-
Postów
238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Eva
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Kazdy kolejny dzien jest darem nam danym i tylko od nas samych zależy jak go przezyjemy. Życie jest trudne ,szkoda że w szkole nie uczą jak żyć ,jak sobie radzić z problemami i jak postępować.Współczuje wszystkim którzy bardzo cierpią ,byłam jeszcze tak niedawno taka sama -cierpiąca. Zmieniłam podejście sama do siebie ,pogodziłam się z tym że jestem stara ,brzydka ,nic nie potrafię i potrzebuje pomocy innych.:) Przestało mi zalezeć jak mnie widzą inni jak mnie oceniają ,nie daję sie już wykorzystywać,potrafie odpowiedzieć komuś nawet niemile :) Ja siebie akceptuje ,robie to co mi przynosi radość ,a nawet straszne zmęczenie :) bo w sobotę sama pomalowałam sobie dużyyy pokój :) Sprawiam sobie takie drobnostki dla innych błache ,a dla mnie ogromne które wprawiaja mnie w dobry humor. Rozumiem Cię Krzysztofie bo miałam tak samo jak ty rano wstawałam i juz myslałam czy jeszcze żyję czy już jestem nad grobem .Wszystko wookoło mnie było czarne i szare to były moje kolory ,nic mnie nie cieszyło na nic nie miałam ochoty ,ale zrozumiałam że za mnie nikt życia nie przezyje że to moje życie i tylko odemnie zależy czy z strasznym lękiem wyjdę z domu i umrę na ulicy czy nadal bede siedziała w nim i tylko myślała. Znajomych też straciłam nie wszystkich :) ale wiekrzosc, nie brakuje mi ich bo nie pasowałam do nich teraz dobieram sobie staranie nowych :) i wole mieć ich kilku ale sprawdzonych i szczerych niz cała zgraję pozorantów. Ale zeby kogoś poznać z kims porozmawiać muszę ja wyciągnąć rękę bo nikt do mnie nie przyjdzie ,czesto sa to znajomosci bardzo krotkie ,ale z takich tez sie ciesze bo moge poznać innych. Tak wiec Krzysztofie pomimo strachów i lęków ,pomimo ogromnej niemożności utrzymania sie na nogach ( bo ja miałam również straszne zawroty głowy) jeśli sam nie wyjdziesz z tego stanu to nikt inny za ciebie z niego nie wyjdzie. Probuj sam na pewno bedzie cieżko i strasznie ale uwierz mi warto :) a przede wszystkim zaakceptuj sam siebie. Pozdrawiam -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Moniczko nasze organizmy sa bardzo zdolne ,potrafia tak nas wystraszyc i co rusz objawiaja sie pod inna postacią. Wszystkie odczucia jakie nas spotykaja a nigdy dotąd nam nie znane wzbudzaja nasz lęk.Kazdy człowiek boi się czegoś czego nie zna ,a my mamy to szczęście że bardziej na takie doznania zwracamy uwagę. Jestem pewna że Ty również niedługo pokonasz te lęki i przestaniesz zwracać na nie uwagę . Ja byłam tak samo wystraszona jak Ty ,dlatego moja nerwica zaszła mi głeboko za skórę ,ale nie miałam o niej wcale pojecia z nikim nie mogłam porozmawiac bo nawet lekarze nie bardzo wiedzieli co to jest . Teraz wszystko poszło z postepem nawet medycyna juz wiadomo co nieco o chorobie i o tym jak mozna sobie samemu pomoc. Wiesz gdzies czytałam ze napisałas ze czytasz ksiazki o psychologii, ja rowniez czytałam i szukałam wytłumaczenia na moje objawy . Mąż kiedyś studiował medycynę i troche po tym czasie literatury w domu zostało. Jak miałam czas to najlepsza moja lektora były " Choroby wewnętrzne" Chorowałam razem z książką wszystkie objawy o ktorych czytałam dostrzegałam u siebie a jesli jeszcze ich nie miałam to czekałam kiedy wystapią. Nie chce powiedziec ,że robisz zle czytajac ,bo uwazam ze to tez moze pomoc jak sie pozna chorobę i czynniki ja wyłowujace ,ale na wszystko trzeba inaczej patrzec .Nie porownywac tych objawow ze swoimi ,samo to ze jak czytasz to rozumiesz co tam pisze i sie nad tym zastanawiasz dowodzi tego ze z toba jest wszystko ok ,nie szukaj u siebie czegos czego nie masz. Wzmocnij sie tym ze bedziesz wiedziała jak sobie radzic w zyciu zeby unikac takich problemow. Moniczko pokochaj sie taka jaka jestes ,ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami ,nie dąż do doskonałosci bo wtedy nie bedziesz soba tylko doskonałym robocikiem :) -
