linka

Może tak kultury...ja chcę, ty musisz...nikt nic nie musi ale może a czasem przydaje się słowo proszę No i może uspokój się....bo twoje posty są bardzo agresywne.....a to nikomu nie jest potrzebne...... Jak widać kompletnie nie rozumiesz co się do ciebie pisze......

A moze chodzi o to, ze nikt nie nadąża za twoimi kolejnymi profilami. Bo specjalna ranga o ile wiem się nie przedawnia...... Ost dostałaś z dwóch powodów, po pierwsze kilkakrotne czepianie się byłej moderatorki i komentowanie jej poczynań, po drugie za offtop i pisanie kolejnych i kolejnych postów na uwagi zwracane i przeze mnie i przez Pannę_Modliszka,

Też mam pytanie do admina czemu LasVegas, nie ma swojej rangi "obserwowana" ?

Geniusz, geniusz medycyny....ja bym radziła iść z tym do FAKTU - tam zapewne będą jarać się twoimi teoriami co najmniej tak jak Ty

Bardzo chętnie, tylko jak na razie to wszyscy użytkownicy są świadkami waszych prywatnych spraw...a zaufaj mi nie chcą. Bo to twój kolejny post kiedy wytykasz Hani jakim była moderatorem...... Bardzo ładnie proszę na priv. z komentarzami do innych użytkowników.....easy.

irbis20, jak widać może byłeś uzależniony od onanizacji i tyle. Na szczęście nie każdemu dolega to samo co tobie - co jak widdać wydaje ci się nieprawdopodobne

LasVegas, a może daruj sobie takie komentarze, bo sama nie wiesz jaki byłby z ciebie moderator Poza tym, że to fajnie się czyta ...jak telenowelę...jeszcze kilka miesięcy temu tak słitaśnie do niej pisałaś a teraz taka zmiana.....

borderline-emocjonalnie-niestabilne-zaburzenie-osobowo-ci-t4295-350.html 26 stron o Borderline zapraszam tam.

dr1984, a myślałaś kiedyś, żeby z tym wszystkim udać się do psychiatry? On postawi diagnozę, ewentualnie przepisze jakieś leki i skieruje na terapie. Myślę, że terapia wiele by ci pomogła....musisz zacząć się leczyć a powoli wszystko się ułoży.....

Jaśkowa, Piorunka, powiem tak - miło mi was widzieć ...choć wolałabym, żebyście nie miały powodu tu zaglądać........mimo to gorąco witamy

niemądry, przenieś się z takimi tekstami na priv z łaski swojej.....

montechristo, i znowu ktoś musi rzucać nazwiskami.....dla mnie nie ma lepszych i gorszych...ostatnio wychodzę z załozenia, ze wszyscy oni są **uja warci.....akurat Tusk w niczym nie przoduje

LitrMaśalanki, wiesz, ludziom się nie podobały dopalacze, porobili sobie happeningi, jakieś procesje itd to rząd się za to wziął....a tak naprawdę to zabawne to było.....bo nie twierdzę, ze dopalacze to syf i gówno, bo nawet lekarze nie wiedzą jak leczyć zatrucia tym ale jak NFZ nie finansuje młodym ludziom leczenie na SM interferonem, a jest to jedyny lek który potrafi zatrzymać chorobę bo NIE MA USTAWY......i w sprawie dopalaczy udało się załatwić wszystko w ciągu kilkunastu tygodniu....a w przypadku NFZ nie da się, no nie ma mocy i uj........ale ile osób w związku z tym umarło już nie jest ważne..

niemądry, ale o ile wiem to omamy i halucynacje nie są jedynymi czynnikami dzieki którym rozpoznaje się schizofrenie......diagnoza tego jest bardziej złożona ......

Wypadałoby spytać się psychiatrów

LitrMaśalanki, ja wiem, mi kiedyś lekarz tłumaczył, że w schizo omamy są dość charakterystyczne bo głosy coś nakazują, zmuszają do czegoś........ Ja co prawda głosów nie słyszałam, ale gdy miałam epizod depresyjny słyszałam piski, trzaski, dzwonienie w uszach - ale to chyba wynikało z napięcia karku, mięśni twarzy itd.........

LitrMaśalanki, ależ oczywiście to są tematy zastępcze dzieki którym ludzie chcący piąć się po szczeblach władzy dają złudne poczucie tego, ze coś robią........Katyń, kopalnia Wujek, Teraz np. dopalacze.......na Boga, wszyscy się tym ekscytują zamiast spojrzeć trzeźwo na sytuację....jest tyle ważniejszych i nie cierpiących zwłoki spraw......ale po co się tym zajmować.....skoro można mydlić oczy takimi (generalnie ważnymi ale nie koniecznie do natychmiastowego załatwienia) sprawami....no ale jak wiadomo ludziom do życia potrzeba niewiele.....panem et circenses

Helvetti, a słyszysz głosy?

Permanentnie smutna, no to nie ma na co czekać.....potrzebna wizyta u psychologa i psychiatry i to szybciutko. W międzyczasie możesz zrobić badania ogólne u internisty. To co opisujesz wygląda na stany depresyjne......ale lekarzem nie jestem więc najlepiej gdyby diagnozę postawił specjalista . Zacznij to leczyć a wszystko się ułoży - zobaczysz.

harpagan83, to współczuje znajomych......

irbis20, czyli jesteś już w trakcie celibatu tak? Hmmmmm no to muszę cię zmartwić...nie działa.....

irbis20, ale Ty widzisz tylko TO i nic innego ........ A może masturbacja jest skutkiem choroby a nie jej przyczyną?

irbis20, myślałeś kiedyś o wizycie u specjalisty? Bierzesz jakieś leki?

irbis20, więc to są tylko i wyłącznie twoje chore teorie, które mogą co najwyżej doprowadzić do śmiechu tak?

irbis20, tracę cierpliwość...Ty masz jakiś kompleks związany z masturbacją? Bo mam wrażenie, ze gdzie nie spojrzysz tam widzisz tylko to i lubisz wmawiać ludziom, ze tylko to w swoim życiu robią.......opanuj się...nie wiem, ulżyj sobie....a później daj spokój z krucjatą.... Poza tym, bez obrazy......nie ma to jak podejście" nie przejmuj się" - dzięki temu stajesz się taki kompetentny w udzielaniu porad ludziom chorym na nerwicę i depresję.....