Arasha

Łoo Matko ... to nie zazdroszczę Aż tak bardzo jest Ci potrzebny dobry wynik z tej biologii? Planujesz jakieś studia, które wymagają biologii na poziomie rozszerzonym? Czy tak bardziej ambicjonalnie do tego podchodzisz? Tak w ogóle to podobno matura z biologii jest przeważnie jedną z trudniejszych. Ciężko mi się do tego odnieść, bo ja zdawałam jeszcze starym systemem Ludzka rzecz. Nie dziwię się Twojej reakcji Jak wszędzie Czyli wiek taki w sam raz, nie za młody, nie za stary ... nie to co ja

oskaka, możesz napisać coś więcej, w jaki sposób owa osoba działa na Ciebie stresująco?

milena.ana, miałam napisać to samo, tyle, że po obudzeniu już nie jest tak fajnie

Spacer Kisiel, budyń czy galaretka?

alone05, całkiem sporo Mnie na chwilę obecną prawie nic

padaka, to fajnie, że Ci zioła pomagają Ja nigdy medycyny naturalnej nie przekreślę, bo uważam, że ma potencjał, ale dużo zależy od konkretnej sytuacji i okoliczności!

karrina, tutaj jest tak duży przekrój osób z różnymi problemami i zaburzeniami oraz wątpliwościami dotyczącymi praktycznie wszystkiego, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś ma / miał, czuje podobnie A na pewno znajdą się osoby zainteresowane tym, co zechcesz nam o sobie powiedzieć. Witamy! monk.2000, dobrze, że wróciłeś Czyżbyś w swoich praktykach medytacyjnych na tyle odleciał, że trzeba Cię było siłą sprowadzać na ziemię?

Suplementy diety - działają czy zwykłe oszustwo? Bardzo dobre pytanie, ale myślę, że nie ma jednoznacznej odp. To zależy od wielu czynników : - dawki substancji zawartej w 1 tabl. / kapsułce - formy, w jakiej dana substancja występuje ( stopień przyswajalności ) - systematyczności w zażywaniu - uczciwości firmy produkującej i wypuszczającej na rynek daną substancję ( na ile rzeczywista zawartość danej substancji pokrywa się z wartością deklarowaną przez producenta ) - uwarunkowań osobniczych jednostki suplementującej się ( m.in. tego czy wyrobiła sobie tolerancję poprzez zażywanie dużej ilości, różnych środków farmakologicznych ) - stopnia nasilenia niedomagania organizmu w danym obszarze ( innymi słowy stopnia nasilenia konkretnych dolegliwości ) Podam Ci przykład. Osoba nerwowa, przeżywająca jakieś większe stresy, która nie miała wcześniej do czynienia z lekami uspokajającymi może dobrze zareagować na ziołowe preparaty uspokajające, które raczej nie pomogą osobie siedzącej od wielu lat w silnych uspokajaczach typu benzo. Podobnie z melatoniną, która może ( ale nie musi ) zadziałać u osób po raz pierwszy doświadczających problemów ze snem, ale przy przewlekłej bezsenności na niewiele się zda ( tak samo jak szyszki chmielu ). Osobiście uważam, że można próbować, jak ktoś ma możliwości finansowe, ale nie liczyć jednak na jakieś cuda niewidy, że np. różeniec górski wyciągnie kogoś z ciężkiej depresji Mnie zapala się lampka, jak słyszę o kolejnym specyfiku wypuszczonym na rynek przez jedną firmę, która już przechodzi samą siebie w wymyślaniu kolejnych jedynych w swoim rodzaju preparatów( począwszy od tabletek na nadmierną potliwość, poprzez kapsułki polecane osłonowo przy antykoncepcji, a skończywszy na cudownym środku przywracającym równowagę kwasowo - zasadową organizmu ). Ta firma działa mi do tego stopnia na nerwy, że już nawet nie kupuję od nich kropli miętowych ( zresztą wolę inne ).

W czasach nadmiernego konsumpcjonizmu i generalnie bardzo dużego wyboru w wielu dziedzinach życia stwierdziłam, że można by poszerzysz zasięg zabawy 1 z 2 do 3 opcji. Nie wiem, na ile się sprawdzi, ale spróbować można. Najwyżej temat się nie przyjmie ... płakać nie będę Póki co miłej zabawy A więc zacznijmy! Piłka nożna, ręczna czy siatkowa?

zdecydowanie pomarańcza ( nie lubię mandarynek! ) włochaty czy gładki?

młotek ( chociaż w sumie na co mi młotek bez gwoździ? ) miód spadziowy czy wielokwiatowy?

książka o czasach wiktoriańskich ulewa czy grad?

