Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. Buah, u mnie wymioty to klasyczny objaw ataku..........zapewniam cię i nie ma to związku z żadnymi guzami. Jeśli pójdziesz prywatnie do neurologa - badania też prawdopodobnie trzeba będzie robić prywatnie....ale pewnie jak cię obejrzy, pozagląda w oczy i pozna historię choroby to żadne badania nie będą potrzebne Tylko spokój nas uratuje, pamiętaj....
  2. LasVegas, nie nie, zapewniam cie jeśli to byłby guz mózgu to miałabyś dodatkowo masę objawów neurologicznych po takim ataku. Może to reakcja na ominięcie dawki leku? Kurcze sama nie wiem.......może postaraj się teraz uspokoić, to zapewne nie guz tylko nerwica, staraj się dotrzymać do wizyty u lekarza, ale jakby coś takiego zdarzyło się jeszcze raz ja bym się zgłosiła na pogotowie labo cuś.......albo może idź do neurologa - zrobi badanie to się uspokoisz.....
  3. Wygląda mi toto na atak paniki...ale jak mówi wova lepiej będzie jak skonsultujesz to z psychiatrą...może czas zmienić leki, albo do SSRI dodać coś przeciwlękowego ( nie benzo). Może to była reakcja związana z tą sytuacją z okresem? Poza tym, sama o tym dobrze wiesz....czas iść na terapię...bo samymi lekami.....
  4. A dlaczego ludzie muszą "przetestować" na sobie kilka, czasem kilkanaście leków żeby trafić na te które zadziałają?
  5. Rozumiem, ze chodzi wam o terapię? Tak jest darmowa. Pierwsza rzecz to wizyta u psychiatry - on stawia diagnozę i daje skierowanie na terapię. Później należy znaleźć poradnię psychologiczną, tam udać się ze skierowaniem i zapisać na terapię. Ile się czeka....to zależy, od kilku tygodni do kilku miesięcy.....warto pytać się w wielu przychodniach ( jeśłi jest taka możliwość) i iść tam gdzie jest najkrótszy czas oczekiwania.
  6. rober6666, a jak ktoś nawet złotówki nie zapłacił i pomogło? hmm?
  7. Właśnie wróciłam z kina, byłam na Incepcji - ale klimaaat, lubię filmy które mieszają mi w głowie - POLECAM!!
  8. Pewnie lepiej całe życie marudzić....bo oni mają a ja nie.....każdy ma to na co sobie zapracował - taka jest prawda.
  9. brokenwing, no tak ale ubolewać nad sobą przez 20 czy 25 lat nic z tym nie robiąc.......ja rozumiem, ze można mieć ciężki start itd ale z biegiem życia da się to nadrobić bo w pewnym momencie tak naprawdę zaczynają liczyć się tylko nasze czyny a przeszłość traci na znaczeniu.....
  10. nieboszczyk, a może skończ zrzucać winę na innych...rodziców, na tych którym się udaje tylko zacznij coś robić w życiu...... Bez obrazy ale to twoja wina, ze skończyłeś tylko dwie klasy liceum....co teraz robisz? Mógłbyś iść do jakiejś szkoły wieczorowej dla dorosłych ...nauczyć się jakiegoś zawodu.....albo załóż jakąś firmę....i przestań liczyć na innych.
  11. LasVegas, mikamika bardzo ładnie proszę - przenieście się dziewczyny do tematu o zwierzakach
  12. mikamika, no spoko....zaufaj mi jakbyś miała niekastrowaną kotkę która urządzałaby koncerty w domu to nie byłoby innej rady jak zamknięcie futrzaka w łązience, nic złego się jej tam nie dzieje....tak samo jak opsikiwanie ( nie polewanie ) kota wodą.....super, ze Ty się nie budzisz...a moze ktoś inny chciałby się jednak wywpiać Miło, ze trafił ci się "łatwy" kotek...ale nie zawsze tak bywa.... Ps. W ogóle offtop się zrobił - zapraszam do tematu o zwierzach
  13. PhilosophyOfLife, no tak to jest...jak człowiek osłabiony przez stres to dopadają nas wirusy,jakieś grypy, wyskakują opryszczki i inne paskudztwa - przynajmniej ja tak mam. Może czas zacząć łykać jakąś multiwitaminę, magnez, omega 3 albo tran -
  14. Panna_Modliszka, spoko loko, jak znam życie za parę tygodni zrobi się pewnie pizgawica i będzie już początek zimy
  15. PhilosophyOfLife, kup sobie sachol, albo w aptece jakikolwiek żel dla dzieci które ząbkują - one są lekko przeciwbólowe i odkażające - powinno pomóc. Płucz jamę ustną naparem z szałwii - pomaga.