Wojtku " wyzdrowienie" ? ja uwazam ze teraz jestem zdrowa bo gdybym była kiedyś to nie martwiłabym sie tyle i moje życie by nie było takie ciężkie .Potrafiłabym sobie poradzić z alkoholizmem w rodzinie z ponizaniem przez rodzicow, braniem odpowiedzialnosci za sprawy ktore mnie wcale nie tyczyły. Potrafiła bym sobie poradzic z przemoca jaka mnie spotkała ze strony dorosłej osoby, wstydem przed kolezankami za swoja rodzine .... Gdybym dawniej była zdrowa potrafiła bym sobie z tym poradzic .Teraz mam juz swoja rodzine i czuje sie w niej akceptowana ,doceniona i przedewszystkim bezpieczna ,ale skotki chorego zycia w przeszłosci odczuwam teraz ,chociaz mysle ze z najgorszego juz wyszłam i dopiero teraz widze jakie zycie moze byc piekne. Dlatego ciesze sie kazda chwila w jakiej nie mam napadow paniki bo teraz tylko ona mi została . Czuje sie coraz bardziej zdrowa to jest dla mnie nowosc bo takiego zycia nigdy nie znałam . Pozdrawiam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Miłych wakacji Vaneso :) napełnij swoje akumulatorki siłą i dobrym humorem :) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Moniczko na pewno to sie u Ciebie dzieje na prawde ,ale podobno nawet "zdrowi" odczuwaja podobne do naszych objawow przy takiej pogodzie. Dłon moze masz opuchniętą bo masz niskie cisnienie ,albo cos robiłaś ,albo coś Cię ugryzło :) Nie martw sie kochana podobno niedługo ma być poprawa pogody :) to może wtedy odetchniemy troche :) A na niziutkie ciśnienie ... zapraszam na kawę :) dziennie potrafie wypić całe litry i zasnąć na stojąco :) pozdrawiam -
Milka ja tez juz prawie od 20 lat z tym żyje :) ,ale najwiecej znalazłam pomocy własnie na różnych forach :) jak poznałam osobiscie takie same osoby jak ja zrozumiałam ,że nie jestem w tym sama i że siła jest w grupie,bo jak mam gorszy dzien to moge liczyc na pomoc innych na ich wsparcie . Pozdrawiam trzymających się razem :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ciężko jest mi Tobie coś doradzić bo nie jestem fachowcem , ale tak mysle że skoro wiesz czego się boisz ,czujesz zagrożenie poza domem to może byś spróbowała jakieś sztuki walki trenowac .Moze one by dały ci tą pewność siebie że nie bedziesz czuła zagrożenia gdy sama wychodzisz. Co do psychologów to nie zrazaj sie ta wizyta ,bo psycholog też człowiek .Osobiście mam znajomą która jest psychologiem ,ale jak do mnie przyjdzie to zawsze sie rozkleja i to ja muszę słuchać o jej problemach :) nawet mój syn stwierdził że jak takie osoby mogą leczyć skoro same są niezrownażone emocjonalnie. Myślę że Ty cały czas tłumisz ten strach w sobie nie możesz się z tym pogodzić i pozwolić żeby o tym już nie wspominać. Każde Twoje wyjście to jest lęk żeby znów cos się nie stało. Tak nie możesz mśleć jesteś młoda i potrzebujesz żyć bez lęków. Probuj mimo ogromnego strachu walczyć z tym i mimo że się boisz wyjdz z domu. Poproś może kogoś znajomego zeby czekał w jakimś umowionym miejscu na Ciebie ,a Ty idz tam sama i tak po mału trenuj samodzielne wyjścia z domu. Jeśli chciałabyś to poczytaj książki : 1." Powrót z krainy lęku" A.Rogiewicz , 2."Pojedynek z nerwicą" A.Polender ,3."Strach i paniczny lęk" R.Baker. Wiem jak to jest strasznie gdy ktos zastosuje na kims przemoc albo jeszcze coś innego... Ale życie trwa nadal i pozwól temu co było odpłynąć w zapomnienie ,za twoją zgodą oczywiście. To co sie stało było straszne ,ale to nie była twoja wina ,nie wiem jak to było ,ale żyjesz i tylko to się liczy. Nabierz pewnosci siebie zbierz w sobie siłe i walcz ze swoimi lękami.Nie dawaj się im nie wspominaj złych chwil one sa za Toba. Patrz w przyszłosc to jest twoje życie i ciesz się nim . Pozdrawiam -
Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???
