Dziękuję za radę. Jednak ja mu jasno mówiłam, że takie zachowanie mnie rani, że rozumiem, iż podobają mu się inne kobiety, to całkiem naturalne:), kiedy facet raz na jakiś czas skomplementuje np. Angelinę Jolie, czy inną aktorkę - to ja to rozumiem. Przecież jestem świadoma, że są piękniejsze kobiety ode mnie, zdaję sobie z tego sprawę:)
Jednakże jak on popadł w zachwyt nad jedną babką z telewizji, to ciągle mi o tym mówił, jaka to ona jest piękna, wspaniała, potrafił nawijać tak przez cały czas, non stop. Ostatnio puścił mi smsa, że ogląda tę boską babkę w TV.
Próbowałam rozmawiać, tłumaczyć, żeby przystopował nad tym zachwytem. Wreszcie doszłam do wniosku, że - dokładnie jak ktoś tutaj napisał na forum - że nie trafił jeszcze na swój ideał, poza tym sam mi powiedział, że traktuje mnie jak koleżankę. Szkoda to wiedzieć po 1,5 roku, ale cieszę się, że to usłyszałam.
Ja już nie walczę o ten związek, myślę, że mu również nie zależy na mnie. Staram się po prostu pogodzić z tym faktem i iść dalej.