Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. Pewnie, że ciężko tym bardziej, jak wszyscy piją...ale można się przyzwyczaić a po czasie nawet widać korzyści Na szczęście piwo niskoalkoholowe coraz lepiej smakuje
  2. linka

    Kobiece sprawy :)

    NoOneLivesForever, co ma do tego staruszka? Do faceta w skarpetach - porównanie zupełnie nietrafione Jak piszę, nie wyszłabym z facetem który chodzi w dresach, w skarpetach i sandałach, w wielkim złotym łańcuchu na szyi itd. dla mnie to mega wieśniackie ( nie ma to związku z wsią ) i byłoby mi wstyd.
  3. Lukaszenka, Twój post jest tak chaotyczny, że ciężko coś zrozumieć....
  4. uzytkownik, normalnie, nie, dziękuje, nie piję .....
  5. linka

    Kobiece sprawy :)

    NoOneLivesForever, no ja bym nie wyszła - tak samo jakbym nie wyszła z chłopakiem w dresach......przykro mi W ogóle rozumiem, że chodzi o sportowe sandały? Ewentualnie, można założyć sportowe skarpety, takie przed kostkę....... ale mi się to nie podoba i już.
  6. bretta, tylko że widzisz grupa wsparcia - co zrobić żeby z tego wyjść a nie jak zrobić żeby schudnąć.....być może nie mam racji, opisuję to tak jak wygląda z zewnątrz......
  7. linka

    Kobiece sprawy :)

    Kup sobie trampki, są przewiewne i swobodne, jak jest na tyle chłodno ze w sandałach za chłodno - to się zakłada trampki - easy Ja bym nie wyszła na ulicę z chłopakiem który miałby skarpety i sandały .......... dla mnie to tak jak wywalanie "złotego" łańcucha na koszulkę, czy koszulę, chodzenie po mieście w dresach....bleeeee
  8. Szopik, masz coś jeszcze do powiedzenia? Czy tylko jak zwykle wtrącasz się choć temat cię nie dotyczy i lejesz tą swoją ironię?
  9. linka

    Kobiece sprawy :)

    Bo sandały są po to żeby jak najmniej okrywać stopę ..... jak chcesz żeby ci było cieplej to zakładaj kryte buty i skarpetki - przypominam o istnieniu tzw skarpet-stopek !! Natomiast sandałki+ skarpety - to nawet wygląda źle....bleh....
  10. Eh........ jesteście zbyt ufni ..... nie pamiętacie już co to internet .....
  11. AlexDeLarge, możemy założyć, że ja ci dałam bana - ok
  12. linka

    Kobiece sprawy :)

    marcja, ale przecież są normalne rozmiary na ubraniach? Metki itd? Ja mam swoje ulubione lumpki, wszystko jest na wieszakach, podzielone na kolory itd, ponadto, co jest ciekawe, jest ogromny kosz z NOWYMI stanikami, które są jeszcze z metkami cenowymi. Dziś się właśnie do jednego wybieram
  13. Jeszcze jeden identyczny post a będzie ban za spamowanie!!
  14. AlexDeLarge, nudne to już jest........
  15. linka

    Kobiece sprawy :)

    into the void, jak już jest hard ( +30 a ja mam wesele) smaruję stopy antidralem - antyperspirantem aptecznym i jakoś w miarę idzie, zakupiłam też żelowe paseczki które się nakleja wewnątrz butów, żelowe zapiętki itd..... chyba nie da się tego całkiem uniknąć.
  16. linka

    Kobiece sprawy :)

    Monika1974, były jeszcze w kolorze szaro- piaskowym
  17. Ritka7x, Opanuj emocje, po pierwsze nie jesteś psychiatrą ani terapeutą, więc może daruj sobie to fachowe doradzanie...bo ja widać nie masz o tym zbyt wiele pojęcia. Po fluoksetynie wcale się nie chudnie, jest to jeden z możliwych objawów ubocznych, i to tylko ewentualnie w początkowej fazie ich brania - hamuje apetyt, później wszystko wraca do normy, ja słyszałam o tym, że wiele osób tyło....to niezależnie od tego czy brało fluo czy inny antydepresant ....czy w ogóle nie brało.... jak się zdrowo odżywiasz, uprawiasz sport to nie utyjesz po niczym. Następnie, fluoksetyna nie jest tylko na ZOK, nie jest też jedynym lekiem na ZOK, nie znając się na tym kompletnie radzisz komuś żeby zasugerował psychiatrze co ma mu wypisać....zastanów się troszkę..... Troszkę pokory...... W wieku 14 lat nie trzeba od razu ładować się w leki, myślę, ze porządna terapia i powinno być ok
  18. linka

    Kobiece sprawy :)

    Monika1974, aaa to się okaże, bo mam je od liku godzin dopiero Planuję, przed pierwszym weselem w nich pochodzić - mam koturny 9 cm i w nich cały dzionek pomykam i jest ok, zobaczymy
  19. linka

    Kobiece sprawy :)

    paradoksy, nooo weź nawet nic nie mów, w CCC Lasocki..... 180zł - ale to była kasa na sukienkę ( pożyczyłam od siostry - więc zaoszczędziłam) Mam nadzieje, że się nie rozpieprzą po pierwszym weselu bo aj kil majself ......
  20. linka

    Kobiece sprawy :)

    Monika1974, mam trzy wesela w lato i wybrałam się na poszukiwanie eleganckich sandałków na niskim (do 8 cm ) obcasie...okazało się, ze w tym roku to jest niemozliwe...bo moda na szpile, koturny...i kupiłam takie: http://img199.imageshack.us/img199/7086/zdjcie0298u.jpg Ale podobają mi się
  21. New-Tenuis, ja wiem, że nie koniecznie lekarz pomoże....jeden nie a może inny tak, tak samo terapia ......ale chyba warto próbować bo pewne jest to, że siedząc na pupie ii nic nie robiąc na 100% choroba nie odejdzie...... już proponowałam leki autorowi to usłyszałam:
  22. linka

    Kobiece sprawy :)

    Kupiłam kolejne buty ....nie mam ich gdzie trzymać....jestem niereformowalna....
  23. shinobi, daruj sobie takie teksty, bo są na niskim poziomie - ok? Nie cię mój PMS nie interesuje..... odmieniec, ja się nie mądrzę, ty opisałeś swoje życie, ja swoje - każdy ma te same prawa. Dla mnie empatia, to jest wysłuchanie i motywowanie do czegoś a nie bezsensowne klepanie po główce i kiwanie na tak... Nikt bez walki i ogromnego wkładu pracy do niczego nie doszedł w życiu, nic samo się nie zrobi, człowiek sam się nie wyleczy. Trzeba przyznać się, przed sobą i innymi że jest problem i potrzeba jest pomocy. Dla mnie to jest logiczne że autor tego wątku może mieć jeszcze fantastyczne życie........ bo to nie jest awykonalne, tylko trzeba wykazać choć odrobinę inwencji, poprosić o pomoc....no ale jak do "felczera nie pójdzie", wszystko jest do dupy... to co w związku z tym? Zamiast zazdrościć innym - można tą energie spożytkować w zmianę własnego życia....ale do momentu aż sama chora osoba nie zechce ...nic nie pomoże....
  24. Pramolan to lek psychoaktywny i jak wszystkie leki działające na OUN (uspokajające/pobudzające) jest lekiem psychotropowym ( = psychoaktywnym).
  25. Tylko trzeba uważać na kręgosłup
×