cyklopka

Te opisy są dość pojemne, tak że dla każdego coś dobrego

Fizli, to pewnie wina reggae -- 09 gru 2014, 23:08 -- chocovanilla, też mam kota na baterie. -- 09 gru 2014, 23:10 -- Nie no u mnie wszystko pięknie fajnie, tylko jelito i uczucie zmęczenia. Czyli na dobrą sprawę zależy mi od wczoraj, żeby mieć trochę spokoju, żeby tak do mnie nikt nie mówił ani nie paczył

Znalazłam ciastka.

Na dobranoc wrzucam przypadkowo znaleziony obrazek:

Nam sąsiedzi, którzy nas nienawidzą nasłali administrację, że ciągle wszystkich zalewamy, a raz, dosłownie raz się kąpałam. Teraz już się nie kąpię. Zagadał do mnie dobry kolega niedoszłego męża, co go 3 lata nie widziałam jak nie lepiej. No to się pytam, jak tam, śnieg pada, nie pada, dziecko mówi, czy nie mówi, grzecznościowo tak. Jakoś mi przeszło to myślenie, że skoro się nie ułożyło, to już straciłam wszystkich znajomych i tak dalej. Nie wiem czy zasługa leków, czy łaska jakaś, czy po prostu obiektywnie ile można. Jelito mi dzisiaj fiksuje i inne narządy w dolnych strefach brzucha, tak że siedziałam w domu i grałam w grę, bo to jednak najlepsze, żeby się oderwać. Dużo trudnych chwil dzięki tej grze przetrwałam. Osłabiona się czuję po kolacji i po lekarstwie, chyba pójdę sobie poczytać w łóżku. Jeszcze musiałam ojcu wytłumaczyć, że Doda nie śpiewa w reklamie MediaExpert. Na prawdę ciężki przypadek.

Tak jak widzisz . No jeszcze rano widziałem ten sam Avatar z Arashą , a teraz jakiś Cyklop . No chyba ,że to inna osoba , to wtedy przepraszam Arasha ma avatar z ciasteczkowym potworem, tylko kolor podobny i wyłupiaste oczy. Jesteśmy dwiema różnymi osobami. -- 08 gru 2014, 21:00 -- Ogólnie jest poprawa, ale trudno powiedzieć czy od samego zażywania, czy też nastąpiły jakieś zmiany w życiu i widzeniu świata. Na pewno zmieniło się to, że wcześniej się bałam różnych rzeczy, wydawały mi się smutne, wspomnienia mnie dołowały, unikałam rzeczy, miejsc, tematów, które mi się źle kojarzyły, no i że myślałam, że ludzie się namawiają przeciwko mnie. Tego praktycznie teraz nie ma. Natomiast jak zażyję 100 przed kolacją, to potem mi trochę słabo i niedobrze, więc na chwilę obecną czuję się źle. Żadnego przypływu energii nie mam, ten lek nie działa pobudzająco.

Ja, ponieważ bardzo dobrze pamiętam, co sobie myślałam będąc małym dzieckiem (koło lat 4), mogę ci poświadczyć, że miałam takie wewnętrzne i własne poczucie, co jest wstydliwe, a co nie, co jest dziwne, a co nie, kto jest normalny, a kto nie, na długo za nim ktoś mi wyłożył pewne sprawy, zanim zaczęłam chodzić do szkoły i do kościoła. Z resztą ze mną w ogóle bardzo mało rozmawiano na tematy poważne, wstydliwe albo o tym co jest społecznie właściwe, nie było mi to aktywnie wpajane. Czyli opowiedziałabym się za tym, że człowiek rodzi się z jakimś tam wewnętrznym kompasem, który jest potem rozbudowywany i nakierowywany przez wychowanie.

Yyy, raczej sami nie dobieramy leków, tylko lekarz nam dobiera...

?

