktoś ma mały nos, a wymyśla sobie, że ma duży. Moje narzekanie na wygląd wszyscy terapeuci ignorowali:( Może nie wspominałam o tym często, ale po pierwsze wstydzę się tego, a po drugie nie lubię się powtarzać. Jeśli zdarzało mi się rezygnować z wyjścia z domu, dlatego że nie podobało mi się jak wyglądam, to chyba jest to poważny problem?
  17. my_name

    islamoterroryzm

    Podoba mi to, co wymyślili niedawno w UK, czyli ograniczenie zasiłków i innych przywilejów dla emigrantów. Nie jest to bardzo groźne, bo nie ma tu dyskryminacji ze względu na wyznanie czy rasę, a może zapobiec wielu problemom i jak na mój gust jest całkiem fair. Zapewne trudno będzie to przepchnąć, jeśli nawet z niemieckimi autostradami były problemy. Trudno jest wycyrklować tak, żeby nie cofnąć się z ochroną praw człowieka do czasów sprzed II WŚ i równocześnie bronić się przed dzikusami, ale trzeba się starać coś robić w tym kierunku.
  18. U mnie najmłodszy jest najnormalniejszy, to może oni mają największe szanse. Jeszcze nie wiem dlaczego, ale na pewno można jakoś udowodnić tą tezę
  19. wel2, jeśli masz taką możliwość, to chodź dalej na terapię. Możesz pogadać z terapeutą też o przeżyciach związanych z castingiem na F7 i może następnym razem się uda. Powinni docenić wytrwałość, ale czym dokładnie się kierują przyjmując kogoś, to chyba tylko oni wiedzą:)
  20. Nie wiadomo. Może za kilka lat będziesz chodzącą normalnością i go uratujesz:)
  21. Arhol, jaka obfitość I jeszcze takie maleństwo słodkie. Wiem, że smrody potrafią być męczące, ale ja jednak dobrze wspominam mojego najmłodszego brata jak był malutki (mam dwóch młodszych)
  22. A są jakieś zasady dotyczące ponownego starania się o przyjęcie?
  23. Potem mi przyszło do głowy, że pewnie o grę chodzi, ale to tylko dlatego, że mam młodszego brata:)
×