Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    paradoksy, można studiować dziennie i pracować, można studiować zaocznie i pracować, jak ktoś się uprze to da radę, stypendia naukowe, stypendia socjalne, można - u mnie na uczelni też były takie przypadki..... Ale o jakiej Ty pracy mówisz? Bo pracę jakąkolwiek nawet bez niczego w CV jako: kelnerka, kasjerka czy przedstawiciel handlowy można znaleźć od ręki...... taka jest prawda, ale to nie są stanowiska wysokich lotów........ a takie o które warto się starać wszędzie w wymaganiach potrzebne jest wyższe wykształcenie..... Nigdzie w żadnym zawodzie np inżynierskim - politechnicznym nikt cię nie zatrudni bez studiów bo potrzebna jest wiedza teoretyczna, tak samo lepsze stanowiska w banku, teraz nawet od asystentek zarządów wymagane są studia Ja wiem, że sam papierek niczego nie daje...ale za to można ( jak się chce) i ja tak robiłam pracować w wakacje, zrobiłam rok przerwy po szkole średniej i poszłam do pracy, wybrałam dobre miejsce do praktyk studenckich - i mimo, że studiuję dziennie moje CV nie jest puste. To że ktoś takowe po zakończeniu studiów ma - świadczy tylko o tym, że nie pomyślał zawczasu
  2. zła, wściekła i najchętniej coś bym rozjebała.....chcę się stąd wyprowadzić, jak najszybciej KURWA!!!!!
  3. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    No, na szczęście.... Popełniasz podstawowe błędy i w angielskim i w niemieckim i nawet tego nie widzisz, przestań się rzucać...bo to nie ma sensu. Trzeba przysiąść i się uczyć. Panie ci tak mówią...bo panie przychodzą do ciebie do domu i chcą być miłe bo nie wiedzą co z tobą jest nie tak ze masz indywidualne i nie chcą cię urazić - obudź się!! Do tematu, ja dodam tylko, ze jest masa, masa zawodów gdzie brak studiów zamyka całkowicie drogę do kariery, a nawet wyklucza przyjęcie na stanowisko. No i owszem, pewnie liczy się doświadczenie...ale je jednak łatwiej zdobyć niż pociągnąć 5 lat studiów, więc w pewnym momencie można obudzić się z ręką w nocniku - bo pojawi się ktoś kto ma i takie samo doświadczenie i szkołę. Dlatego tak ważne jest jak doksy napisała żeby w pewnym momencie zacząć się dokształcać. Aczkolwiek, są też zawody, branże gdzie studia są absolutnie do niczego nie przydatne i można je spokojnie olać - co nie jest równoznaczne z gorszymi zarobkami
  4. linka

    heroina

    No to zapewne sama dasz sobie z tym radę....powodzenia
  5. Zenonek, Anna R., wszędzie gdzie się pojawiacie razem, robicie wielki offtop i zaczynacie dyskusję na ten sam temat - załóżcie sobie własny i tam pogadajcie albo wymieńcie się numerami komunikatorów bo to się zaczyna robić denerwujące!!
  6. Anna R., Zenonek, zapraszam do tematu o sertralinie
  7. intertronic, powiedz mi co ma do tego tematu artykuł o chorym na schizofrenie pacjencie, któremu podano śmiertelną dawkę leków ( nie wiadomo dokładnie kto i nie wiadomo dokładnie jakich leków) ?
  8. linka

    Filmy i seriale

    drugi sezon Spartacusa się skończył...buuuuuuuuuuuu. tylko 6 odcinków.....whyyyyy
  9. dunkan, znaczy co - lepiej im się leczy depresję a gorzej nerwicę? Bez przesady, jak terapeuta jest dobry to (oczywiście jeśli obie strony będą współpracować) to sobie poradzi. Pewnie gorzej znaleźć specjalistę od BPD albo ED ...ale nerwice czy depresje - to raczej "klasyka" i to na czym bazują
  10. Nie ma terapeutów specjalizujących się w hipochondrii ....... każdy porządny terapeuta powinien sobie poradzić z tym, to jeden z klasycznych objawów nerwicy.....
  11. To dostajesz 100 zaproszeń dziennie, ze aż tak cię to frustruje? Twoje prawo. No pewnie, że moje prawo, też mi się umyśliło.....nie lubić obrażania innych ludzi....
  12. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    Taa jasne, stara...a mistrz Yoda to jak niby mówił Studiuję dziennikarstwo :)
  13. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    No popatrz a mnie na studiach, na filologii polskiej uczyli czegoś innego.....poszukaj inwersja w literaturze
  14. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    Vi., a kiedy Ty ostatni raz w luźnej rozmowie użyłeś inwersji czy strony biernej w j. polskim? Seriale, teksty piosenek, to marne przykłady ....ale wystarczy włączyć jakąś poważną tv, coś naukowego, wiem, ze generalnie to lekki bełkot i wielu słów się nie rozumie ( słownictwo specjalistyczne) ale za to wypowiadają się poprawnie. Ps. Uwielbiam akcent z południa stanów jak oni fajnie tam zaciągają....... ale za to odrzuca mnie tzw. stary nowojorski bleh. Uwielbiam też akcent Irlandzki
  15. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    dominika92, w sumie, mi się świetnie uczyło języka angielskiego w ....Szwecji - tam wszyscy znają go jako drugi ojczysty, zaczyna się jego naukę w pierwszej klasie podstawówki, wszędzie bez problemu da się porozumieć, urzędy, sklepy itd - no i zapewne jest on "czystszy" niż ten używany w UK czy USA
  16. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    Gwarantuję ci, ze naszego polskiego "First Certificate" nie zdałoby 90% anglików i amerykanów ;P ps. Od kiedy to w stanach nie używa się 3 form i inwersji??
  17. linka