Eva odpowiedział(a) na Poetka temat w Nerwica lękowa
Vanesa współczuje wiem co to znaczy alkoholizm w rodzinie ,na szczęście teraz mam szczęśliwą rodzinę,ale przeszłosć nie daje o sobie zapomnieć. Wydaje mi się jednak ze powinno się mówic o swojej nerwicy bo wtedy sama też jestes z nią pogodzona . :) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Problemik czy rozmawiałeś o swoich dolegliwościach z rodzicami? czy oni wiedzą o tym jak sie czujesz? czy są dla Ciebie wsparciem? Jakie masz z nimi relacje? Porozmawiaj i poproś zeby z Tobą poszli do psychologa, a jeśli nie możesz na nich liczyć to poproś kogoś do kogo masz zaufanie. To że teraz izolujesz się od rówieśników sprawi że będziesz czuł sie jeszcze bardziej samotny i niezrozumiłały przez innych ,nie uciekaj przed nimi. Cos jest w Tobie co powoduje takie stany ,wiec tylko fachowiec potrafi z CIebie to wydobyć i pomoc Ci zrozumieć Siebie. Nie obawiaj się psychologa ani psychiatry oni są od tego żeby nam pomagać ,ale do pierwszego kontaktu to jest bez sensu chodzić z tym ponieważ taki lekarz nie ma takich kwalifikacji zeby odpowiednio Ciebie zdiagnozować . Nie lękaj się więc i mykaj do specjalisty :) Pożniej napisz jak było :) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witaj Vaneso ja tak samo uwazam że powinnaś porozmawiać z psychologiem lub psychiatra . Nie masz jeszcze takich strasznych stanów nerwicowych ,wiec masz szanse szybko wrócić do zdrowych myśli.Bo nerwica to jest choroba duszy. To ze spotkało Cię takie nieszczęście ,że zostałaś napadnięta mogło spowodować tak silny stres ,z którego do tej pory nie możesz wyjść.Mogą sie na to jeszcze nakładać inne czynniki np. twoje dzieciństwo i to wszystko razem daje Ci takie objawy. Więc ratuj się dziewczyno i szybciutko szukaj pomocy,tu na forum są ludzie którzy też mogą Ci pomóc zrozumieć co to jest nerwica,ale nie obejdzie się bez wizyty u specjalisty ,bo tylko on zdecyduje czy dasz radę sama czy potrzebujesz leków. Jeśli tak będzie nie bój się ich one pozwolą Ci się wyciszyć ,ale nie wylecza twojej nerwicy bo musisz sama tego chcieć i zmienić swoje zycie ,zmienić myśli . Vaneso jeszcze zapytam czy po tym napadzie nie szukałaś pomocy ? Pozdrawiam Cię i bądz dobrej myśli :) -
Moniczko miałam wszystkie te przypadłosci o ktorych piszesz. Strach przed nimi spowodował ze zamknełam sie w domu i przez wiele lat z niego wcale nie wychodziłam .W domu tez nerwica nie dała mi spokoju. Dodatkowo bałam sie o najblizszych zeby im sie nic nie stało ,panikowałam jak ktos do mnie przychodził bo bałam sie ze zwariuje przy tej osobie ,albo zrobie cos głupiego.Nie miałam pojecia o chorobie wydawało mi sie ze ta panika dotyka tylko mnie,i że już z tego nigdy nie wyjdę ,a na starosc wyladuje na oddziale zamknietym. Panikowałam całymi dniami ,miesiacami, latami - bo wiesz nikt mi nie powiedział ze to wszystko to moja wyobraznia ,ze ciało mam zdrowe tylko nagromadziły sie w mojej głowie emocje ktore w ten sposob wychodza ze mnie. Kiedy to zrozumiałam więkrza czesc "panik" opusciła mnie na zawsze. Nadal miewam napady ale sa teraz krótrze i rzadsze. Sa miejsca do ktorych nadal nie wejde jak markety... bo za daleko jest w nich do wyjscia :) czyli do ucieczki,koscioły, transport miejski,ale sa miejsca gdzie czuje sie uwolniona od paniki to jest las, jezioro,czyli sama natura . tam jestem zdrowa i nic mnie nie dopada . Moze napisałam nie na temat ,ale miałam teraz taka potrzebe :) popisac :) pozdrawiam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Mi czasami pomaga na ból głowy masaż karku ,zimny okład na czoło i jak mówią na mnie w domu... Rambo na głowie ,czyli mocno zawiązana chustka . Potrafie tak przez pół dnia z nią chodzić ale to mi pomaga, tak mocno ściśnieta . A z porad starszych "pań" podobno na ból głowy kiedyś przykładano liśc kapusty lekko roztuczony i na to chusteczka. Ja tego sposobu jeszcze nie sprawdzałam ,ale równiez często cierpie na bóle głowy. Zauważyłam że najbardziej daje mi sie we znaki jak idzie wyż. Wtedy wiem że za dzień lub dwa bedzie zmiana pogody.Jestem takim domowym barometrem . -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Dorotko dałas rade umyc okna ? jesli tak to gratuluje sukcesu ... jesli nie to probuj dalej nie pozwol zeby nerwica zapanowała nad toba zupełnie . Pozdrawiam :) -
Również miewałam bóle serca, które powodowały ze często jezdziłam na pogotowie z przekonaniem ,że mam zawał. Dusiło również mnie w płucach miałam wrażenie że nie mogę oddychać. Drętwiała mi lewa strona ciała .... to było kiedyś teraz już tym się nie przejmuje ,czasami boli mnie serce ... na plecach ,czyli pod łopatkami. Wiem że to są nerwicowe bóle i nic mi sie nie stanie,zresztą teraz one szybko przechodzą. Najgorzej jest jak sie przestraszy tych bóli to wtedy nerwica daje popalic. Wyobrażnia podpowiada najgorsze wizje i wtedy pieknie boimy sie o swoje życie.
-
Brawo Dorotka :) jesteś dzielna :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Moniczko to sie po prostu ...upiłas tym piwkiem :) Jesli ktos bardzo zadko pije to kazda ilosc alkoholu tak działa. Mi wystarczy kawałek tortu nasaczony alkoholem ,lub czekoladka :) i juz mnie bierze . Rano gdy sie budzisz spojrz na gory zobacz jakie sa piekne ,pomysl o czyms miłym nie zastanawiaj sie czy serce Ci puka . Moze sprobuj medytacji od rana zeby zapomniec o walacym sercu. Pozdrawiam -
Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???
Eva odpowiedział(a) na Poetka temat w Nerwica lękowa
Izka nie bój sie napiętnowania tylko szybko mykaj do lekarza poki masz poczatki nerwicy .Im szybciej zaczniesz cos robic tym szybciej masz szanse z tego wyjsc .Nie patrz na innych co sobie pomysla zrob to dla siebie ,bo jak Ty bedziesz nieszczesliwa to twoje dziecko i mąż rownież patrzac na Ciebie nie beda szczesliwi. Ja ukrywałam przed wszystkimi ze sie lecze psychiatrycznie bo 20 lat temu nie było tyle słychac o nerwicach i depresjach .Ktos kto sie tam leczył to odrazu był uwazany za niepoczytalnego. Teraz mowie niektorym co sie ze mna dzieje i jak to wyglada bo w społeczenstwie jest przekonanie ,ze jak ktos ma nerwice to znaczy jest nerwowy . Ciezko zrozumiec innym jak mozna sie czegos panicznie bać,jak mozna nie wychodzic z domu . Rozmawiam tylko z tymi ktorzy potrafia to zrozumiec. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Natalio myślę ,ze chyba trochę za mocno jesteś związana z mamą ,bo gdy jej brak przy Tobie masz jazdy. Zacznij może trochę samodzielnie walczyc z nerwicą uwierz mi dasz radę. Ja również byłam przywiązana tylko do męża i z nikim innym nie mogłam wyjśc z domu. Poznałam przyjaciela przez neta i on po wielomiesiecznej znajomości zaproponował mi że przyjedzie po mnie wieczorem i spróbuje z nim wyjśc na dwor. Byłam tak zajęta z nim rozmowa że nie zauważyłam ze byłam dwie godziny z obcym facetem i nic sie nie działo ,nawet ani razu panika mnie nie