Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja raczej jestem ostrożna z mówieniem o jakimkolwiek okresie, że wtedy na pewno było dobrze i byłam na pewno szczęśliwa, ale myślę, jakby mogło być gdybym lepiej wykorzystała tamten czas i tamtą energię. Wydaje mi się, że w tym tygodniu jestem na dobrej drodze, żeby coś w końcu pojąć i coś w końcu postanowić, ale przypłacam to huśtawkami nastroju...
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Och, ja robiłam dużo ciekawych i szalonych rzeczy, tylko później jak się zaczęły trudności, wątpliwości, decyzje, to depresja wróciła. A terapeutka mi mówi, że z takiego lęku, to żaden facet nie wyciągnie, a już na pewno nie ci, na których w tym czy tamtym momencie liczyłam. W gruncie rzeczy wydaje mi się, że jestem bardzo wesołą osobą, która jest po prostu zniewolona przez lęk i dlatego nie może się ujawnić.
  3. Krystyna córka Lavransa wydanie z lat 70-tych właśnie przybyło na półkę
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Przyniósł mi listonosz książki, odkupiłam na allegro stare wydanie powieści, którą mi mama polecała, a nie mamy jej już w domu. Słowem się do listonosza nie odezwałam, a powinnam mu była powiedzieć, żeby się nie tłukł w drzwi i nie dzwonił jednocześnie, bo to niegrzeczne, plus nie jesteśmy po imieniu, ale nie przetworzyłam, bo w ogóle się go nie spodziewałam i myślałam, że mama wraca z zakupów czy coś. A tak w ogóle to mi niedobrze z nerwów, strasznie szare niebo i latają za mną wyłącznie moje decyzje z przeszłości i niewykorzystane szanse. Cały czas się czuję jakbym coś złego zrobiła i że już nigdy nie będzie dobrze, bo nie da się już z obecną wiedzą wrócić do tego co było. Ciekawe czy mi zwiększą antydepresanta na grudzień
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Bo nie wiem, jak się będę czuła, jak się obudzę, mogę przez noc zapomnieć o problemie z wieczora, ale mogę się obudzić z lękiem, albo może mi się coś przyśnić, co mi przyniesie jakiś nowy problem. A co najbardziej prawdopodobne, to że znowu zaśpię i zmarnuję tym sposobem dzień.
  6. Dla mnie dużo, bo w życiu tyle nie ważyłam co teraz. Spodnie same się trzymają, raz myślałam, że ktoś mi do szafki za ciasne getry porzucił Chociaż może jednak jest w tym ziarno prawdy.
  7. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Mnie raz chamy skrytykowały za żyły i ogólnie drobne ręce, zamiast pochwalić, że świeża i zdrowa krew dobrowolnie oddana. Dobra, udało mi się posortować kredki. Pudło dla mnie, pudło na zajęcia z mandali, pudło dla siostrzenicy, trzy pudła dla rodziny wielodzietnej. Nawet Pan Jezus nie czynił takiego pomnażania zasobów. I nawet udało mi się wynegocjować ciszę po 22. Ale i tak nie śpię, bo się boję spać.
  8. acherontia-styx, jest tak jak piszesz. Przez brak apetytu i lekkie kości (jestem ptaszkiem) zawsze brakowało mi paru kilo do krechy, teraz jestem parę kilo powyżej, więc myślałam, że się obiektywnie odczepią, a tu nic.
  9. amelia83, czytałam na tę autorkę najgorsze paszkwile , ale to się tyczyło jej powieści fantastyczno-erotycznej . A jak się sprawia w zwykłym obyczajowym czy tam romansie?
  10. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Cognac, na pewno. Ewidentnie teraz żałuję, że nie poszłam na terapię 3 lata temu. Wtedy myślałam, że sobie sama poradzę, a inni nie widzieli problemu.
  11. Powoli kończę serię prequeli do Gwiezdnych Wojen, a potem chyba przerwa od przygody-fantastyki i wracam do biografii, kryminału i religii, co mam pozaczynane. W między czasie porządkuję biblioteczkę, robię listy książek, piszę recenzje, jak również udało mi się parę rzeczy sprzedać
  12. Artemizja, mój odbiór siebie, czy mój odbiór ich słów?
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ludzie zbyt nie lubią jak siedzę w łóżku i coś tam skrobię w zeszyciku, bo myślą, że to jakieś paszkwile na nich. Ale mam pewien mały projekcik. Bo przywykłam do tego, że nie odróżniam relacji z drugim człowiekiem w realu od tej, co jest w mojej głowie, więc do tego prawdziwego człowieka może masa rzeczy nie docierać. Ten wniosek to dla mnie pierwsze rozgryzione chińskie ciasteczko na terapii. Wyobraźnia czasem po prostu przeszkadza. Projekcik jest taki: kiedy zauważę, że zaprzątam myśli tym, co chcę komuś powiedzieć, zamiast faktycznie mówić, po prostu zacznę sobie pisać na komputerze i potem to wyślę lub odczytam tej osobie albo i nie. Podobnie jeśli będę poświęcać czas na myślenie o tym co mogłabym robić, postaram się oddzielić rzeczy realne od nierealnych i w kierunku tych realnych od razu coś działać, zamiast tylko myśleć. A jeśli kwestie są nierealne, to albo napisać o tym w formie fikcji, albo zastosować jakąś technikę relaksacyjną typu rysunek
  14. Nie zezłościłam się, po prostu nie lubię jak ktoś mówi, że jestem chuda, bo całe życie tego musiałam słuchać, a teraz nawet, kiedy już nie jestem. Myślę, że nie będę też analizować logiki tamtych postów, bo np. dwa tygodnie temu mogłam się czuć trochę inaczej niż teraz. A też mój problem nie jest typowy.