  16. _Pete_, masa warzyw, owoców, owoce morza, ryby, soja, białko sojowe, tofu, nabiał, wszelakie wyroby mączne, sosy warzywne, grzybowe (jesień mamy!!) . Wbrew pozorom, nie jedząc mięsa też można przytyć No ale tak jak pisze polakita, nie ma opcji, musisz sam zacząć gotować.
  17. M.Zalew, może nie chciałeś kogoś urazić...ale tak jakby to zrobiłeś .....boisz się stereotypów które sam powielasz.....a powiedz mi, nie żebym namawiała sie do brania leków czy coś w tym stylu.....a skąd twoja rodzina miałaby wiedzieć, ze się leczysz, że bierzesz leki itd?
  18. basia03, oj nie ryzykowałabym jednak........wiem, ze zabrzmię jakbym waliła ci kazanie...ale wiele osób mnie poprze. Bardzo, bardzo ważne jest żebyś samodzielnie nie przerywała farmakoterapii, bo narażasz się na nawrót, który może być jeszcze silniejszy....... Jedź do psychiatry, autobusem, może ktoś cię podrzuci.......albo poproś lekarza pierwszego kontaktu o leki.
  19. Nie odbierz tego żle, ale już jesteś od paru ładnych lat dorosła... Po co pytasz się matki czy możesz mieć kota??? Jak się z kimś mieszka to wypadałoby brać pod uwagę zdanie tej osoby w związku ze zwierzętami, co więcej...jak się u kogoś mieszka to jego zdanie jest dość decydujące....
  20. Zapach - zdecydowanie facet musi przyjemnie pachnieć , poza tym dłonie - czyste paznokcie - koniecznie. Włosy - nie lubię długiego kudła u facetów i zarostu - żadnych wąsów, bródki i innych takich.......nie wspominam o takich rzeczach jak czyste włosy, lub nie posiadanie braków w uzębieniu - bo to chyba podstawowe warunki bytowania pośród ludzi Poza tym, najbardziej seksowną częścią ciała u faceta moim zdaniem są...plecy - lubię szerokie barki ( wiecie mój ideał ; chłop śląski w barach szeroki w du.pie wąski ) i wąską talię u faceta...dlatego podobają mi się pływacy.
  21. nieboszczyk, radziłabym poszukać pomocy psychologicznej i rozpocząć terapię.
  22. Ja jem SSRI i mi wypadają...ale jak nie jadłam też mi wypadały....czasem to nie ma związku z lekami....tylko sama choroba jest przyczyną takiego stanu rzeczy.
  23. Brzuch jest tak samo seksi jak wąsy i włosy na plecach a także brud za paznokciem i wymięte nieświeże ubranie
  24. Mnie raczej cieszy, ze nie obracam się w towarzystwie osób wyznających takie wartości
  25. No i dodam, ze taki wyskok mógł być spowodowany odstawieniem leków bez konsultacji z lekarzem psychiatrą, nie wiemy jakie leki jadł, jakie dawki - a odstawił je nie stopniowo lecz gwałtownie..stąd mogły brać się te duszności i inne objawy skutku odstawiennego. Poza tym - miesiąc to malutko, czasem trzeba poczekać dłużej na efekty leczenia takimi lekami. Poza tym groźba samobójstwa to poważna sprawa, tak jak pisze Krwiopij, zastanów się czy masz siłę...bo jak zostawisz go wpół drogi może byc jeszcze gorzej. Poza tym....terapia, terapia, terapia............i koniecznie konsultacja z psychiatrą + pełny opis tych zdarzeń.
×