dopadła. Wychodziłam jeszcze wielokrotnie i nic zawsze było ok. Teraz codziennie staram sie sama wychodzic dodam , ze nie biore żadnych leków . Czuję sie pewniej inaczej patrze na siebie wiem czego mi trzeba i czuję się ... niezależna od nikogo :) Ja rowniez czesto jestem sama w nocy i pozbyłam sie tych koszmarnych myśli co to bedzie jak coś mi sie stanie ... nie boję sie juz tego bo co ma byc i tak będzie ,a ja już nie bede się sama z tego powodu nakręcała . Spróbuj w takich chwilach poprosic mamę lub chłopaka żeby wysyłali ci sygnały na komorke lub na telefon wtedy ty odpowiadaj tak samo mi to pomagało bo wiedziałam ze jak nie odpikne to ktos sie zainteresuje co sie dzieje :) oczywiscie nigdy nic sie nie stało to o czym myslałam :) pozdrawiam Cie -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Smutna nie analizuj swojej choroby , żyj i nie zwracaj na nią wcale uwagi. Stresy też można pokonać wiem co piszę bo mnie spotkało w życiu coś takiego że gdybym predzej o tym pomyślała to nigdy bym nie uwierzyła że sobie poradzę. W jednym roku zmarło czworo członkow mojej rodziny ,ojciec umierał w hospicjum na raka , syn poszedł do wojska, a mąż był pół roku w morzu ,a ja sama w domu ... nie brałam leków .Starałam się tylko nie zwariować bo musiałam pocieszać matkę i brata który również był za granicą i codziennie dzwonił i wył mi w słuchawkę. Miałam swój kącik gdzie mogłam się wypłakać ,nawet przywalić z bólu wewnętrznego. Była to poduszka na niej wyładowywałam swoje emocje . Nie mogłam i nie chciałam dopuścić zeby mi sie znów pogorszyło ,żeby wróciły lęki ,bóle i cała masa efektów nerwicy. Nie jestem zdrowa bo nadal sama z domu nie wyjdę ,ale teraz olewam wszystko to co komuś nie pasuje robie to co sama uważam dla siebie za ważne i to mi pomaga .Nie zastanawiam sie nad tym co było żyje i staram sie cieszyć każdą chwilą. Często też jestem sama w nocy ,ale również nie boję sie tego bo wiem ze mam jakąs istotę która nademną czuwa. Pozdrawiam -
Moniczko to Ty jesteś dzielną dziewczyną :) jak wszystkie te góry zaliczyłaś. Nie jedna zdrowa osoba nie miała by tyle odwagi zeby zdobyc te góry. Zrzuć tą swoją nerwice gdzieś w przepaść i niech już nigdy się bestia stamtąd nie wydostanie . :) Jesteś dzielna :) pozdrawiam Moja nerwica w mojej wyobrazni jest zmarnowanym czasem ,żałuje kazdej chwili jaką mi ona zabrała ,bo mogłam robić wiele rzeczy które bym chciała np studiować archeologie .... co było moim marzeniem :) a teraz częściowo spełniłam je ... grzebie sobie w ziemi na działce :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Mam nerwice od prawie 20 lat i tez myslałam ,ze jestem nienormalna ,a jak jeszcze nie to zaraz na pewno nia bede. Czekałam na chwile kiedy stwierdze ,ze to juz ,ze moja nienormalnosc juz mnie dopadła ... a tu nic . Chyba nadal jestem przy swoich zmysłach :) Mam cały czas swiadomosc tego co robie i widze ze wszyscy naokoło robia to samo co ja .Kazdy miewa jakiegos rodzaju bóle ,kazdy miewa gorsze dni ,kazdy miewa objawy lenistwa ... rozni mnie tylko to ze ja o tym mysle i porownuje :) Wiec jestesmy całkowicie normalne i takie bedziemy bo my tylko o tym myslimy ,to takie nasze czarno-widztwo :) Ja juz zaakceptowałam siebie sama ze swoimi myslami chociaz staram sie tych czarnych raczej nie wyciagac na swiatło dzienne ,nie zastanawiam sie juz co to bedzie kiedy... Teraz zyje i sie ciesze zyciem :) pozdrawiam -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Najwiekrza