-
Postów
5 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arasha
-
A co takiego sprowadziło Cię na forum ? Chcesz pomagać ludziom charytatywnie, czy może studiujesz psychologię ? A może też poszukujesz jakiejś bratniej duszy ? W sumie tu sporo samotnych osób jest, niektórzy wprost piszą, że poszukują ... jakby to ująć - kompana do wspólnego życia ... Ot, takie forum. Oczywiście poważne dyskusje również tu się toczą - jak to mówią, nasze forum dobre " i do tańca i do różańca" Fajny nick Kojarzę Kapitana Nemo z serii książek o "Panu Samochodziku" Z. Nienackiego. Czytałam w młodości nałogowo Pozdrawiam
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jeszcze spróbuję -
Tosiu, to akurat mogło być ciekawe, zależy jeszcze w jakim kontekście Pieprzu, wpierniczasz samo masło ? A co na to Candy i ... Twój cholesterol ?
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Arasha odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
( Dean )^2 No to sobie rękę możemy podać Tyle, że ja chodzę z osobami o 9 lat młodszymi i czuję się jak jakiś dinozaur z innej epoki ( a te spojrzenia pełne pogardy - gdybym była facetem dawno bym im przyłożyła W ogóle żałuję, że u mnie na studiach prawie wyłącznie baby !) Ale nie zamierzam się porównywać z jakimiś pustymi lalkami, które tylko zakupy na allegro mają w głowie. A co do komórki ... to ja swojego smartfona jeszcze z pudełka nie wyjęłam i też odstaję Sony Ericssonem C-770, ale co z tego skoro mi w zupełności wystarcza Nie zamierzam nosić żadnych gadżetów dla szpanu Jednym słowem - swoje studia lubię, ale już towarzystwa - nie ( dlatego przesiaduję na forum ). Pozdro - Arasha -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Masz na myśli off - topic Tosiu ... ? A ja się jakoś na spamowej nie mogę zadomowić ... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Popieram Przemka ( ? ). Andrzeju coś mi się zdaje, że jesteś perfekcjonistą w pewnych sprawach ( może się mylę ), ja mam bardzo podobnie - też chciałabym realizować zawsze to, co sobie zamierzę, ale nie zawsze się da Nie nakręcaj się tym - 2 czy 3 tyg. , 0,125 mg mniej, nie mogę wrócić do poprzedniej dawki ! A jakbyś wrócił na parę dni, to co by się stało ? Nic, a może byś się wyciszył i dalej postępował zgodnie z planem I tu sobie przeczysz, z tym co pisałeś parę / parenaście stron wstecz, że benzo się kumulują w organizmie. A skoro się kumulują, to Andrzej cały czas ma w sobie wysokooktanowe paliwo, czy tego chce czy nie chce ( co prawda w coraz mniejszym stężeniu, ale zawsze ) A że organizm ludzki jest generalnie niegłupi, to się pokapował, że dostaje mniej W sumie racja. Dobra, wypowiem się, jak odstawię ( kiedy ??? ). Tylko te "opary" tak mnie jakoś, bo ja wiem, rozbawiły ... Przemo siedzący w wirtualnych benzo oparach, a potem mający koszmary senne z Clonem w roli głównej Kurczę, mi się Clonik jeszcze nie przyśnił Ale może to dlatego właśnie, że nadal biorę ... -- 22 paź 2014, 18:57 -- Dlatego nie mam zamiaru nawet próbować, żeby mi się czasem nie spodobało Taaa ... "jak nowa Arasha" Czy coś takiego jest w ogóle możliwe ??? Wątpię ... Przy okazji mi napisz, jak taka odnowiona Arasha mogłaby wyglądać, to się zastanowię, czy warto coś w tym kierunku robić Bo na razie to mnie się żyć nie chce, a co dopiero robić coś ze swoim marnym życiem ... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Przemek_44 Nie przesadzaj ! Ja jako nadal biorąca żadnych oparów tu nie wyczuwam, a węch mam całkiem niezły Zresztą ludzie mogą tu pisać o różnych prochach, kodzie czy tramalu i jakoś mnie nie ciągnie, żeby tego spróbować, powiedzmy dla fazy. Biorę benzo, póki co, bo nie mam wyjścia, ale jakbym przestała, to myślę, że czytanie o benzodiazepinach nie byłoby dla mnie większym problemem. No, chyba że temat przestałby mnie zupełnie interesować i stwierdziłabym, że to strata czasu. Ale rozumiem, że kogoś może odrzucać na kilometr ... