
lucy1979
Użytkownik-
Postów
1 739 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lucy1979
-
dlaczego w depresji czujemy sie lepiej wieczorem i w nocy??
lucy1979 odpowiedział(a) na Patryk29 temat w Depresja i CHAD
Chyba żartujesz. W życiu wpadalam i wychodzilam wielokrotnie z depresji. Jako posiadaczka egzotycznego bordera w papierach, walcząca od dzieciaka, mogę sobie pozwolić na ocenę, że nie ma sensu chyba wsadzać wszystkich przypadków do jednego worka. Mnie nie pomagaja tabletki. Tobie tak? Super. A zaburzenia depresyjno-lękowe? A lęki z depresji (z bezczynności, z zawalania życia?)? A depresja z tłumionego, umiarkowanego lęku? Granice są płynne lub sie zacierają. Plus: ja stawiam na pracę terapeutyczna, ale w kwestie ideologiczne nie zamierzam wchodzić. Depresja endogenna to jednak jedna odmiana. Poczytaj sobie o psychiatrii, doucz się trochę, nabierz dystansu do siebie to porozmawiamy. Pomylilas dwie sprawy. To, że depresja jest zaliczana do chorob psychicznych nie znaczy, że jest nieuleczalna. Zamotałaś się dziewucho, że szok. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
lucy1979 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Stary już jesteś, nie Twoje klimaty... Poza tym, każdego byś napierdalał. -
dlaczego w depresji czujemy sie lepiej wieczorem i w nocy??
lucy1979 odpowiedział(a) na Patryk29 temat w Depresja i CHAD
-
Wreszcie mi nowy telefon działa Bo cały wczorajszy dzień czekałam aż mi złapie zasięg duplikat karty. No i się nie doczekałam, musiałam jechać dziś do salonu Play. Dopiero tam zaradzili. Oczywiście caly wczorajszy dzień wyobrazalam sobie chore scenariusz, ze komorę zepsutą mi wcisnęli, taaaakie różne, moja specjalnosc Co za ulga, ale mnie zmęczyły te nerwy...
-
Dopiero co kilka dni temu napisałam ze się nie pocę na Wenli i masz- dzisiaj spływalam potem dosłownie. Gdzies indziej wspomniałam, że serce tez mnie po niej nie kłuje ( Chada napisał, że ma z tym problemy) i oczywiście dzisiaj zaczęło mnie serce kłuć. Tym kłuciem to się nie przejmuję, ale to pocenie to porazka kompletna
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
lucy1979 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ale Cie załatwili z tym lekkim stopniem, to typowe, może się odwołaj. Poza tym ci lekarze z komisji orzekających to najgorszy chłam, sfrustrowani, mało zarabiający, wyżywają się na pacjentach. -
"Pan Szatan" Irka Grina, wogole on pisze świetne książki, polecam.
-
jak brałem fluoksetynę lekarz przepisał mi sulpiryd na problemy gastryczne, również bołał mnie żołądek po fluo, ale po 3 dniach zrezygnowałem, trzeciego dnia po wzięciu sulpirydu stałem się taki agresywny że się przestraszyłem że mógłbym coś komuś zrobić albo powiedzieć nie to co potrzeba, warto spróbować taki lek na dłużej ? Czy sulpiryd pomagał Ci na ból żołądka po fluo? Bo mnie po SSRI wlasnie mdli i brzuch boli. Może ten sulpiryd by pomógł? -- 18 sie 2014, 09:23 -- A jak miał zadzialac po 10dniach? To za krotko po prostu.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lucy1979 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Zawsze jak się rano budzę to myslę o samobójstwie, po prostu każdy kolejny dzień mnie przerasta. Po wzięciu lekow jest ciut lepiej. -
Ale żona Krzysztofa jest w depresji! Czemu tak surowo ją oceniacie? Ona po prostu nie jest w stanie inaczej funkcjonować. Koniecznie, domowa wizyta psychiatry, niech przepisze antydepresanty. Musi je brac, choćbyś miał je, Krzysztofie dosypywać jej ukradkiem do kawy. Inaczej będzie coraz gorzej. Dzieckiem może ktoś z rodziny by się zajął, gdy Ty jesteś w pracy, albo przedszkole. Musisz wytrwać, depresja daje się leczyć.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
lucy1979 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Patrz, ja tez miałam hipomanię, po lekach SSRI a wlasciwie dla mnie to była mania do tego z urojeniami, a mimo to lekarka zdiagnozowala tylko i wyłącznie depresję. A u Ciebie w takiej sytuacji -chorobę afektywną dwubiegunowa. Naprawdę nie wiem czym ci lekarze kierują się w swoich diagnozach. Mielismy w sumie te same objawy a diagnozy calkiem inne. -
Ja już wiem kim jesteś Gratulacje z powodu wydanych książek i powodzenia. Ja tez jestem pisarką. Wydalam cztery powieści, ech życie.
