Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Też się nie zgadzam z tym, że w związku można i należy "sobie kogoś wychować". Jest się z kimś, bo chce się tego samego, a nie z nadzieją, że się kogoś zmieni. CHOCIAŻ obejrzałam Pijsiont twarzy Greya i jestem już zacnie ogłupiona w temacie Swoją drogą, film mniej podniecający niż gry na telefonie. I znalazłam tani popcorn.
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Myślę, że to cholernie trudne, jeśli każde z was się musi leczyć indywidualnie plus musicie rozwiązywać problemy w związku. Ja na przykład wolałabym być podleczona, zanim coś nowego zacznę. Nie wiem jak poradziłabym sobie z kimś z zaburzeniami podobnymi do moich. Do tej pory nie za dobrze. A nie wiem, czy zasługuję na kogoś normalnego.
  3. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Zupapomidorowa, wiesz, fajnie, że już coś z terapii wynosisz i starasz się pewnych błędów nie popełnić, ale związek nie może funkcjonować, jeśli ktoś jest nieszczęśliwy, a drugi ubliża i stawia wymagania.
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, order ci mogę wyciąć, ulepić, cokolwiek Przyjaciółka mamy, poznana na terapii (już chyba kilkanaście lat będzie), dostała jakiś czas temu ofertę pracy, pół etatu w hospicjum. Nie wzięła, bo jej ojciec kilka lat wcześniej był w hospicjum i uważała, że nie będzie dość silna, żeby pracować z chorymi dziećmi. Tylko, że to kurka wodna było samo biuro bez żadnej stacjonarnej placówki opieki, pacjenci byli w domach. A ona miała być tylko w sekretariacie. Nie sprawdziła jak funkcjonuje ta instytucja, więc podjęła decyzję nie znając warunków. Totalny przegryw. Moja mama wałkowała chyba przez pół roku, głównie w rozmowach z ojcem, jaka ta Jola niemądra, że nie wzięła tej pracy, 4 godziny dziennie były by dla niej doskonałym rozwiązaniem i nie musiałaby jeszcze ruszać resztek oszczędności... i.t.d. PÓŁ ROKU. I nic. Od gadania nie pojawiła się kolejna propozycja pracy, nikomu tym gadaniem nie pomogliśmy. To mi terapeutka wyłożyła, że już wiem od kogo się nauczyłam wałkować w nieskończoność sytuacje, które już przepadły, tę część problemu, której za ch*ja cofnąć i poprawić się nie da. *imię zmienione przez redakcję
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    takie tam, żeby był masaż, trzeba by go najpierw zamówić i jeszcze oczyścić skórę, za dużo zachodu. jaktobylo, napisałam "głosy", ale nie są to zjawiska audio, tylko myśli, interpretacje rzeczywistości. Teraz słuszne przeczucia przeważają nad zmyślonymi problemami. Nie mam diagnozy w papierach, bo leczę się prywatnie, więc nie jest to konieczne. W opisie mam objawy depresyjne i psychotyczne.
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, ja to parę razy w życiu nie widziałam wyjścia, a wyjście jest prawie zawsze przez drzwi. Nie pochwaliłam się - dzisiaj miałam wstać ok. 6:00, poszłam spać koło 23:45. Obudziłam się jak jeszcze było ciemno, z dużym wysiłkiem zapaliłam lampkę, żeby zobaczyć na budziku, czy już muszę wstać, czy pośpię jeszcze godzinkę. Była 2:00. Ta dam. Vivat ja. Leki czeba brać przed snem jednak. Marzy mi się masaż nóg i w ogóle.
  7. Lord Kapucyn, jak piszę nicka "ręcznie" to tylko bolduję, kto by się ciupciał z kolorami.
  8. ego, raczej tak. Zrobiono badania z zakresu socjolingwistyki - założono, że ludzie w internecie mogą, korzystając z anonimowości, nie ujawniać swojej płci przez sposób pisania (w angielskim nie ma końcówek gramatycznych, które by cię wydały), a jednak większość ujawniała, a wręcz podkreślała swoją płeć. Zdecydowanie większość ludzi się odnajduje w swojej "roli".
  9. absolulu, bold z kolorkiem, nie ma mocy tagowania.
  10. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, ale też tak depresja działa, że człowiek to nie raz nie widzi sensu zmiany skarpetek, a co dopiero życia. Chociaż ze mną jest inaczej, bo w sumie życie zmieniam cały czas, a skarpetki bardzo rzadko Dobra, obejrzę "50 twarzy Greya" dla beki
  11. Nikt nie funkcjonuje w oderwaniu od innych ludzi i nie jest wolny od relacji i odniesień. I też nie jest tak, że jak wracam do domu to zrzucam stanik i już mi jest obojętne kim jestem
  12. Nieśmiało przypominam, że ktoś mi rangę obiecał, chyba że regulaminu nie przeczytałam i są tylko frytki i uścisk dłoni prezesa?
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    detektywmonk, Ḍryāgan, JERZY62, Marcin2013, ok, z wami się chętnie napiję, może być piwo, wino albo wódka czysta Płatuś, pamiętam jak było. Upadasz i wstajesz, dziwisz się, że inni leżą. Się nie dziw. Leżą i jeszcze długo mogą poleżeć. Pomyśl ile jest na forum nowych userów, co to się nawet nie chcą leczyć, ani z domu nie wyjdą Jak mawiali starożytni Anglicy, możesz zaprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go, żeby się napił. Napisałam fajną recenzję perfum i dostałam dużo balonów (To znacznik popularności recenzji). Nie ma dzisiaj żadnego programu w TV, co lubię, a mam chęć sobie poleżeć w łóżku i pooglądać telewizor. Chyba zrzucę jakikolwiek film z komputera. No to pa
  14. cyklopka