Ja sobie załatwiłam zaświadczenie o możliwości głosowania poza miejscem zameldowania. I teraz mogę sobie wybrać dowolny lokal wyborczy Kandydat wybrany już dawno i żadnych zmian w tym względzie nie przewiduję

Ponury fapper, można napisać prośbę o zmianę nicku do administracji. Samemu nie ma możliwości zmiany Fajnie, że chcesz zostać dłużej! Jeżeli nie chcesz do tego wracać i chcesz rozpocząć w swoim życiu nowy rozdział, to mniej "ponury" nick jak najbardziej wskazany Trzymam kciuki za Twoją wolność od tego i innych nałogów, bo wolność to wielki dar

na_leśnik, chyba tego samego, co ja

Ponury fapper, znam to z autopsji i też mnie nieraz trafiało, jak cały mój elaborat szedł się paść Jedynym rozwiązaniem, jak masz dłuższą wypowiedź, jest zaznaczenie całości i wciśnięcie ctr+c ... wtedy w razie, gdyby Cię wylogowało, logujesz się ponownie, wchodzisz w pole tekstowe i kopiujesz wcześniej napisany tekst Niby banalne, a też od razu na to nie wpadłam. Widzę, że dość długo trzyma Cię złość No, stary ... człowiek uczy się na błędach!

Lu_80, u mnie w zasadzie bez zmian, te same problemy, te same obawy, to samo samopoczucie ;/ Żyć się odechciewa Nadal biorę mirtę w dawce 30mg nasennie plus dodatkowo 50 mg kwetiapiny ( prawie codziennie, jak nie zasnę na mircie ), a w ciągu dnia tradycyjnie Clonazepam Jedyne co się zmieniło to to, że 2 miesiące temu podjęłam psychoterapię, ale na cuda nie liczę ... po tylu latach. W każdym razie mam przynajmniej jakąś motywację, żeby coś ze sobą robić, wyjść z domu... A co u Ciebie oznacza "intensywna psychoterapia" ? Widzę Lu_80, że mamy ten sam problem z lekami, że ich właściwie nie możemy brać ( poza nielicznymi wyjątkami ), ja próbowałam z esci, z doksepiną, ale po wszystkim mam uboki, które zmuszają mnie do pobijania benzo, więc odstawiam Dobrze, że się pożegnałeś po miesiącu z Zomirenem, ja się 10 lat temu tak z nim zaprzyjaźniłam, że nasz romans trwał ponad 3 lata Pozdrawiam serdecznie

detektywmonk, że mógłbyś mieć. Zgolisz na bank

abrakadabra xx, załóż wątek pesymistyczny ... na pewno będzie więcej wpisów ... przebitkę masz jak w banku

Pewnie, że coś będzie coś z czasem będę tutaj pisał na pewno :) A ja nie wiedziałam, że Ty taki młodziutki jesteś ... maturkę ponoć poprawiałeś z biologi Jak Ci poszło? Pochwal nam się Jak oceniasz poziom w stosunku do zeszłorocznego? asl, Wrocław ładniejszy A najładniej to i tak nad morzem, nad które mam prawie 700 km ( co przy moich lękach )

Pieprz, czasami jedno się z drugim przeplata Ciężko oczekiwać od osoby, która źle się czuje, że będzie realizowała jakieś hobby inne niż surfowanie w necie. padaka, jakie brałeś leki przed Sulpirydem?

padaka, robiłeś podstawowe badania ( także hormonów )? Hektolitry kawy to żadne rozwiązanie ... jak jedna nie pomoże, to niby czemu 5 miałoby pomóc Ja się męczę ze swoim zmęczeniem już 10 lat ;/ Wysyłam Ci linka do pewnych informacji na pw

Za bardzo dosłownie

Rozmowy w toku - "genialni" psychologowie i eksperci ( ironia ! )

wenusjanka, od początku twierdziłam, że to zbyt długo trwa, żeby tak od razu przejść nad tym do porządku dziennego Nie każdy potrafi Samobiczowanie moim zdaniem również niewskazane, za to psychoterapia - jak najbardziej