Z rana by mi się jakiś pobudzacz przydał. Najlepiej, żeby mi go ktoś aplikował przed przebudzeniem

A to jest akurat ciekawe, czy poczucie co jest dobre a co złe wynika z własnego sumienia, które się kształtuje dość wcześnie i jest całkowicie integralną częścią nas samych (i to bez znaczenia czy rozumiemy 'sumienie' w sensie religijnym czy psychoanalitycznym, i tak się nie da przeprogramować), czy też zapożycza się te normy i pojęcia z zewnątrz, a tak na prawdę się czuje/uważa inaczej. W tym drugim przypadku wystarczy lekka zmiana podejścia do życia, pierwszego nie oszukasz, chyba że jakieś ciężkie pranie mózgu (typu sekta albo nieetyczna terapia).

Psychoanalepsja_SS, no to bdb, w końcu na cóż mi ten wyimaginowany penis W wielu kulturach krótkie albo zasłonięte włosy u kobiety to wyraz skromności. W Indiach ścięcie lub zgolenie długich włosów jest równoznaczne ze złożeniem ofiary.

kosmostrada, chciałam kiedyś mieć choineczkę w donicy, ale się nie przyjęła. O, może zrobię papierowy łańcuch na fikusa z resztek papieru kolorowego -- 08 gru 2014, 12:36 -- Nom, tak szczerze mówiąc, jak ja się czuję źle psychicznie to ciężko mi słuchać, że komuś się polepszyło, ale mimo wszystko staram się dać tej osobie jakiś pozytywny sygnał. Natomiast jakby każdy się licytował, że sam(a) ma gorzej + jakieś osoby trzecie mają jeszcze gorzej, to nikomu by to nie pomogło. Pisanie o ciastkach, kwiatkach, kotkach pomaga nam się komunikować z jako takim odprężeniem. -- 08 gru 2014, 12:38 -- Na rozładowanie atmosfery wklejam zdjęcie pitbulla z babeczką na głowie

Ja tam żadnej zamuły nie mam, w szkole same szóstki (no prawie ).

W sumie ta akceptacja tyczy się tak samo długich niefarbowanych włosów, jak i cięcie tej samej fryzury i farbowanie na ten sam kolor. Ot, ktoś znalazł swoją drogę.

U nas z roku na rok coraz mniejsza i coraz sztuczniejsza . Nie wiem, nie wydaje mi się, żeby z powodu ścięcia zdrowego drzewka święta się zrobiły jak z bajki, a rodzina szczęśliwa

Zobaczyłam, że w pudle i szafkach są brudne probówki i naczynia, zaniosłam na zaplecze do umywalek. Przyszła prowadząca z drugiej grupy i buczy że są brudne rzeczy w umywalni. Poszłam, skończyłam myć, niewiele zostało takich, co się domyć nie dały, przyszedł chłopak z drugiej grupy z kazaniem pasyjnym, że my nie składamy rzeczy i ONI ZAWSZE MUSZĄ PO NAS SPRZĄTAĆ. No to ja mu na to, że wyniosłam do umywalni, bo oni chowają do szafek mokre i brudne naczynia. Oprócz tego strasznie się drą, śmierdzą, nie czekają z wejściem do sali aż my wyjdziemy i nie pukają do kabiny w toalecie, ale tego nie powiedziałam.

[W], nie, po prostu źle rozumiesz opis mechanizmu działania. Blokowanie receptora nie oznacza zmniejszenia wydzielania, bo to jest receptor odpowiedzialny za wychwyt zwrotny.

kosmostrada, wysmarowałam się olejkiem aromatycznym ćwicząc roztwory apteczne. Do tego Umyłam wszystkie probówki w całej szkole, a i tak wszyscy z pretensjami. Też nie miałam zamiaru pokornie słuchać i też im coś tam powiedziałam, ale też bez reakcji.

Pachnę anyżem

Jakoś mnie to nie przekonuje w ogóle, ale też nie miałam do czynienia z żadnymi "SRI", może się na farmakologii douczę

Rozbiłam dzisiaj probówkę :-(

abstrakcyjna, po nowym roku uczynię cięcie. A na przerwę świąteczną to rozjaśnione pasmo z przodu pomaluję na różowo. W ogóle jakiś czas temu chciałam fryzurę w stylu anime, ale mi się trochę pozmieniało po drodze.

Zalatana23, kosmostrada, dziękuję. W ogóle komputer włączyłam po to, żeby sprawdzić konspekt wykładów. Ehe, ehe.