odwaga jest przyznanie sie do swojego... :) gadulstwa oczywiscie w dobrej intencji :). Mysle kochana ,ze mozesz jej powiedziec smiało bo dla ciebie by było gorzej ukrywac cos ... w sobie. Gdyby tej twojej kumpeli zalezało na opinii innych ukrywała by swoj zwiazek ,nawet Ty bys o niczym nie wiedziała .Skoro wybrała taka droge to musiała sie liczyc z tym ze kiedys wszystko moze wyjsc na jaw. Ty sie nie martw co ona o Tobie pomysli ,bo nie wymysliłas nic o niej tylko powiedziałas prawde. A co do Twojego przyjaciela pokazał ze zalezy mu na twojej przyjazni bo dał ci wolna reke zebys ty decydowała a on sie usunie z twojej drogi . Rozumiem Cie doskonale masz potrzebe wygadania sie ,to nie jest wada :) ja tez tak czesto mam :) .Zameczam moje kumpelki ,a one cierpliwie pozwalaja mi sie wygadac ,:) ale czasami dopuszczam je tez do głosu i wtedy ja słucham :) pozdrawiam -
Moniczko gdy mnie bierze atak paniki ratuje sie w ramionach mojego ...chłopa . Oprocz tego musze w tym czasie do niego cos mowic bez roznicy co wazne zebym mowiła ,a kiedy nie moge to licze na głos :) wtedy zapominam ze mam stracha i szybko dochodze do normy. W ten sposob stworzyłam sobie nastepne bezpieczne miejsce w ktorym wiem ze nic mi nie bedzie ,takich miejsc mam coraz wiecej . Pomysl co Tobie daje poczucie bezpieczenstwa i co potrafi uspokoic twoje napady paniki. Pozdrawiam i zazdroszcze Ci tej wycieczki w góry tego co widziałas :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Eva odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witajcie ! ja kiedys rowniez nie wiedziałam czego chce od zycia ,czesto zaczynałam sprzeczki z mężem o byle co ,on mnie nie rozumiał ja jego. Najgorsze dla mnie było to ,gdy on nie odzywał sie do mnie, bo u siebie tego nie zauwazyłam. Stale przez to sie dreczyłam ze cos złego zrobiłam ze on mnie juz nie kocha albo jeszcze inne rzeczy ,az kiedys powiedział mi w koncu ... czy ja nie mam chwil kiedy chce byc sama bez powodu czy chce uciec w swoj swiat i pobyc tylko z soba ... oczywiscie ze tak miałam . Uciekałam przed nim w swoj swiat gdy byłam na niego zła ,gdy miałam problemy ,ale nigdy nie przynosiło mi to ulgi. Zrozumiałam wtedy ze jesli nie powiem jemu o tym co mysle co jest we mnie o moich myslach i emocjach to nigdy sie nie zrozumiemy . To było dla mnie wielkie odkrycie bo chyba zaczełam rozmawiac otwarcie ze wszystkimi ludzmi ,nie kryje juz swoich emocji jesli rozmawiam z matka przez ktora troche ... cierpie to teraz jestem silna i nie daje sie jej wyprowadzic z rownowagi.Chce wam powiedziec ze nie dosc ze trzeba sie sama pokochac to jeszcze trzeba poznac swoje potrzeby , trzeba wiedziec jaka droga w zyciu sie idzie, nabrac pewnosci siebie ,a przede wszystkim zaakceptowac potrzeby innych . Chica nie jestes dziecinna tylko moze boisz sie tego zwiazku ze za bardzo sie przywiazesz a z czasem nerwica wszystko ci popsuje.Jesli tak myslisz to jestes w błedzie bo miłosc jest dla nas najlepszym lekiem .Wiem jak ciezko jest zaufac komus gdy od dziecinstwa nie słyszało sie ,ani nie czuło miłosci . Ja jestem z mezem od 24 lat i nadal nie wiem dlaczego on ze mna wytrzymuje ... moze mnie na prawde kocha taka załamana taka słaba ,moze lubi sie mna zajmowac i mnie wspierac . Ale mimo wszystko trzeba ufac ludziom ktorzy chca nam pomagac i nie raz bezinteresownie. Pozdrawiam :) -
Witaj Mamukaroli :) ciesze sie ze juz jestes , pozdrawiam Cie bardzo ciepło :)