-
Postów
5 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arasha
-
Powietrzny Kowal, co w takim razie dobrego daje? Chętnie się dowiem
-
Skoro tak wybrednemu człowiekowi jak Carlos się podoba, to coś na rzeczy być musi
-
Nie wydaje Ci się. Zrobiłem to specjalnie dla Ciebie Nie mogę, tyle zachodu specjalnie dla mnie I teraz się musisz grzać biedaku Doceniam poświęcenie... fajnie byłoby kogoś takiego kiedyś mieć Ale zdradź mi, czy znalazłeś podobne zdjęcie czy to jakaś obróbka techniczna? A, to super... bo żadne skrajności nie są wskazane Ale po co Ci ktoś taki? Co za pytanie... fajnie byłoby mieć faceta choć w części podzielającego moje poglądy i obawy I przy okazji mieć czas na rozwijanie się w innych obszarach A tak nawiasem mówiąc, to od razu bardziej komfortowo się czuję, jak jesteś ubrany A tu lato się zbliża wielkimi krokami
-
zozol9917, Twoje zachowanie wskazuje na tłumioną agresji, której dajesz upust w samotności. Pytanie, co jest jej przyczyną / źródłem i to już robota dla psychoterapeuty. Od dawna zdarzają Ci się takie wybuchy? Wiążesz je z jakąś konkretną sytuacją, czy po prostu pojawiły się na skutek skumulowania pewnych negatywnych emocji?
-
DamianS97, to zadzwoń i dopytaj Z tego, co wiem to w większości miejsc jest praktykowany taki zwyczaj, że albo idziesz z którymś z rodziców albo z zaświadczeniem od nich, że wiedzą i wyrażają zgodę. Skoro sam widzisz, że były efekty jak brałeś Pramolan to naprawdę szkoda byłoby to zaprzepaścić Ja w Ciebie wierzę Damian, jesteś silny chłopak i już raz to udowodniłeś! Trzymaj się cieplutko
-
arminn, a postura ? Myślę, że pisanie czegokolwiek więcej mija się z celem, bo i tak każdy z nas tutaj ma już swoje wyrobione zdanie i choćby nie wiadomo, co jeszcze zostało tu napisane czy przytoczone, nie sądzę, żeby to miało wpływ na czyjąkolwiek decyzję Smutne jest jedynie to, że żyjemy w czasach permanentnej manipulacji i próżno szukać prawdy wśród morza ćwierć i półprawd ( żeby nie powiedzieć dosadniej ).
-
Tucan, dość chaotycznie opisałeś swoje odczucia Uważam, że w tej sytuacji podejmowanie jakichkolwiek pochopnych decyzji mija się z celem. Ani nauka na siłę niewiele da, ani rzucenie studiów w cholerę, bo potem będziesz się non stop zastanawiał, czy podjąłeś właściwą decyzję. Jeżeli ta sytuacja powoduje aż tyle wątpliwości u Ciebie i jest źródłem nieustannego napięcia, to może warto byłoby rozważyć roczny urlop dziekański tzw. okolicznościowy lub zdrowotny, jeżeli miałbyś możliwość ( po zaliczeniu I roku możesz się starać ), żeby dać sobie czas. A w międzyczasie mógłbyś pomyśleć o jakimś innym kierunku, choćby po to, żeby się przekonać, czy naprawdę całe serce chcesz oddać geografii, czy być może okaże się, że są także inne dziedziny wiedzy, które są w stanie sprawić Tobie przyjemność Jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Z tego, co opisujesz, to mi wygląda u Ciebie na natręctwa myślowe ( znam z autopsji ), kiedy z jednej strony czegoś bardzo chcesz, a z drugiej próbujesz sam podważyć ważność swoich odczuć i znaleźć argumenty przeciw. Dobrze, że chodzisz na psychoterapię, ale musisz wiedzieć, że żaden psycholog ani terapeuta nie powie Ci co masz robić, co jest najlepsze dla Ciebie... bo zwyczajnie nie ma takiej wiedzy ani nawet nie wolno mu tego zrobić. Owszem, może Ci dawać wskazówki, może tak prowadzić rozmowę z Tobą, żebyś to Ty zdał sobie sprawę z tego, co jest dla Ciebie ważne. Ale to też nie jest tak, że już zaraz to będziesz wiedział, czasem potrzeba czasu, odpoczynku, spojrzenia z boku, stąd moja sugestia... W tym momencie widzę, że jesteś tak zakręcony w swoich myślach, że o trzeźwym spojrzeniu nie ma mowy Obsesyjne myśli na jakikolwiek temat utrzymujące się przez dłuższy czas są bardzo męczące i mogą w konsekwencji doprowadzić do rozwoju nerwicy natręctw, z którą ciężko się walczy, bo to praktycznie taka samonakręcająca się machina. Ja Tobie życzę przemyślanych decyzji, żebyś niczego w życiu nie żałował, a jednocześnie wytchnienia i pogody ducha na co dzień Pozdrawiam! Btw Równo 10 lat temu zrezygnowałam z gegry na I roku, dziwny zbieg okoliczności, ale nie sugeruj się mną, bo w moim przypadku to była jedyna dobra decyzja Ale jednocześnie jestem w stanie zrozumieć Twój zapał do tego przedmiotu, bo naprawdę jest ciekawy...
