Skocz do zawartości
Nerwica.com

joker27

Użytkownik
  • Postów

    738
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joker27

  1. Na to mi tez nikt nie odpowiedzial, jesli nawet 60mg by pomoglo i po jakims tam czasie byl nawrot, to co wtedy? paro najmocniejsze, wtedy mozg potrzebuje wiecej serotoniny i jakis lek pozniej zadziala?
  2. Czy jesli depresja jest wywolana nerwicą, natretnymi myslami i lękiem, to może minąć, czy jest tak jakby oddzielnym zaburzeniem?
  3. Dobra, nie kumasz, trudno, za to ty traktujesz tematy o lekach jak czat, wez sobie zaloz z kim tam chcesz maly czat i sie wymieniaj tam doswiadczeniami i eksperymentuj z miksami
  4. Na pewno pomogłoby notoryczne niezaśmiecanie wątków o lekach idiotycznymi pytaniami, na które są już odpowiedzi. Wystarczy skorzystać z wyszukiwarki. Mózg nie jest tylko po to, żeby wypełniać czaszkę, ale służy także do myślenia. jest tu tez kilka osob co pisze non stop podobne posty albo sobie doradzają co mają lykac, mogą na priv bo na to tez są juz odpowiedzi :) -- 10 lis 2017, 12:52 -- Nie rozumiesz i nie wymagam abys zrozumial jak ja się teraz czuję i nie zyczę nawet czegos takiego, lęk, ciagla analiza stanu w glowie i depresja przez duze D, mam prawo pisac i moze zadawac tu te same pytania czasem bo juz nie wiem co robic..
  5. Dla Ciebie mam asa TLPD + trittico :) ale widze, że nie chcesz na 60mg pao wskaiwać, u mnie 40mg muliło a dopiero 60mg kasowało choróbska, a może u Ciebie tez tak bedzie? na pewno warto spróbowac, nie wypali trudno ale ta niepewnosć" a może max dawka by mnie uleczyła?'" mnie by zabiło dlatego uważam że dany lek nalezy wykorzystac do ostatnich widełek i ma sie wiedze wówczas 1. aha nie pomogło i zmieniam lek 2. oooo dopiero teraz czuje się zajebi.ście :) a obawa o to że silna max dawka paro, to pozniej juz zaden lek za bardzo nie zadziala?
  6. Tam edytowalem post jak cos / teraz mam wahania "nastroju" ogolnie kiedys za pierwszym razem dostalem mozarin jeszcze przed paro ale jak mowilem obsralem sie jak w nocy w najwiekszym lęku spocony lezalem, wywalilem, nic o tym nie wiedzialem jeszcze... musze w kazdym badz razie do psychiatry jakiegos sie umowic tylko nie wiem gdzie, w necie to gowno opinie, lata temu bylem u jednego okazalo sie ze sam sobie pisal opinie, a taki mial byc swietny, gdzie znajdę wiarygodne forum czy strone z prawdziwymi opiniami? jestem z Olsztyna jak cos
  7. a co to jest ten zespol serotoninowy? moze i masz racje, moze pobrac 40 przez jakis czas, moze ten alkohol i pomijanie dawek raz na jakis czas mi wylaczylo i spowodowalo nawrot... mam lęki ze jakbede bral paro ktore wytwarza najwiecej serotoniny w najwiekszej dawce to potem zaden lek juz nic nie da, nie znam sie na tym
  8. na mnie paro dzialala, ale jak wrocilo to teraz te mysli impulsywne ze juz nie bedzie lepiej, i lęk, o depresji juz nawet nie mowie, zwieksze dawkę paro z 40 do 50 jednak a nie 60 i zobaczę u ciebie to moze jakies dwa leki potrzebne
  9. Ja się zastanawiam czy jednak nie brac 50 paro zamiast od razu 60, czy moze nawet zostac przy swojej dawce 40, to juz bedzie max, pozniej zejsc z tego.... i boje się ze taka dawka i tak mocnego paro, i juz pozniej nic na mnie nie zadziala, co myslicie?
  10. wyjsc calkiem to raczej tez nie widzę nadzieji, ale niech leki dzialają tak jak wczesniej, bo tak sie nie da jak ja mam teraz
  11. Bo teraz w tym nawrocie czuje bezsens wszystkiego, jak to w nerwicy, mysli jeszcze gorsze ze bedą takie juz ciagle... ale moze paro wskoczy znowu, wiem ze w nerwicy natrectw myslowych szczegolnie, w nawrocie mysli się chyba ze o juz w ogole koniec... czasem lęk, czasem placz, itp
  12. dzięki za odpowiedz, mam jeszcze jedno pytanie do ciebie i reszty, jesli paro zeszla i doprowadzilo do nawrotu i depresji przez alko, pomijanie dawek i jakąś przykrą nerwową sytuację, to gdy bede bral rgularnie, odstawie alko, to trzeba czekac tak jakby od poczatku? tak jakbym bral paro od nowa, zeby byly efekty? tak mi sie przynajmniej wydaje.
  13. dzięki za odpowiedz, mam nadzieję ze paro powroci do dzialania, bo jestem w stanie beznadzieji, wydaje mi sie ze az gorzej niz przed nią, te mysli zapetlone w tym ze nie pomoze mi juz, ze tak zostanie, straszne...
  14. no i też kilka przykrych sytuacji nerwowych mialem... i przyszla depresja ciezka, bywaly gorsze dni ale bez przesady.... a czy to prawda ze nie ma leku ktory dziala na serotonine i dopamine, a byc bezwzględnie powinien? gdzies przeczytalem cos takiego kiedys..
  15. oprocz jakichs uspokajaczy benzo krotki czas czy ketrelu i hydro to chyba nic, pomijam mozarin ktory bralem moze tydzien i sie wystraszylem jak sie wszystko nasililo to odstawilem... -- 08 lis 2017, 12:37 -- Tak zdarzaly się dni ze zapominalem brac, czasem nawet dwa pod rzad, no i alkohol, nie pilem codziennie ale nie odmawialem sobie piwa czy impreza raz na dluzszy czas.
  16. z miesiąc temu albo wiecej, powoli rzestala mi dzialac paroksetyna, a dzialala z dosc dobrym skutkiem jakies 3 lata, poltora tygodnia temu z ciezka depresją, lękami wladowalem w szpitalu, wyzedlem na wlasne zyczenie... tam mi risperidon czy cos dodali, przy wypisie poprosilem o paro zwiekszenie z 40 na 60 mg, ogolnie mysli moje krązą teraz wokol tego ze to juz koniec nic nie pomoze... dostalem skierowanie do krakowa do kliniki. u mnie zaczelo się od natretnej mysli lub od leku ktory ją wywolal, juz sam nie wiem co co powoduje... 10 lat temu
  17. wydaje mi sie ze czasem zeby bylo widac wyrazne efekty trzeba z 3 lub 3 miesiące poczekac, dawka tez ma znaczenie.
×