    Prozaiczne pytanie+za co jesz?

    dominika92, twoim zdaniem lepiej z lektorem w Polsce się uczyć? A później porozumiewać się oficjalnym językiem którego nie zrozumieją "tambylcy"
  18. Możliwe, ale nie wmawiaj ludziom, ze muszą go odstawić... żeby czuć się lepiej....bo jak ktoś nie ma IBS i przyczyna biegunek czy zaparć ma podłoże nerwowe - ( oczywiście potwierdzone badaniami) to samo przestrzeganie restrykcyjnej diety nic nie pomoże......
  19. Szkoda, wiesz to jest zupełnie jak to, że ludzie tkwią w patologicznych związkach, wykorzystywani, bici, maltretowani ....ale ..przecież....On/Ona się zmienią..... To się leczy tu potrzeba pomocy psychologa...terapeuty....
  20. Z wiekiem nabiera się dojrzałości, co za tym idzie większej świadomości. Do pewnych decyzji trzeba "dorosnąć". bardzo mądrze napisane.....bardzo.....i zgadzam się z tym w 100%.
  21. Ja chodzę i do psychologa i psychiatry na NFZ. Psychiatra - średnio miły ale:dr nauk medycznych, od 25 lat leczy w szpitalu, nie wciska leków na chama, wysłucha, zawsze ma czas, koleś konkretny. Nie muszę się zapisywać wczesniej, tego dnia kiedy chcę mieć wizytę, dzwonię do ośrodka - wyciągam kartę i za kilka godzin idę na wizytę. Psycholog - licencjonowana terapeutka poznawczo-behawioralna posiadająca atest PTTPB, bardzo miła, bardzo fajnie mi się z nią współpracowało - pomogła mi jak mało kto na tym świecie. Terapię miałam raz w tygodniu - 60 minut, czasem przedłużało się do półtorej godziny jak się zagadałyśmy . Potrzebne mi było skierowanie na terapię, na pierwszą wizytę czekałam około 3 tygodni - kolejne już co tydzień. Chyba mam po prostu szczęście i fajny ośrodek zdrowia psychicznego
  22. No ale to żadna nowość Nerwica lękowa, nerwica natręctw - to tylko zaburzenia. Natrętne myśli mają to do siebie, ze są natrętne i powodują lęk.......ale nie zostają wprowadzone w czyn. U każdego normalnego człowieka czasem ( np w gniewie) pojawiają się myśli że najchętniej by kogoś pobił, czy udusił...... ale nie robimy tego ( zazwyczaj) - a osoby zaburzone już tym bardziej Nerwice mają to do siebie że powodują u nas odczucie jakbyśmy mieli za chwilę zwariować, dosłownie oszaleć - natomiast prawdziwe "choroby" psychiczne charakteryzują się tym, że brak u chorych lęku przed samym faktem posiadania choroby i całkowity brak świadomości realności tej choroby. Człowiek jest święcie przekonany, ze to co się dzieje w jego głowie i dookoła niego jest realne a cała reszta społeczności jest nienormalna.
  23. mrofcak, najlepiej spytaj się lekarza psychiatry.
  24. Najpierw to wypadałoby zmienić dietę po prostu na ZDROWĄ. Bo jeśli to "tylko" nerwica a nie IBS to nie trzeba odstawiać żadnego glutenu A z nerwicą udać się do psychologa, no i na potwierdzenie diagnozy do dobrego gastrologa. Poza tym przypominam nie ma czegoś takiego jak Nerwica żołądka - jest IBS i nerwica lękowa, cała reszta to objawy z ciała.
×