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Miałam napisać - I stuknęła nam dwusetka stron o benzo, ale to chyba żaden powód do radości Andrzeju, czy Ty jakimś muzykiem jesteś, czy to tylko taka metafora Ja Ci powiem z własnego doświadczenia z hydro, że to dziwny lek. Ja go brałam już jako dziecko, jak nie mogłam spać ( właśnie w syropie ) i potem w szkole, jak miałam wieczorami ataki paniki. Odkąd biorę benzo, hydro w ogóle na mnie nie działa ( brałam może parę razy dosłownie, ale nie znosi mi w ogóle lęku, a nawet nasila, nie wiem, czy to kwestia tolerki, którą sobie wyrobiłam w dzieciństwie - w sumie nie brałam wtedy jakoś strasznie dużych ilości ). Nie sądzę, żebyś wziął za dużo - to podobno bezpieczny lek, a zakres stosowanych dawek jest bardzo szeroki - od 10 mg do nawet 300 mg w warunkach szpitalnych. Tylko, że nigdy nie wiadomo, jak dana substancja na konkretną osobę podziała. 50 osób może się czuć świetnie, a 51 - fatalnie. Irek sobie chwali hydro razem ze Spamilanem, ale Irek to Irek, a Ty - to Ty. Pozdrawiam i trzymaj się na tym wyjeździe PS Też uważam, że po tak długim okresie brania, miesiąc w przód czy w tył dużej róznicy Ci nie zrobi. Wiem, że chciałbyś jak najszybciej napisać o sobie - wolny od benzo człowiek, ale pomalutku, na wszystko przyjdzie czas Masz motywację i olbrzymi upór - na pewno dasz radę, a w razie czego masz nas -
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
Arasha odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
cyklopka E tam ... na pewno jakieś masz. One tak łatwo się nie poddają A poza tym mikroflorę zawsze można odbudować ... suplementami lub hektolitrami jogurtów ( ale nie każdy jogurt ma ich tyle, żeby były w stanie skolonizować nasz przewód pokarmowy ) -
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
Arasha odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
cyklopka Jakich znowu bakterii Ci brakuje ??? Oszalałaś ? -
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
Arasha odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
Jak najbardziej istnieje taka możliwość, niestety. Bardziej miarodajne jest wykonanie przeciwciał przeciwko candida ( ale są chyba 3 różne typy tych przeciwciał, w zależności od czasu, w jakim nastąpiło ich wytworzenie na skutek nadmiernego wzrostu tych grzybów w organizmie ). Są to dosyć drogie badania, najczęściej polskie laboratoria nie wykonują, tylko np. wysyłają do Niemiec. Ja oznaczałam jeden z tych typów przeciwciał u siebie i wyszły mi masakrycznie podwyższone ( ale to było tylko potwierdzenie tego, co już wiem od dawna i co jest jedną z przyczyn moich psychicznych niedomagań od 10 lat ). Ja już nie mam nadziei na pozbycie się tej całej candidy u siebie, bo za dużo jem słodyczy i nie potrafię w żaden sposób ograniczyć, a to obok antybiotykoterapii główna przyczyna zakażenia candidą. Nie słyszałam, żeby podczas gastroskopii stwierdzało się u kogoś zakażenie grzybami, bo one bytują przede wszystkim w jelitach, przegryzają ścianki jelit i w ten sposób przedostają się do krwioobiegu, gdzie wraz z krwią wędrują do różnych tkanek i narządów. Potem te bestie namnażają się w niekontrolowany sposób i wydzielają toksyny, powodując ogólnoustrojowe zakażenie i m.in. ryjąc przy okazji niemiłosiernie beret. Ja już nie chcę nic słyszeć o tej cholernej candidzie !!! Dosyć mi krwi i nerwów napsuła, franca jedna Wypowiedziałam się w tej sprawie jeden jedyny raz na forum. -
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
Arasha odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
