linka

Jak najbardziej, Ciechan miodowy chłodzi się w lodóweczce Ulubiona książka?

szklanyczlowiek, patrzysz na Turków tylko i wyłącznie przez pryzmat religii pomijając fakt, że każdy jest inny i piszesz, że przecież jest tylu polaków i europejczyków którzy mają inne podejście do kobiet i tych spraw. Więc ja też przyjrzałam się Polakom i reszcie europejczyków jako Katolikom. I nie wyszło z tego nic dobrego. Więc jeśłi mamy odrzucić religię na bok to odrzućmy obie a wtedy okaże się, ze i w Polsce i w Turcji jest tyle samo wspaniałych, kochających, troszczących się o żony mężczyzn co psycholi i idiotów.

Tak było czyszczenie i to dość porządne z myciem głowy nawet Jak wygram milion złotych to pojadę na wycieczkę do........

Ef 5, 22-24 " Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. " 1 Kor 11, 8-10 " To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. " 1 Kor 11, 5-6 " Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! " Pwt 22, 5 " Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego. " Rdz 3, 16 " Do niewiasty [bóg] powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. " Szaleństwo, Biblia zaprawdę naucza o szacunku do kobiet prawda??

Chyba nie.....nie lubię tego uczucia, jest autodestrukcyjne, nie daje nic prócz żalu ........ Zbierasz kasztany?

Paranoja, bo wiesz takie przekonanie - tam jak kobieta zajmuje się domem znaczy: MUSI TO ROBIĆ, natomiast u nas zajmuje się domem BO CHCE......... Tylko szkoda, ze to często mija się z prawdą

Pomijając fakt, że żeby mieć 4 żony trzeba być bardzo, bardzo zamożnym człowiekiem. Bo każdej z nich należy się taki sam dom, tyle samo kasy, tyle samo poświęcanego czasu. Poza tym, kobieta o ile się orientuję, której to nie jest zapewnione ma prawo rozwieść się z mężczyzną ( tak tak cały czas mówię o muzułmankach) . Tego nie jestem pewna w 100% ale ostatnio słyszałam że, spisuje się kontrakt przedślubny, taką umowę, gdzie kobieta może zastrzec sobie, ze nie życzy sobie kolejnych żon - bo jak pisała Modliszka to nie jest "naturalny stan rzeczy". Poza tym, bez przesady....... szklanyczlowiek, Ty chyba jednak piszesz o krajach wyznaniowych, ortodoksyjnych,troszkę to co innego niż Turcja, Tunezja....jedź do stolicy i zobacz jak te "biedne muzułmanki" wyglądają i co im wolno a czego nie........

szklanyczlowiek, a wiesz ilu jest Polaków i Europejczyków którzy kobiety traktują jak gówno, jak śmiecia, poniżają, gwałcą, biją...... religia nie jest do tego ani potrzebna ani tego nie determinuje.........więc wrzucanie wszystkich do jednego wora jest co najmniej uogólnianiem....

Mówi się, ze miłość pokona wszytskie bariery....a gucio prawda moim zdaniem. Są różnice kulturowe których czasem nie da się przeskoczyć.......i nie trzeba daleko się posuwać.....wystarczy, że ktoś miał do czynienia z Włochami, kobieta owszem jest uwielbiana, ukochana, noszona na rękach itd, ale musi się przyzwyczaić, że zawsze MAMMA jest na pierwszym miejscu u faceta I nie jest to jakaś złośliwość wymierzona w kobiety...tak byli wychowywani...... Religia jest często granicą której przekroczyć się nie da, ale są małżeństwa gdzie jedna z osób przechodzi na inną religię, zapewne jest wiele przypadków gdzie polki przeszły na islam dzięki mężowi i żyją w szczęśliwych związkach - bo czemu nie. Już nie chce mi się poruszać tych stereotypów, że wszyscy muzułmanie to terroryści itd.....bo jak patrzę na to co się pod pałacem prezydenckim działo to sami wiecie......

Ja mam to samo tyle, ze na innym poziomie....jestem w szczęśliwym związku już prawie 9 lat ale dalej boję się uzależnienia. Odkładałam zaręczyny już 2 lata prawie, wiecie dziwne....bo jakby to facet robił to ok...ale żeby dziewczyna się przed tym broniła....musiałam dorosnąć do tego....tyle, ze wizja małżeństwa dalej wywołuje u mnie odruch wymiotny, i chęć odwrócenia się i ucieczki. Nienawidzę być osaczona "miłością i czułością" , czuję zaraz tak jakby brakowało mi powietrza.......Może wiąże się to z podświadomym lękiem przed porzuceniem......jak jest za dobrze, to musi się zje.bać nie?

