joker27

Witam czy w gdansku jest jakis szpital czy oddzial leczenia nerwic lękowych, depresji?

Co z terapią na oddziale dziennym? Zrezygnowałeś? gadalem dzis z ordynatorem tam, powiedzial ze tam nawet psychoterapii nie mają, i po co ja mam tam jezdzic 50km na 8 rano wstając o 6 na busa? psychiatra nie chce mi zadnych lekow dawac, tylko mi pieprrzy o tym krakowie jak ja jestem wrakiem, wiem jakich tam biorą... rokujących, z motywacją, co np mają problem, z agresją, z fobiami itp... moze pomysle o elblągu lub gdansku, teraz umowilem sie w takim malym miescie 25km odemnie na 18 grudnia do psychiatry jedynego tam.... u mnie nie ma zadnego chociaz miasto 9 tysiecy mieszkancow

No to skoro ci te 25 mg pomaga to pogadaj z lekarzem żeby ci większa dawkę dał. na noc biorę 50 lub 75mg, chociaz tą calą noc nie spalem.. rano wzialem benzo pospalem do 12, pozniej ketrel i takie lezenie z kawalkami snu, a nie spalem bo przez moj stan to praktycznie koniec z moją dziewcy=zyną, teraz czuje sie caly napięty i w lęku duzym, cloranxen gowno daje... od rana lęk i mysli obsesyjne ze sobie z tym juz nie poradze, z tym stanem chorobą, chetnie bym sobie strzelil w leb jakbym mial bron... mial ktos kiedys az tak?

Ja dzis wzialem 25mg ketrelu w dzien, choociaz ten pieprzony lęk duzo mniejszy byl...

Bo mam ją odstawic bo od ponad dwoch miesięcy nie dziala, codziennie mam caly dzien lęk, napięcie, w glowie burdel ze to sie nie skonczy, jestem wrecz przerazony, chcialbym już odejsc z tego swiata...

mi pregabalina nie pomaga, biorę klka dni, ale mimo wszystko nie wiem co moze pomoc na moj stan Coś bierzesz oprócz pregabaliny? paro które odstawiam bo od dwóch miesięcy nie działa i jest gorzej dużo, i ketrel na sen a w poniedziałek na oddział dzienny tam może zmienią

Że dopiero na oddziale będą ustalać leki, teraz mam nie zwiększać pregabaline i brać mnie paro a w poniedziałek na oddział

mi pregabalina nie pomaga, biorę klka dni, ale mimo wszystko nie wiem co moze pomoc na moj stan

Ja mam skierowanie na oddział dzienny, podobno nie mam depresji ani typowych natrectw myślowych, a to ciekawe bo obsesyjnie myślę że straciłem już dziewczynę przez mój stan, ciągle czuję napięcie i lęk cały dzień, tylko myśli że nic nie poprawi mojego stanu... Cały dzień leżę, ukojenie to sen, nie mogę tego wytrzymać, do poniedziałku kazała mi brać nawet 75 mg ketrelu na noc i 25 rano, pregi mam nie zwiększać, kazała po pół tabletki mniej paro już brać co dziś zrobiłem, mam coraz mniej siły każdy dzień mnie miażdży, psychoterapia mi UJ da, z resztą w takim stanie to mogą sobie mówić i mówić (((((((((((,

Co myślicie żeby wlączyć do paroksetyny anafranil? ta juz nie dziala jest tylko gorzej, ale zanim ja zejdę z niej to sie wykonczę, prawie 3 lata 40mg

Jest w Olsztynie ktos z depresją, lękiem i natrętnym mysleniem?

I jak ta pregla i ketrel się sprawują ?. pregabalina jak na razie moze troche zmniejszyla lęk calodniowy, ketrel biore na sen, rozluznia, jesc sie chce po nim i da się spac

Mam zamiar zaczac odstawiac paro ktore biore prawie trzy lata, wiekszosc czasu 40mg, teraz tez wlasnie tyle, jak to zaczac robic zeby az tak nie bolalo, dodam ze psychiatrę mam dopiero 14 grudnia... ale nie chcę juz tego brac bo od dwoch miesiecy nie dziala, dodam ze od kilku dni biorę pregabaline rano i wieczorem a ketrel na sen.

ja brallem w szpitalu i tak nie zadzialal, w domu juz nie bralem, sam odstawilem, moze niepotrzebnie

Poproszę o klomipraminę chyba, o ile sie zgodzi, teraz jak nie dziala paro to mam obsesje myslowe ze juz nie zadziala inny lek, i ze za bardzo bede chcial czuc sie jak wtedy i nie zadziala, nie wiem czy ktos tak mial kiedys...

Tak, jakis czas temu przestala mi dzialac paroksetyna, i wrocilo wszystko, mysli natrętne, lęk większy bo calodniowy i wlasnie depresja

mieliscie kiedys depresję przez to, nie spadek nastroju ale prawdziwą depresję?

napisalem tak bo u mnie natrectwa skupiają sie na myslach, w ogole skupiam sie duzo na tych myslach, na tych zlych oczywiscie...

SebaNN, natrętnik i inni, piszcie też o jakie natręctwa chodzi, myśli czy czynności.

Ja na paroksetynie mialem/mam zmniejszone libido, zmniejszone doznania, ale dochodzilem, gorzej jak chcialem tego samego dnia znowu, chociaz tez sie dalo..

poki co to dopiero 14 grudzien wizyta u lekarki na nfz w szpitalu, 12 krakow, ale nie pojadę, czuję wręcz ze nie dam rady ze to nie dla mnie

libido to ja nie mam od dwoch miesiecy od lęków i depresji... teraz biore 2 razy dziennie prege po 75mg, po tygodniu mam brac po 150 czyli za jakies 3-4 dni

Ja tez np slyszalem ze efectin jest dobry na natrectwa, bo jakiejs dziewczynie pomogl, ale to roznie bywa raczej

rozumiem ze benzo na pierwsze dni zeby "wejscie" tak nie bolalo? -- 26 lis 2017, 21:12 -- mam cloranxen 10mg w razie czego

Teraz mam obsesje ze zaden juz nie zadziala, mam nadzieje ze to nie przeszkodzi w niczym, paro juz biore 40, tzn przez wiekszosc czasu bralem 40, nie widzę sensu w podwyzszaniu do 60, teraz mam silną depresję chociaz z loozka wstaje... do laptopa, albo po domu... no i te parszywe mysli wmawiające mi ze jest tragicznie i tak bedzie, lęk calodniowy, chociaz dzis chyba lzejszy, moze pregabalina cos tam podzialala