    Nocne Smarki

    Przynajmniej nie zjadam
  15. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Chyba kawusię i spadam do klientki
  16. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, no ja przecież wiem, że nie siedzisz z nimi dla wygody. Też fajnie jest być zdrowym i mieć stałą pracę, kiedy się robi plany Ludzie! Wstałam, jadę, jest słońce Co to za czary?! Ale i tak jestem w czapce i rękawiczkach Chyba tak już będzie do połowy czerwca.
  17. cyklopka

    Nocne Smarki

    Poczytałem troche treści i chyba wiem skąd taki tytuł wątku ale nie jestem pewien i musze przeczytać wszystko -od pierwszej strony Bo zawsze dłubię w nosie, kiedy przeglądam ten temat. Zawsze.
  18. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Przez to, że nie mam sobie uczciwie kiedy odespać oraz działam w niedogrzanych budynkach, ciągle poszukuję pożywienia, żeby chociaż poziomem cukru się podratować u.u Znalazłam przeterminowane płatki z ekspandowanej gryki. I chyba nawet mogę iść dzisiaj spać
  19. cyklopka

    Spamowa wyspa

    JERZY62, nie chodzi mi o zdobywanie wiedzy na studiach, tylko że ludzie w tym wieku są nieodpowiedzialni i popełniają dużo życiowych błędów. Tylko niektórzy pracują, mają pomysł na siebie, potrafią wykorzystać wiedzę i mają wartościowych znajomych.
  20. cyklopka

    Spamowa wyspa

    No ja w wieku 19 lat na pewno nie byłam samodzielna, mam też trochę żalu do siebie, że nie pracowałam w czasie studiów ani nie robiłam wartościowych rzeczy, ale w sumie więcej ludzi w czasie studiów jest głupich niż mądrych.
  21. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, owszem, możesz pokazać jako przykład jak można rozwiązać problem. Ale to nie znaczy, że każdy - hopla - zrobi tak samo. No ale jest tak, że ludzie mogą być w podobnej sytuacji życiowej, a się jednak różnią chorobami, stopniem samodzielności i ogarnięcia. Znam was już trochę i sądzę, że ty, platek rozy, nawet przy nasileniu objawów jesteś BARDZO rozsądna i zaradna.
  22. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Dla mnie mówienie osobie żyjącej w rodzinie dysfunkcyjnej "weź się wyprowadź/uniezależnij" jest trochę jak mówienie osobie z depresją "weź się w garść i więcej uśmiechaj". Oglądam MasterChef Junior, jedyny talent show z udziałem dzieci, który mi odpowiada.
  23. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry, Nie nauczyłam się, bo poszłam spać, ale trochę poszczelałam, trochę skonsultowałam z koleżanką i jakość leci. Niby reszta niedzieli na spokojnie, ale spinam się jak zawsze, bo jutro rano do pracy. Spakowałam książkę do origami, będziemy robić zajączki. Jeden chłopczyk jest bardzo dobry w te klocki i już mi się upominał.
  24. cyklopka

    Spamowa wyspa

    A ja się nie mogę napić czerwonego na serducho
×