Pewnie, ze tak - bo jak ma być? W przyrodzie musi być równowaga, więc jak jest do dupy to będzie dobrze :) Masz ulubiony gatunek herbaty?

Coś mega niezdrowego...spaghetti Carbonara Lubisz/używasz kadzidełek, świec zapachowych, olejków eterycznych itd ?

Raczej tak, bo jestem sama w domu, w pracy wolne więc mam zamiar wziąć się za odchwaszczanie ciała, peelingowanie, nawilżanie, maseczki i inne takie i nikt mnie nie będzie pośpieszał Toje ulubione danie z fast foodu to?

Całkiem nieźle.....obudziłam się tylko raz ale bardzo szybko zasnęłam Co zjesz na śniadanie?

Dean, Jezu nie przesadzaj..........ja jestem 2 lata do tyłu ze studiami i jakoś nie żałuję....życie składa się z masy wyborów, jedne są dobre jedne złe...nie da się tego uniknąć. Nauczyć nas czegoś mogą tylko porażki......więc aż tak serio nie traktowałabym tego wszystkiego.......poza tym, co jest opłacalne a co nie...zależy w jakiej części świata Masz dopiero 18-19 lat zaufaj mi dokonasz w ciągu nawet najbliższych kilku lat całą masę złych wyborów...a dzięki temu nauczysz się czegoś

ALEKS*OLO, no i *uj to się porzygasz w autobusie, trudno, powiesz, że jesteś w ciąży i niech się wszyscy walą. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze, dobrze będzie zobaczysz, nie wiesz.....my mamy tak, że przed rozmową będzie stressss a w trakcie sobie poradzisz Ola, ja trzymam kciukasy

ALEKS*OLO, spokojnie, nie będzie żadnego zawału a ty nie umrzesz....to tylko nerwica....tylko choroba....

jakasia, jacas, przypominam, ze od wklejania linków jest inny temat: ciekawe-linki-i-mieszne-filmiki-t6178-294.html Nie róbcie tutaj bałaganu, ładnie proszę.......

Nie wiem za co, ale lubię, tak chyba za całokształt....a i bo kochasz zwierzęta to musi znaczyć, że jesteś dobrym człowiekiem Potrawa którą umiesz po mistrzowsku ugotować to?

szklanyczlowiek, true true.......ale jak człowiek zakochany to ślepyyy....a głupi się robi....(piszę o sobie afkors )

GreenGo, znaczy co, można pod wpływem środowiska zmienić orientację seksualną??

wovacuum, zarzuciłam już przepisem (poprosz-o-przepisy-t17651-588.html), ale masz rację siedzę i wcinam zapiekankę

A kim są owi znajomi królika?

Zapiekanka "studencka" - szybko się robi, tylko czeka dość długo 1 kg ziemniaków 0,5 kg cebuli 0,5 kg kiełbasy, względnie boczku, jakichkolwiek wędlin 1 szklanka piwa 1 szklanka śmietany troszkę mniej niż pół kostki masła kilka ząbków czosnku kilka plasterków żółtego sera sól pieprz gałka muszkatołowa *Cebulę drobno kroimy, podsmażamy na maśle aż będzie złota *Ziemniaki obieramy, myjemy, wycieramy do sucha ręcznikiem papierowym i kroimy na cienkie plastry *kiełbasę kroimy w plastry ( jeśłi nam się chce to także możemy ją podsmażyć - ale nic się nie stanie jak tego nie zrobimy) *Rozgrzewamy piekarnik dość mocno - 220-250 stopni * bierzemy naczynie żaroodporne, smarujemy masłem i układamy:ziemniaki-cebula-kiełbasa-ziemniaki-cebula-kiełbasa itd. Ostatnią warstwą powinny być ziemniaki *w miseczce mieszamy piwo, śmietanę, sól, pieprz, gałkę muszkatołową i przeciśnięty przez praskę czosnek. Sos powinien być dość mocny i aromatyczny bo ziemniaki "wciągają" sól i przyprawy *Zalewamy nasze ziemniaki-cebulę-kiełbasę tym sosem, na wierzch dajemy resztę masła("podziabanego" albo startego na tarce), kładziemy ser żółty i wkładamy do piekarnika. * za jakieś 1,5 h mamy gotowe danie, bardzo syte, zapychające i dobre

niemądry, jak chcesz to płacz....po prostu mam wrażenie, ze nie wiem...zazdrościsz lekarzom.......bo dla mnie każdy kto spędził więcej czasu na nauce niż reszta, nie miał życia prywatnego bo poświęcał się pracy zasługuje na duuze wynagrodzenie......tym bardziej jeśli to on decyduje o zdrowiu lub życiu innych.