-
Postów
4 277 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kontrast
-
Lenka30, Mam to samo;p
-
Słucham sobie tego. [videoyoutube=watch?v=crblDrrcunQ][/videoyoutube]
-
mam czy masz ochotę kogoś poznać?
-
nie mam. czy masz poczucie humoru?
-
mam i to długi. czy masz wrażenie, ze ktoś cie olewa?
-
Bonus, Kobiety trzeba szukać w jakiś normalnych miejscach, a nie na jakiś pierdolnikach. Poszukać kogoś z kim będziesz mieś ten wspólny ,,mianownik'' takiej osoby nie znajdziesz na stronach do chwaleniu się światu jaki/a jestem oł je joł
-
Mój mózg. Jest głupi.
-
Ja bym olał. Kiedy była sama całowała się z ,,wszystkimi'' czyli wtedy czuła się swobodnie, to jest jej naturalne środowisko. Teraz udaje, ale jak wiadomo alkohol wyzbywa nas zahamowań i nie - robimy głupie rzeczy, tylko robimy to co tam w nas głęboko drzemie, bo myślimy ze nie będzie konsekwencji itd. I tu nie chodzi nawet o te twoje zaufanie i szukanie w sobie problemu, takie jest życie. Ona zdobyła nad tobą dominacje, a z opisu wnioskuje ze nie jest to osoba co zachowywała się zawsze fair, tak to będzie wyglądało. Dopóki ci nie zrobi jakiegoś ekstremalnego show.
-
Piątkowy film czy muzyka
-
Cześć:) Ktoś kto kocha kury, nie może być zły:)
-
mark123, Wyobrażam sobie ten cały kontekst sytuacyjny i powiem że się trochę uśmiałem;p
-
mark123, Jebłem, tania psychologia jest świetna;dd Teksty dobre, zarówno ten z dzieciństwa i ten drugi hehe
-
my_name_is_chloe, To się teraz pojawiło rozumiemy?
-
Wiek męża?
-
Obawiam się, że dzisiaj nie doszło u mnie do aktu pełnej radości.
-
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
Kontrast odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
Jasne z dziewczyną na pewno raźniej, więcej życia, uczucia i w ogóle. trzeba się zastanowić: co jest tak naprawdę jest naszym naturalnym środowiskiem. ja na przykład wiem, ze lubię towarzystwo ludzi, ale już nie koniecznie chciałbym mieszkać w bloku. zdaje sobie też sprawę, że brak kontaktu z ludźmi jest nie zdrowy. Jeśli mieszkasz z kimś i to cie gniecie, powinieneś to zmienić, ale jak jesteś ofensywny, lubisz szybkie życie, to w zasadzie możesz się zorganizować i spełniać na mniejszej przestrzeni z większą ilością ludzi. Wiadome, po pewnym wieku, nie przystoi nie być samodzielnym i nie umieć zrealizować podstawowych funkcji, takie zależności są chore i nie za dobrze wpływają na to kim jesteśmy i jak sobie radzimy z problemami. -
wszystko sie łatwo mowi, nie patrzeć wstecz, najpierw to trzeba umieć zrobić skoro non stop wracają myśli z przeszłości, ja o tym nie musze myslec bo to samo przychodzi, juz 30 ja wiem, ze tak się mówi, to są banały którymi każdy czaruje jak tęczą, ale paradoksalnie to prawda. życie jest proste, tylko my sobie je niepotrzebnie komplikujemy nadmiernym rozmyślaniem, a nie działaniem. Chodzi właśnie o ten balans, wyrównanie proporcji. Młody żeś nie szalej;p
-
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
Kontrast odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
ja mam odwrotnie, chętnie bym z kimś normalnym pomieszkał, może nabrałbym jakiś zdrowych nawyków. samemu mieszkać jeszcze w dużym mieszkaniu to straszna schiza. Co do tematu to wiele czynników na to wpływa, czy ktoś powinienem się wstydzić, czy jest to całkowicie uzasadnione. -
lunatic, Tak bywa, dla tego lepiej nie patrzeć wstecz.Ile masz lat?
-
na ,,nic'' z dolewką moich myśli, czyli - masło maślane.
-
Witam, mam podobne podejście i podobne doświadczenia. Dobry plan i konstruktywne działanie to podstawa. Ruch to lek na sporo rzeczy, przede wszystkim na wzrost samooceny i świetny środek motywacyjny. Paradoksalnie mi to nawet używki pozwoliły trochę poznać ,,mem mechanizmy'' ale wiadomo lepiej ich nie poznawać. pozdrawiam i życzę powodzenia bo podejście dobre.
-
EmocjonalnaMagda, To takie lekkie ostrzeżenie:) Natura takich forów jest taka, że nie należy raczej podawać danych, jeśli nie jesteśmy, nazwijmy to ,,ekspertem''. Lepiej napisać to co nas naprawdę gryzie pod jakimś ,,Pawłem, Anią'' niż mijać się z prawdą, w celu nie dopisania tych słabostek do mych personaliów. Można bardziej osobisty kontakt rozwijać na priwach, jak się już komuś zaufa. Kogoś na pewno znajdziesz, sporo tu wrażliwych ludzi z podobnymi problemami.
-
Cześć:) Czyli chciała byś pogadać ale nie otwierać się emocjonalnie? No bo anonimowa nie będziesz, podając imię i nazwisko i link do bloga. Opowiadanie o sobie i swoich złożonościach to dość trudna sprawa, lecz na pewno znajdziesz tu kogoś z wspólnym ,,,mianownikiem'' kto cie zrozumie.Pozdrawiam
-
Witam. Nie będziesz tu osamotniona, sporo jest tu takich osób, jak coś to wal śmiało i rozgość się.