lucy1979

Ha, ha. Jak się zle w takim stanie czujesz to przestań brać sertralinę. Ona tak działa na niektórych.

Odkąd biorę mirtę czyli od około półtora miesiąca, utyłam już 5 kg! Mam ciągłą chęć na słodycze. Biorę tylko ćwiartkę tabletki 30 mg czyli 7 i pół mg na dobę. Pomaga mi, ale jeśli jeszcze utyję to będę musiała przestać ją brać.

Tera ja kogoś sparodiuję, to będzie łatwe Kobity to dziwki, co lecą na hajs, banknot, szmal, mamonę. O ja bidny, nieszczęśliwy, do niczego się nie nadaję ino sznur na szyję.

Leczenie uzależnienia w sensie podawania dożylnego przy zatruciu heroiną( przedawkowaniu). Ma tak krótkie działanie, że do tego się tylko nadaje. Chyba

Na pewno będą te skutki uboczne coraz mniejsze. Całkiem nie miną, ale może da się już wytrzymać.

O co tu biega?

Przeważnie trzymają około tygodnia, najwyżej dwa. Postaraj się wytrzymać, potem będzie tylko lepiej.

Sowa80 Skąd wiesz, że jeszcze spotkasz tę dziewczynę? Poza tym chyba jesteś dla niej za stary.

Nie ma szans, zeby uznala Cię za niebezpieczną i umieściła w psychiatryku. Nie pochlebiaj sobie

Ja też w lato chodzę w klapkach. Głównie w klapkach. Na bosą stopę. Oczywiście

Japonki plus skarpetki to już w ogóle wyżyny buractwa

Ja tak samo. Jak chcecie wyglądac na buraków to noście skarpety do sandałów a nawet do klapek. Tylko kiego grzyba jeszcze pisać o tym i wymyślać wytłumaczenia.

Buka, co to jest? Myślałam, że rapu słuchasz.

Nie wiem czy to żart z Twojej strony, ale jeśli nie - jesteś hipokrytką. -- 28 maja 2014, 02:54 -- Ale teraz zawsze możesz powiedzieć, że to żart i do tego wywrócić to wszystko tak, że wyjdę na idiotke. To nie był żart z mojej strony. Po prostu nadmiernie przejmuję się uczuciami innych ludzi, wszystko mocno przeżywam i emocje kompletnie mnie zalewają, po prostu tonę w nich. Bardzo mi to ciąży w życiu. A osoby z osobowością dyssocjalną mają wywalone na uczucia i opinie innych. Tego im zazdroszczę, bo myslę ze łatwiej im się żyje. A ja wszystkim się martwię. Poza tym wciąż mi kogoś żal i nie chcę sprawiać komuś przykrości. Wszyscy przez to na głowę mi włażą. Nie chce być taka.

My tu na poważnie, Reiben. Gadaj co jadłeś?

Nie ma testów, ziomuś, ale składnia jakiej używasz na to wskazuje Bo czy strach można posiadać?

Pierś z kurczaka, ziemniaki i surowka z pomidorow.

Ja sobie ciągle coś sama dokładam i żyję Lączyłam nawet paro z sertraliną.

Ty zawsze piszesz, ze będziesz. -- 14 cze 2014, 08:15 -- To by mi pasowało Ja w tygodniu to w każdy dzień mogę, ale w piątek właśnie nie. De Niro, beze mnie to nie dotarłeś

Ależ tu animozje... Skąd ja to znam? Z własnego życia. Cały czas się zastanawiam czy mam "tylko" borderlina czy jestem chora psychicznie. Lekarzom nie opowiadam o swoich rozterkach, bo traktuję ich jak maszynki do przepisywania lekow przeciwdepresyjnych. Doła mam ciągle jeśli ich nie biorę. U psychologa nigdy nie byłam. A czy Wy, osoby ze zdiagnozowanym borderem macie nieraz urojenia?

Wszystko jedno, księżniczko. Nie podoba mi się to w jaki sposób się zachowuje.

Nie jesteśmy "nerwuskami"

Faktycznie powód do radości.

Już Ci raz napisałam, nie zaczepiaj ludzi, bo będziesz tu ciężkie życie miał. Jesteś tu dwa tygodnie a wbijasz w każdy temat oceniasz ludzi, komentujesz... Jak masz chujowe życie i jesteś sfrustrowany to latanie po forum i osądzanie innych jest kiepskim sposobem aby się pocieszyć.

Ja po dawce 7,5mg na dobę wpieprzam jak głupia. Cały czas myslę o jedzeniu. Okropne to jest