Lekarze to praktycznie w ogóle nie traktują tego poważnie ( zwł. psychiatrzy, bo mają swoją teorię na wszystkie zaburzenia i rodzinni, bo mają za dużo upierdliwych pacjentów na głowie i działają / przepisują piguły przeważnie już rutynowo, na nadciśnienie - to, na refluks i chorobę wrzodową - tamto ). Ale z drugiej strony właśnie, bardzo modne stało się zwalanie teraz wszystkiego na kazeinę i gluten ( a już w centrum, które znalazłaś - nietrudno na nie nie wpaść, jak się łazi po necie, bo ciągle reklama wyskakuje wmówią Ci nietolerancję glutenu na bank ). Oczywiście nie twierdzę, że nie mają racji, możesz ją mieć, bo podobno w ostatnich latach na skutek różnych modyfikacji upraw zbóż gluten stał się bardziej agresywny w stosunku do naszego układu odpornościowego, ale może być też tak, że oni stwierdzają takie zaburzenie u każdej osoby cyklopka Najbardziej miarodajnym badaniem na stwierdzenie nietolerancji glutenu jest zrobienie sobie badań laboratoryjnych IgA i przeciwko transglutaminazie IgA ( podobno wykonuj się raz w życiu ). A żeby jednoznacznie potwierdzić / wwykluczyć możliwość celiakii pobiera się wycinek z dwunastnicy do badania podczas gastroskopii i na tej podstawie stwierdza stan kosmków jelitowych. Dopiero na podstawie tych 2 badań można ustalić, czy gluten jest czy też nie źródłem naszych problemów. Jeżeli chodzi o laktozę zawartą w mleku krowim ( w przetworach typu jogurty, kefiry jej ilość jest już znikoma i nawet przy hipolaktazji można spożywać ) to wykonuje się chyba tylko badania na obecność przeciwciał z krwi. Bardzo często w praktyce jest tak, że zjebane przez nietolerancję glutenu kosmki jelitowe są dodatkowo podrażniane przez laktozę, która w normalnych warunkach nie wyrządziłaby większych szkód w organizmie i mogą dawać objawy nietolerancji. Jeżeli zaś chodzi o zatrucie metalami ciężkimi, to bardzo wątpię w to. Musiałabyś chyba stać w centrum zatłoczonego miasta przez 24 h i wdychać spaliny / ewentualnie żreć na tony warzywa uprawiane w pobliżu A2 lub A4. Nie dajmy się ogłupić i wmówić sobie wszystkich możliwych pasożytów / nietolerancji i połowy tablicy Mendelejewa, a na koniec zacząć brać cudownych suplementów, które nas oczyszczą z całego tego dziadostwa Trochę rozsądku i dystansu nie zaszkodzi. -
Damianie, podeślij mi przy okazji linki do tych filmików, które tak Cię zmotywowały do życia. Bo i mnie by się przydało I nie zapominaj nas od czasu do czasu odwiedzić. Skoro czujesz, że jest lepiej, to może rzeczywiście było działanie pramolanu. Trudno powiedzieć. Ważne, że jest lepiej i widzę wirtualny uśmiech na Twej twarzy. Pozdrawiam
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
JużTuByłem Ja też praktycznie nie odczuwam działania Relanium, a wręcz po 2 godz. mam wrażenie zejscia leku ( a to zdecydowanie za szybko ). W ogóle z benzo to dla mnie najlepszy Clon. Tranxene nasilał mi lęki. O alprazolamie niewiele mogę się wypowiedzieć, bo brałam co prawda przez ponad 3 lata, ale wyłącznie nasennie ( nie miałam wówczas lęków ani napadów paniki, jedynie beznsenność ). Zdarzały mi się także epizody z Estazolamem ( przy zejściu z alpry właśnie ) i Signopamem ( brane zazwyczaj w nocy, jak nie mogłam spać ). A powiedz mi tak szczerze, co Ci dawały te 2-dniowe ciągi kodeinowo - tramalowe, bo jestem ciekawa ( nie zamierzam próbować, jakby co ) ? Ja bym naprawdę bardzo chciała, żebyśmy się kiedyś wszyscy eks, odstawiający i biorący benzyniarze spotkali Inni se robią zloty, to czemu my mamy być gorsi ? Btw A ja się nadal nie dowiedziałam, czy Cię coś kosztowała ta odstawka w Gliwicach -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Psychotropka'89 Z tego, co mi wiadomo to mirtazapina działa synergistycznie z lekami z grupy ssri, ale myślę że tylko na początku może eliminować uboki. Ty już długo bierzesz sertrę w stałej dawce, więc to raczej nie powinno mieć wpływu. A jeżeli chodzi o Spamilan, to niewiele wiadomo na temat jego działania, to lek niby doraźny jak benzo, ale nieuzależniający. Jest raczej rzadko zapisywany przez lekarzy. Może coś więcej przeczytasz w wątku - Buspiron. Trzymaj się -
Lucy, ale z deprechą trzeba walczyć ... małymi kroczkami
-
Aranjani Piękne drzeweczko / krzewik Czy to nie czasem cytryna ? lucy1979 Zrób fotę temu ciachu i pochwal nam się tutaj -- 21 paź 2014, 19:08 -- A gdzie wy na Śląsku macie takie tereny ? Laski pachnące, ciszą szumiące ...
