lucy1979

Rikuhod, po co gadasz o czymś o czym nie masz pojęcia I gadasz wciąż to samo-"słuchaj intuicji, ple ple ple myślisz, że pozjadałoś ( piszę w rodzaju nijakim, bo nie mam pojęcia czy jesteś kobietą czy męzczyzną) wszystkie rozumy, Twoje rady można o kant d..y potłuc, i ten awatar Twój absurdalny, brrrrr.

Przeczytałam: "jestem szczera do bólu i za to mnie właśnie LUBIĄ" - i myślę - no i prawidłowo! Szczerość przede wszystkim! :) Dziękuje Cognac A ja lubie czytac Twoje posty, pozdro.

Nie, nic takiego nie mam, depresja zaczyna ustępować. Mialam straszne doly od pierwszego do dziesiątego dnia po zwiększeniu dawki z 75mg na 150mg. Od dziesiątego dnia wyrazna poprawa, tylko to pocenie i zaparcia zostały. Na 75 mg bylam 6 tygodni prawie.

Ludzie wciąż udają, po co ? Nie mnie pytaj, ja jestem szczera do bólu i za to mnie właśnie nie lubią. Poza tym Loopy pisal w innym wątku, że jest prawnikiem. Przeciez to niemożliwe aby jakakolwiek dorosla osoba tym bardziej prawnik od spraw karnych miał takie podejście do życia. To alogiczne, nonsens po prostu.

Straszne pocenie, uczucie zmęczenia to chyba wszystko no i te zaparcia.

Ja mysle, że udaje. Leci na biednego misia. Zresztą niechęc może być nieuswiadomiona.

Widzisz Loopy już Ci pisałam na priw i powtorze tutaj- jetes nieszczery i to się wyczuwa. I mysle masz niechęc do kobiet.

To tak jak ja, follow

Ja mam straszne zaparcia po 150mg wenlafaksyny. Ma ktoś tak? Czy jest to skutek uboczny? Czy przejdzie( jestem na 150tce od niecałych 2 tygodni)

No wlasnie, poczytaj sobie, chlopcze, bo widzę, że nuda i pustota zawladnęly Tobą i za dużo tv oglądasz.

Sam nie chciales z nią zamieszkac, potem sam jej powiedziales, ze ma nie pisać. To o co pretensja, sam jesteś sobie winny. Masz na pewno 25 lat? Bo po postach sadzac to dałabym Ci tak ze 14.

Ale truł się prozakiem, to była zwykla szopka, tym nie da się otruc, wiec może ta jego depresja to tez sciema.

jeszcze w sierpniu chodziles na silownie, biegales, wtedy tez tak zle było? Może masz leki zle dobrane, brales anafranil, moklobemid?.Psychoterapia nie pomoze na poczucie totalnej pustki, lepiej poszukaj dobrego psychiatry, wypróbuj więcej lekow zanim zrezygnujesz, uboki musisz przezyc, innej rady nie ma, ale chyba warto skoro potem będzie lepiej.

Odpowiedź jest bardzo prosta - bo życie jest cholernie przyjemne. A jeszcze perspektywa życia po życiu... To jest to co tygryski lubią najbardziej. Może dla zdrowego człowieka życie jest przyjemne dla mnie jest pasmem cierpienia i utrudzenia. -- 20 wrz 2014, 13:27 -- Bardzo fajny i ciekawy temat i rozne fajne odpowiedzi, ale czytanie tego uświadamia mi jak bardzo jestem nieszczesliwa i zmęczona tym wszystkim. Chciala bym aby mój psychiatra na minute poczuł mój stan i żeby gorliwiej zaczął mnie leczyć. Jeśli zaś chodzi o zakończenie tego podlego żywota to gdyby nie moja mama i bezbolesny i stuprocentowo pewny sposób, to nie wahałabym się ani chwilki. Wiem, ze człowiek przestaje istnieć po śmierci i wszystko co z niego zostaje także.

Ja brałam to SAM-e czyli s adenozyl metioninę i nic mi nie pomogla a kosztuje kupe kasy. Już lepszy jest kwas pangamowy czyli B15, tez suplement diety.

Zgadzam się na sto procent, myslalam, że jestem jedyną osobą na swiecie, która tak myśli. Jest taka ksiązka Malgorzaty Saramonowicz pt. " Siostra" która przedstawia podobny pogląd, bardzo polecam.

A tam nerwica, taka niepoważna choroba.( No teraz to se nagrabiłam, znienawidzi mnie polowa forum ) Mnie bardziej ciekawi kto znany ma depresje albo miał. Wiem że Maria Peszek i Kurt Cobain, kto jeszcze?

Ze mną możesz, wysle Ci swój na priwa

A czemu nie tam gdzie zawsze? Chociaz przy moście tez mi pasuje.

Patrz, Ferduś, ten kotek nawet podobny do mnie

Jaja sobie robisz czy nie rozumiesz naprawdę? To nie chodzi o to, aby poinformować czyj to wiersz tylko wymienić nazwisko autora i w ten sposób okazac mu szacunek. Slyszałes cos o prawach autorskich? Zresztą kogo ja upominam, osobę, która bez zgody aktora zamieszcza jego fotke jako swoją. Potem twierdzisz, ze to żart. Ale zwazywszy na Twój stan psychiczny wszelkie napomnienia są zdaje się bezcelowe.

Ale bez obawy, nawet jeśli ktoś celowo chce podciąć sobie zyły jest to cholernie trudne.

Nicholas, już Ci kiedyś zwracałam uwagę, jeśli przytaczasz czyjs wiersz to ze względu na szacunek wobec autora, należy wymienić jego imie i nazwisko.

Sluchaj ona 1993, przeczytałam Twoje posty, nie tylko z tego wątku i jasne jest dla mnie, ze jesteś tu po prostu z nudow. Natomiast większość userow jest tu dlatego, że bardzo cierpia i szukają wsparcia. Skarzylas się, ze na portalach randkowych, wszystkim chodzi o sekst itp., więc może portal randkowy dla katolikow. Myslę, ze tam znajdziesz to czego szukasz-towarzystwo dla tak "wartościowej " osoby jak Ty. Bo tu według mnie wprowadzasz trochę zamętu.

tak się broniles przed braniem lekow i właśnie mamy efekty w pełnej krasie.