  15. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, musiałam trochę odpocząć od forum, bo ludzie głupoty pisali. Poza tym z jednej strony bym bardzo chciała się komuś wygadać, ale nie chciałabym, żeby to potem w internetach świeciło po wsze czasy. Wiem, że są ludzie, którzy potrafią opisać historię swojego związku albo swojej rodziny na 4 ekrany i liczyć na to, że ktoś z forum rozwiąże za nich problem. Aktualnie jestem na etapie paniki z tytułu, że wydaje mi się, że popełniłam w życiu błędy i za wszelką cenę chcę wiedzieć wszystko, co było, jest i będzie. http://mijo1207.wrzuta.pl/audio/8K46tds6Hy2/krzysztof_respondek_-_przez_mechaniczny_swiat A terapeutka mi mówi, że nie można podróżować w czasie ani wiedzieć wszystkiego
  16. Mimo, że nie miała złych intencji, to jednak nie potraktowała mnie do końca poważnie. Komentarze na temat swojego wyglądu odbieram zwykle negatywnie. Nietrafiony komplement jest moim zdaniem gorszy od trafnej krytyki.
  17. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Arasha, można by jakieś kółko założyć albo coś, ale zawsze ze zlotami w Krakowie było słabo, na każdym forum, nie tylko psychologicznym, muzycznych też. Mam za dużo kredek. Zwykle sprzątanie mnie uspokaja, ale tym razem mi się lęk przerzucił na to co robiłam.
  18. G... daje. Mam wątpliwości, czy organizm w ogóle rozpoznaje ten hormon, jeśli jest podany w tabletach. Od 4 lat mam te problemy ze snem + parę innych niedogodności, na które żaden lekarz mi jeszcze nie zaradził, bo niby da się z tym żyć, nie jest to choroba czy niepełnosprawność, tylko jakość tego życia trochę gorsza.
  19. Ostatnio czytalem, że ta aktorka Sienkiewicz to córka Bartłomieja "ch..d..kamieni kupa" Sienkiewicza...masakra To jest popularne nazwisko i ona się strasznie śmieje z tych pokrewieństw, co jej przypisują.
  20. Raczej troska i zdziwienie brakiem uboków po mircie. Nigdy się nie odchudzałam, jako dziecko i nastolatka ważyłam parę kilo za mało jak na swój wzrost, z powodu braku apetytu i problemami z przełykaniem, przez co mi dokuczano (inne dzieci), wyrażano niezadowolenie z mojego wyglądu/zachowania (w domu), albo prawiono mi "komplementy", które były niezgodne z prawdą (przyjaciele rodziny, np. że jestem bardzo wysoka, wygimnastykowana albo że mam dobry metabolizm). W zasadzie wyrosłam w środowisku, gdzie byłabym bardziej akceptowana, gdybym była grubsza, więc teraz ciężko mi określić jak się czuję z tymi dodatkowymi kilogramami. Obiektywnie (wg. tabel) nie jestem teraz chuda, ale osoby starsze i niższe ode mnie tak to odbierają. -- 18 lis 2014, 11:14 -- I ja to tak rozumiem, że moja lekarka jest ogólnie dobrą psychiatrą, ale na pewno nie specjalizuje się w ED.
  21. Przytyłam 4 kg po kwetiapinie, poszłam na wizytę kontrolną, a psychiatra mi mówi, że jestem chuda. Kto jak kto, ale chyba psychiatra nie powinien przezywać. Może jeszcze niech się pośmieje z mojego nazwiska i będzie w sam raz jak w podstawówce. Widać, że ona nigdy nie pracowała z osobami z zaburzeniami odżywiania.
  22. Wzięłam przez pomyłkę pół nie swojego tableta, po czym przewróciłam się na łóżko i spałam 5 godzin. Możliwe, że to tak zadziałało, czy interakcja z mirtą, czy po prostu ze stresu...?
  23. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Weź nie wymyślaj Ja na nikogo na spamowej nie krzyczę, a jak coś źle rozumiesz, to już twój problem -- 03 lis 2014, 21:22 -- Idę sobie, bo mnie forum dzisiaj wkurwia jak nigdy...
  24. agusiaww, co ty piszesz? Że jeśli się nie mieszka razem to jest to "związek na odległość", a jeśli się nie ma pracy to w ogóle nie jest związek???
×