-
Poczucie obrzydzenia i niesmaku do gatunku ludzkiego
Arasha odpowiedział(a) na temat w Pozostałe zaburzenia
PlanB Ty se jaja robisz ze mnie ? Nie mów, żeś mnie także oglądał na "Lzf" ( jakby co, ja tam dużo lepiej niż w realu wyszłam ) Chyba, że masz na myśli mojego avka, jego rzeczywiście chce się przytulić -
Ciekawe na podstawie jakich postów tak mnie oceniasz ( nie napiszesz, bo nie jesteś w stanie wskazać ). Szkoda, że belki w swoim oku nie widzisz ... A na czata, jak będę chciała to se i tak wejdę
-
Poczucie obrzydzenia i niesmaku do gatunku ludzkiego
Arasha odpowiedział(a) na temat w Pozostałe zaburzenia
Sorry, że się wtrącę Lucy ( nie czuj się urażona ), ale Ty masz bardzo podobne odczucia. Pytałaś nawet o to psychologa. To chyba nie jest tak łatwo zmienić, jak takie przekonanie towarzyszy nam lwią część naszego życia Zaczęłaś już może coś z tym robić ? Bo jak dojdziesz do jakichś ciekawych wniosków, to ja chętnie posłucham, bo sama bardzo często tak się właśnie nakręcam. A jest zapewne tak, jak piszesz na górze ( zresztą wiele osób mi to mówiło ), że ludzie są teraz zajęci prawie wyłącznie sobą i druga osoba niewiele ich interesuje Tylko sama nie wiem, czy to dobrze, czy nie monooso Prawda jest i taka, że na siłę nikogo do lubienia się nie zmusi. Ja próbowałam, ale od jakiegoś czasu dałam sobie spokój. Lepiej oszczędzić sobie rozczarowań i przy okazji zachować resztki godności. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
JużTuByłem Myślę, że dobrze, że tak szczegółowo opisałeś, jak wyglądają warunki i relacje między ludźmi na takim detoksie. Może po przeczytaniu tego ( jak komuś się będzie chciało, bo tekst przydługawy trochę ) ktoś się zastanowi przed wzięciem kolejnej tabletki albo w ogóle przed wejściem w takie substancje. Bo samo słowo 'detoks' niewiele mówi i może być wręcz błędnie interpretowane. I pewnie rzeczywiście jest tak, że niektórym osobom wydaje się, że sobie zafundują przedłużone wakacje. Ale jak to czytam, to ja dziękuję bardzo za takie "wczasy pod gruszą" A jak Ty w ogóle znosisz brak benzo w organizmie ( i co z innymi substancjami typu koda, tramal - wszystko zusammen ganz do kupy razem odstawiłeś ) ? Masz jakieś jazdy ? I czy oni tam na początku dają jakieś małe dawki benzo, jak ktoś długo brał ? Aha ... i nie napisałeś w końcu, czy ten odwyk jest płatny Trzymaj się. Oby każdego dnia było lepiej I zdawaj nam co jakiś czas relacje. My nikogo nie oceniamy, nawet jak się komuś powinie noga. Prawda, benzyniarze ? No, dobra czasami ktoś komuś nada, ale to są sporadyczne sytuacje. Btw Dobrze, żeś sobie tych nerek nie rozwalił i nie próbuj więcej takich koktajli ( niekoniecznie z benzo ) buraczek58 Co za słownictwo ! Ty mnie kobito ciągle zadziwiasz. Ja przy Tobie to taka szara myszka -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Przemek wiem. W sumie drugi i dopalacze to tylko wierzchołek góry lodowej w przypadku tego kolesia Ale staram się przestać o nim myśleć. I nie ukrywam, że Twoje komplementy skutecznie mi w tym pomogają A tak w ogóle to strasznie bym chciała zorganizować kiedyś spotkanie benzyniarzy, a już sylwester benzynka byłby mistrzostwem świata Tu się ludzie ustawiają w Łodzi na jakiegoś Sylwka, ale to cholernie daleko i z moją fobią nie ma szans, żebym tam dojechała. Musiałabym się chyba teleportować -
amelia83 Nie szalej z tymi słodkościami, ja tak niestety robiłam / robię i mam tego efekty ( i bynajmniej nie chodzi o nadwagę )
-
A skąd Ty wiesz, jaki ja mam charakter
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Arasha odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jasne, jest „czarodziejka" nie jednemu facetowi zawróci w głowie, będą padać jak muchy z miłości:).. Oczywiście już padają i dlatego mnie pewien ćpun olał ( chociaż podobno "nawet całkiem ładna jestem" - nie moje słowa ). Kurczę, czemu faceci tacy są No, chyba że w jego przypadku to zasługa tej całej chemii, którą sobie zapodaje w nadmiarze, miesza, łączy i wdycha to, co jest do zażywania ( dla fazy podejrzewam ). O super ja się chętnie na wesele wybiorę, bo już na jednym byłam ( z pewnym forumowiczem ) i przesiedziałam za stołem tudzież w jego samochodzie ( bez podtekstów ). I wezmę ze sobą tego samego forumowicza, trzeba go w końcu rozruszać Przemek, normalnie rozhulałeś nam się na forum aż miło Jak się tu Andrzej z Irkiem zalogują, to pomyślą, że pomylili wątek Gdzieżeś tego mapeta wyczaił ... akurat walącego w talerze ???