-
Podobno o zmarłych nie mówi się źle, lepiej nic nie mówić. Ale dla sprawiedliwości i dla dobra jej rodziny muszę to powiedzieć - po pierwsze nie miała złego dzieciństwa, a zwykłe, może nie za bogate, ale i nie biedne. A po drugie - jej mąż to chyba powinien zostać świętym za to co przeszedł i co mu zgotowała, a jednak trwał przy niej tyle lat. Musiała sobie znaleźć wytłumaczenie dla swojego picia i innych naprawdę złych rzeczy, które robiła i dlatego zawsze źli i winni byli inni, a nie ona. Tak było jej łatwiej i wygodniej - odpowiedzialność zrzucić na innych. Kiedyś napisałem co nieco - poszperaj - wtedy jeszcze miała nick fatuma03. Nie będę pisać i powtarzać, bo nie o to chodzi. Dziś Ania nie żyje i to jest istotne. Ale dla niewtajemniczonych potrzebne są słowa wyjaśnienia, żeby mimo wszystko niesprawiedliwymi słowami nie ranić rodziny, która naprawdę zrobiła więcej niż wszystko, żeby jej pomóc. Ale - jak już pisałem - nie da się pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce, niestety. I jeszcze jedno - nie przedawkowała, nie zapiła się, nie zadławiła wymiocinami, ale umarła i był to cholernie głupi wypadek we śnie, niestety - po pijanemu. Przepraszam, że tak wnikam, ale trzydziestokilku letnia osoba nie umiera tak sobie we śnie. Nawet bedac po alkoholu, to musiało być przedawkowanie. Zresztą skąd niby jesteś taki pewien? Znasz wyniki sekcji zwłok? To, że ją znaleś nie upowaznie do mądrzenie się na temat przyczyn zgonu. Druga rzecz- uparcie przypominasz, że byle złą żoną, złą matką, kłamała itp. To nie na miejscu, po prostu. Była jaka była. Kto z nas jest taki święty aby kogokolwiek oceniac? Nieładnie, naprawdę jestem zniesmaczona tymi wypominkami jaka to ona niby była. Nie możesz wiedzieć o niej wszystkiego, więc po co wciąż krytykować zmarłą tragicznie dziewczynę?? I jeszcze obłudnie piszesz, ze to dla dobra jej rodziny oświecasz nas jaka była Wyobrazam sobie, że gdyby ktoś z jej rodziny dotarl do tego wiadra pomyj wylewaną na głowę Ani- to raczej by Ci nie podziękował.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
lucy1979 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Taka dawka wenli- 37,5 mg to nie jest dawka antydepresyjna, sluzy tylko do wchodzenia lub schodzenia stopniowo z wenli. Ach Ci lekarze... -
. A ja wyobraz sobie, ze nie kłamie, i to jest właśnie mój problem. To, że nie umiem kłamać, bo to właśnie zdrowi i całkiem normalni ludzie kłamią nawet do kilkunastu razy dziennie ( zrobiono takie badania). Nie mówiąc o tym, że oszukują nawet sami siebie i bez przerwy noszą jakies maski.
-
Czemu Ty tak generalizujesz? Ja biorę wenlę i w ogole nie czuję. ze mam serce Może wsłuchujesz się bezsensownie w swój organizm po prostu. Ale nie strasz ludzi wenlafaksyną, bo to dobry lek.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
lucy1979 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
O Jezu, pól nocy nie spałam, wczoraj strulam się alko plus wenlafaksyną, głowa dalej boli i mam wrazenie, że wenla przestała dzialac A już było prawie dobrze...nie dam rady jak się okaze, ze to na stałe zabije się, już nawet mam koncepcje jak. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
lucy1979 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki - Indeks leków
Można, ja łączyłam. -
Ania - fatuma03 vel scarlett33 nie żyje
lucy1979 odpowiedział(a) na werewolf temat w Forum NERWICA.com
Tak, to ten chloroprotixen w połączeniu z alko, jestem pewna. Kiedyś się tym trułam, tez popiłam alkoholem i to był jeden z dwóch razy kiedy prawie udało mi się umrzeć. -
Nie ucz mnie człowieku zasad forum, bo jesteś wyjątkowo konfliktowym czlowiekem, nie chodzi o odpowiedzi na moje posty, ale innych osób. Wiecznie ktoś czuje się dotknięty Twoim specyficznym poczuciem humoru. A ja jestem taka, że ujmuję się za ludzmi jeśli uważam, że ktoś ich skrzywdził- również słownie. Należysz do tego rodzaju osób, które pod pozorem żartów lubią wbijać innym szpile i dowartościowywać swoje nadęte ego. Twoje niby porady są prześmiewcze i cyniczne. Myslę, że po prostu nie potrafisz wprost napisać komuś swojego zdania ( a według Ciebie każdy jest głupszy od Ciebie) dlatego pod pozorem niewinnych żartów wytykasz innym nieuctwo, ignorancję. A potem zawsze możesz powiedzieć : no co Ty, stary ja tylko żartowałem. Nie sądzę abyś robił to nieświadomie, ale jeśli tak to może zastanow się nad tym, że ranisz w ten sposób innych. A to forum jest dość specyficzne, są tu ludzie wrażliwi.
-
Patrz jak się dziwnie składa. Ja to samo myślę Tobie: samotny, zgorzkniały, sfrustrowany kretyn. Wszędzie cedzisz te swoje złośliwości.
-
A co to za ból ( ten który odczuwa płód podczas aborcji) w porównaniu z bólem jaki przynosi życie? To życie boli, życie jest cierpieniem.