-
arminn, dobre Ja bym Bronka nie rozpoznała
-
Sporo jak naraz W każdym razie powodzenia! To zależy co masz na myśli... ale fajnie się czyta, jak ludzie próbują, część z powodzeniem, walczyć ze swoim nałogiem
-
jetodik, nie, czyli dalej nie wiem, jak
-
DamianS97, nie mam w zwyczaju zapominać o sympatycznych osobach ( o burakach zresztą też, chociaż wolałabym mieć bardziej wybiórczą pamięć ) Damianie, a nie masz możliwości dostać się do Poradni Psychiatrycznej dla dorosłych? U Was w Pszczynie nie przyjmuje ktoś na NFZ? Wiesz, zasadniczo antydepresant powinno się brać minimum przez pół roku, a bardzo często do roku czasu, nawet jeżeli widzimy wcześniej poprawę. Ale jeszcze nic straconego! Dobrze, że jest lek, który Ci pomógł, nie będziesz musiał eksperymentować z innymi! A jak w szkole?
-
Mnie nie musisz wybaczać, bo ja Ciebie nie obrażam mimo swoich poglądów
-
DamianS97, witaj ziomalu Ja Ciebie oczywiście bardzo dobrze pamiętam, ale to z racji lokalizacji i dobrej pamięci Przykro mi słyszeć, że znowu jest gorzej, ale pomyśl o tym z innej strony... miałeś przez dłuższy czas spokój i masz punkt odniesienia, że znowu może tak być. I tego się trzymaj! Kryzysy się zdarzają, zwł. przy takich przypadłościach i zaburzeniach, jak większości z nas Bierzesz coś na tę chwilę? Odzywaj się częściej
-
Otóż to Ale temat miał być traktowany jako ogólne zjawisko, nie doszukiwanie się przykładów z naszego podwórka. Dobrze, że niektórzy potrafią tak podejść do sprawy Inna sprawa, że można by zachowanie takich osób jakoś mniej obraźliwie nazwać Jak dla mnie określenie Attention Whore ma bardzo pejoratywny wydźwięk!
-
jakby Karolak opowiadał, że moja córka coś tam napisała na twitterze, to masz racje, inaczej bym mówił - nie robiłbym z tego szopki politycznej, tylko odpowiednio do sytuacji reagował. No to jakbyś zareagował? Stwierdzając, że spoko luz, nic się nie stało Ale o tej maryśce to chyba w innym temacie, bo póki co żaden z kandydatów nie poruszał tej kwestii
-
alu, Tranxene to benzo, ale najmniej uzależniające, jeśli w ogóle tak można powiedzieć o tych lekach. Zazwyczaj schodzi się przy użyciu klorazepatu ( substancji czynnej Tranxenu ) z mocniejszych benzo. Spróbować możesz. A nie masz może mniejszej dawki - 5 mg, żeby nie zaczynać od razu z grubej rury. A na terapię dobrze, że chodzicie, przy czym na efekty musicie poczekać Nie mam pojęcia, czy pomoże to Tobie, ale może Wasze relacje z mężem będą się lepiej układały. Chociaż ostatnio mówiłaś, że jest między Wami lepiej Psychotropka`89, nie jestem żadną Attention Whore. Ale możesz mieć takie zdanie, Twoja sprawa Cóż, moja aktywność na tym forum, to tylko i wyłącznie moja sprawa! I nie zamierzam się nikomu z tego tłumaczyć.
-
jetodik, inaczej być mówił, gdyby chodziło o Twoją rodzinę Po prostu maciek, uważaj Maciuś, bo jeszcze pinda się na Ciebie rzuci Oj, widzę, że duża ta premia musiała być, żeby tak bezczelnie agitować
-
carlosbueno, a u Ciebie w pracy jak głosują?
-
neon, profesjonalny dziennikarz powinien się odp. przygotować do programu, a nie powoływać się na niesprawdzone źródła. No, ale wiadomo, że chodziło o prowokację Po prostu maciek, nie wkurzaj mnie ( wiem, że to ironia, ale co za dużo, to niezdrowo! )
-
Kalebx3, rozpoczynam agitację wśród rodziny Właśnie rozmawiałam z wujkiem myślałam, że będzie stawiał opór, bo miał głosować na Kukiza w I turze, ale jednak zdecydował się na Dudę
-
Kalebx3,
-
Bo wziął przykład z detektywamonka
-
Cały program Lisa i gaża, jaką za niego od kilku lat pobiera, jest dla jednym wielkim nieporozumieniem To zależy od stopnia zaburzeń zapewne Nie krępuj się!
-
arminn, żenada po prostu. Ja nie oglądałam wczoraj tego programu, bo sam prowadzący mnie wkurza, ale chyba sobie ściągnę z neta