WinterTea

ala1983, biurokracja. Powiedzieli, że potrzebują zabrać telefon, żeby dać mi baterię. Musieli sobie spisać jaki to model, postawić pieczątki itd. Na samą wymianę czekałam godzinę. No nic. Nie będę grzebala w przeszłości, bo już nie mam na nią wpływu. Dystansu trochę w sobie mam, ale wszystko zależy od sytuacji.

magnolia84, nie potrzebuję terapeuty. Sama sobie daję radę. ala1983, odbierając telefon wszystko było już zrobione za mnie. Sami włożyli tę baterię. I rzeczywiście, tak właśnie jest w serwisach. Wszystko robią na odwal się, wiedzą lepiej niż klient... i jak tu się nie irytować...

magnolia84, umiem wyrazić agresję poprzez słowa. Nie muszę od razu walić po mordach, ani nie przyjmować zadnych argumentów, ale już z góry jakoś Cię nienawidzę i mam nadzieję, że nie zetknę się już z Tobą na forum.

magnolia84, dla kogo zbędne, dla tego zbędne. Moje emocje będę wyrażała, kiedy tylko uznam, że mi to potrzebne. Nie chce mi się już zaśmiecać tego tematu. Jak coś jeszcze chcesz mi uświadomić, to zapraszam na pw. Nie wiem jednak, czy jest sens.

magnolia84, wow, jedna pomyłka i od razu nie potrafię czytać ze zrozumieniem. No, no, no... ale nowości się o sobie dowiaduję. Każdy może się pomylić. To dobrze, staraj się panować, ale niepotrzebnie sie przejęłaś tym co napisalam. Burzysz sie, jakbym co najmniej Cie zbluzgała.

magnolia84, skoro nic Ci nie zrobiłam, to czym się przejmujesz? Jak widać to ja mam problem, bo lubię atakować innych- czy to w necie, czy na żywo. Gdybym mogła każdemu bym przywaliła w ryj, bo przecież jestem zła i niedobra. Tyle ode mnie w tym temacie.

blah!, no ja tak mam. Jak jestem wśród ludzi, rozmawiam, mam zajęcie, to tego tak nie odczuwam. Ja myślę, że to nerwicowe, ale pewnie nigdy dokładnie nie będzie wiadomo. Ciężko jest analizować psychikę.

magnolia84, myślisz, że to takie proste? Jestem impulsywna do granic możliwości. Nigdy nie będę opanowana. Nikt Ci nie karze mnie komentować, ani zwracać uwagi na moje wpisy. bonsai, zapraszam :)

bonsai, to wina durnego serwisu, zrobili coś o co ich nie prosiłam, bo zresetowali cały program, a ja chcialam tylko nową baterię. Nie popsuł mi się telefon, więc nie rozumiem jakim prawem gnoje to zrobili. Zresztą ten temat już jest zamknięty i nie potrzebuje Waszych komentarzy do tego. Jestem wkurwiona już z innego powodu, a ludzie tylko mnie drażnią. Każdemu bym przywaliła.

Nie masz ciekawą pracę?

Rarytas

Zakupy- szał

Wiele błędów dajesz coś z siebie?

Torba mojej koleżanki za co lubisz ludzi?

jetodik, trochę, ale odpuściłam. Na niektóre przypadki szkoda mi mojego cennego czasu. Nie mam już wpływu na to, co zrobili. Powoli sama doprowadzę mój telefon do porządku.

take, kurczę... co to są dokładnie te zaburzenia schizotypowe? Do jakiego typu osobowości się zaliczają? Nigdy mi ich nie zdiagnozowano, ale objawy z tych wrzuconych przez Ciebie mam niemal wszystkie. Zwłaszcza zainteresowały mnie te o charakterze dysmorfofobicznym, które mam już od kilku lat i nasilają się właśnie podczas depersonalizacji. Wtedy obsesyjnie, ze złością i nienawiścią do siebie oglądam swoje ciało i rozpaczliwie narzekam na niedoskonałości, które są być może nawet wyimaginowane...

nie masz ochotę komuś przywalić?

Nigdy Lubisz drwić z innych ludzi?

Powiedziałam im, że proszę o nie wyjmowanie karty pamięci. Do wymiany baterii nie jest to raczej potrzebne, a głąby wyjęły. Chciałam dostać jedynie nową baterię i nic więcej. Ta sytuacja potwierdza tylko moje przekonanie, że ludziom nie można ufać. magnolia84, na nic mi Twoje argumenty, bo straconych aplikacji nic nie zwróci. Ku*wa, byłyby na telefonie, gdyby w nim nie grzebali. Co za fi*ty.

Czyli na mnie nie zadziała, bo ja jak się wściekam, to wybucham na każdego wokół, zdarza mi się nawet, że kogoś uderzę. Jestem za impulsywna na techniki uspokajające. mark123, to zazdroszczę opanowania.

w piżamie myć naczynia, czy wieszać pranie?

magnolia84, o jezu, ale to jednak nie jest ich rzecz, więc nie mieli prawa robić czegoś, o co ich nie prosiłam. W ogóle nie wyraziłam zgody na wyjęcie karty pamięci, a te gnoje i tak to zrobiły. To jest po prostu niedopuszczalne. Każdy by się wściekł, gdyby stracił wszystkie zdjęcia, tysiące piosenek, tapety, gry, kontakty. No, po prostu wszystko. Nie przyjmuję od nich żadnych argumentów. Żałuję, że w ogóle im go dałam. Miałam jedynie rozlaną baterię i tylko ją chciałam wymienić. Wiedziałam, żeby obcym nie zostawiać wartościowych przedmiotów, bo ludzie to takie głąby, że wszystko co nie ich, to zniszczą.

Głąby z serwisu zresetowały mi cały telefon i nie mam na nim moich zapisanych programów, po prostu niczego. Tak to jest, jak odda się coś ważnego obcym gnojom. Zawsze coś zniszczą, albo usuną.

w siku szczura, albo w szkołę Boli Cię coś?

nie mam Jesteś wkurwiony?