
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
kosmostrada, a wtedy wchodzę ja, cała na srebrno
-
misty-eyed, lubię jego stylówy i teraz mam włosy podobne Poczytam jeszcze pół godzinki o firmie, potem może naszkicuję jakiegoś manuka w łóżku i afirmacje "Jestem asystentką zarządu, jestem asystentką zarządu"... kosmostrada, brak ciepłej garsonki jest faktem, ale z czasem się nadrobi, teraz trzeba iść na żywioł.
-
misty-eyed, nie jest to kwestia czasów, tylko braku zimowego odzienia na takie okazje, typu rozpinany sweter na sukienkę, ciepła spódnica, większy żakiet Same letnie sukienki zostały i swetry przez głowę. Znalazłam jakąś białą bluzkę, której nie pamiętam, ale przynajmniej ma kołnieżyk i srebrny żakiet, bo ma sensowną długość i grubość. Wyglądam jak Deris, ale lepszy taki look, niż letnie czy domowe ciuchy Jeszcze by wypadało coś przeczytać o stanowisku, wyspać się i choć trochę wierzyć w siebie Niestety nie wystarczy czasu na odstresowanie się. Mogłam wybrać poniedziałek
-
Ḍryāgan, bardzo dowcipne Jutro na rozmowę.
-
Nie wiem, w co się ubrać, bez sensu to wszystko.
-
Purpurowy, gratulacje
-
W prawdzie myślą o jednym stanowisku dla mnie, ale kazali mi zrobić test online pod kątem innego stanowiska w razie czego, oczywiście zjebałam, bo test był na czas i nie mogłam w trakcie wyjść i zamknąć drzwi, a same słuchawki (bez muzyki) mi nie wystarczyły, dwóch pytań w ogóle nie przeczytałam, bo się nie mogłam skupić.
-
Wybrałam 11:00, była jeszcze opcja 8:30, ale amerykańscy naukowcy udowodnili, że przed 9:00 mózg nie pracuje, a wiem, że jak jestem niewyspana to robię tragiczne wrażenie (mieszaniny smutku, złości i otępienia). Umyłam gufkę, czytam informacje o firmie i porady rekruterów
-
mirunia, moja kotka ma identyczną główkę, ale dłuższą sierść na grzbiecie I kto ma jutro rozmowę o pracę?
-
Napisałam list motywacyjny po angielsku. Dostanę jakąś małą nagrodę za motywację?
-
My mieliśmy mniej gier/mediów niż współczesne dzieci, ale mocniej utkwiły nam w pamięci.
-
Dzisiaj siedzę w domku, bo uczennica chora. Wyszyłam 2 literki na ścierce, teraz dzielnie przebieram w ofertach pracy, żeby odznaczyć te, na które będę aplikować
-
mirunia, jak będę miała nieludzką potrzebę napchania się serem i tłustą śmietaną, to się skuszę
-
Yen, witaj Dobrze, że pracujesz, bo są i takie depresje, gdzie człowiek z łózka nie wstaje. I fajnie, że lubisz książki, one pomagają się nam oderwać od myślenia o problemach.
-
Kiedyś zrobię kukurydzę w śmietanie wg. tego przepisu. http://www.geekychef.com/2015/05/garmonbozia.html W Twin Peaks ta potrawa materializowała się jako pokarm złych duchów, jeju, jaki to był/jest chory serial misty-eyed, a mnie brzoskwiniowe tony pasują do ciepłego odcienia cery Mam delikatnie inny ton karnacji niż większość Polek, jak jestem bardzo blada (np. przy zasłabnięciu) to wypadam żółto-zielono, a nie biało, a po bardzo długim wystawieniu na promieniowanie (czego od paru lat nie praktykuję) robię się śniada, a nie zaczerwieniona
-
Cześć W czym były skuteczne, jeśli nie w lękach? Jakie leki bierzesz?
-
mirunia, prawda jest taka, że podatnicy siedzą w pracy, a po mieście bujają się tylko turyści Ja to niestety, żeby robić dobroczynność, muszę czuć się potrzebna, a jak nie, to motywacja spada do zera. kosmostrada, myślę, że kolor jest taki, jaki być powinien. W ogóle się nie czuję na sesję podsumowującą, ale nie mam za bardzo wyboru Bo wielu rzeczy terapia mi nie dała...
-
Dzień dobry, Mój fryzjer nie lubi kotów i węży, chyba nie będziemy kolegami. Później postaram się zrobić foto. Akcja charytatywna porażka, bo ciężko opowiadać o 1% w miejscu, gdzie są sami zagraniczni turyści i jeszcze przydzielono mi chorobliwie nieśmiałe koleżanki, więc się wzięłam i poszłam wcześniej do domu. Tak, to było niebywale dojrzałe i profesjonalne Nie ma jak praca zespołowa i zjednywanie sobie ludzi Terapeutka nalega, żeby przed zawieszeniem terapii zrobić sesję podsumowującą, oczywiście zmusić nie zmusi, ale nie będę chamska przecież
-
Dlaczego nie może być tak? [videoyoutube=https://youtu.be/Y5czkwRWp34][/videoyoutube]
-
Może ją chciała przekląć Zobaczymy jak chwyci. Ważne, że przemogłam się i wzięłam "jasny blond" a nie "bardzo jasny", będzie łatwiej położyć. Bo ta moja pożal się platyna w ogóle już nie wygląda bajkowo ani filmowo, tylko pierwsza lepsza blondyna jakich pełno. A muszę szukać pracy, więc nie mogę się *** na różowo Łzy jednorożca. Jak to? A na brzuchu (człowiek), albo na boku (kot)? Kotka jak ma fazę to się tak wije z boku na bok, odsłaniając miękkie podbrzusze i główką kręci. Podobno nie można jeść bananów na czczo, ale jak nie mam ochoty na nic innego, to mi to tego... Dzisiaj kupiłam fugę, zlew i kran do niego. