Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emma85

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Emma85

  1. Dziękuję za radę. Jednak ja mu jasno mówiłam, że takie zachowanie mnie rani, że rozumiem, iż podobają mu się inne kobiety, to całkiem naturalne:), kiedy facet raz na jakiś czas skomplementuje np. Angelinę Jolie, czy inną aktorkę - to ja to rozumiem. Przecież jestem świadoma, że są piękniejsze kobiety ode mnie, zdaję sobie z tego sprawę:) Jednakże jak on popadł w zachwyt nad jedną babką z telewizji, to ciągle mi o tym mówił, jaka to ona jest piękna, wspaniała, potrafił nawijać tak przez cały czas, non stop. Ostatnio puścił mi smsa, że ogląda tę boską babkę w TV. Próbowałam rozmawiać, tłumaczyć, żeby przystopował nad tym zachwytem. Wreszcie doszłam do wniosku, że - dokładnie jak ktoś tutaj napisał na forum - że nie trafił jeszcze na swój ideał, poza tym sam mi powiedział, że traktuje mnie jak koleżankę. Szkoda to wiedzieć po 1,5 roku, ale cieszę się, że to usłyszałam. Ja już nie walczę o ten związek, myślę, że mu również nie zależy na mnie. Staram się po prostu pogodzić z tym faktem i iść dalej.
  2. Pewnie masz rację, ale straciłam kompletnie pewność siebie. Zawsze przy nim starałam się wyglądać pięknie! On tego nie doceniał, wolał inne kobiety:((((( Teraz czuję się niekobieca, bezpłciowa, pozbawiona swojej seksualności. Nie wiem, czy będę w stanie odzyskać siebie taką jaką byłam wcześniej. Czuję się paskudna! A przecież wielu innych mężczyzn zwraca na mnie uwagę. Proszę o pomoc, poradę, w jaki sposób odbudować swoją pewność siebie, nie zatracić się i nie popaść w kompleksy!
  3. Witam! Dzięki za rady wszystkim! Próbowałam z nim rozmawiać na ten temat, wyjaśnić delikatnie, że są pewne granice w zachowaniu. Pomogło na 2 tygodnie. A potem dostałam smsa o treści, że widział na ekranie boską babkę. Nie wytrzymałam i powiedziałam mu, że tak dalej być nie może. On jest zdania, że nie może dać mi tego, czego bym chciała, że powinniśmy zostać przyjaciółmi. W tym związku miałam wrażenie, że traktował mnie bardziej jak "kumpla" niż kobietę. Kumpla, któremu wszystko może powiedzieć. I wyszło szydło z worka. Jest mi ciężko w tej sytuacji, rozstanie jest bardzo trudne, ale się trzymam. Najgorsze jest to, że straciłam pewność siebie i poczucie kobiecości:(((((,
  4. Witam! Wiem, że temat jest bardzo powtarzalny, ale chciałam zobrazować moją sytuację i prosić Was o radę. Otóż jestem z chłopakiem już ponad 1,5 roku. Dobrze się ze sobą dogadujemy. Problem jest taki, że on podziwia inne kobiety przy mnie. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, jak powie, że np. dana kobieta jest ładna. To jest normalne. Rozumiem, że na świecie jest wiele ładniejszych kobiet ode mnie i potrafię to zaakceptować. Jednakże mój facet potrafi wpaść w głęboką fascynację np. Panią widzianą w telewizji i na dodatek komentuje jej wygląd zawsze, gdy tylko ją zobaczy. Za pierwszym razem kiedy powiedział, że jest wspaniała, nie miałam nic przeciwko, ale tak jak mówię on to nagminnie powtarza już od 2 tygodni:/ Czuję się fatalnie, nie mam ochoty wychodzić z domu. Nie jest to jego pierwsza fascynacja, co jakiś czas zachwyca się jakąś inną kobietą, nawet jak idziemy razem po ulicy. Zastanawiam się nad zerwaniem. Czuję, że nic dla niego nie znaczę. Próbowałam z nim porozmiawiać na ten temat, wyjaśnić. Ja rozumiem, że mężczyzna skomentuje wygląd danej kobiety jeden raz, ale gdy on się wręcz przy mnie zachwyca inną, mówi jaka to ona jest piękna, gdy tylko ją zobaczy, to mi się głupio robi. Proszę o radę, jak mogę to zmienić? Czy lepiej poszukać inneg chłopaka?
×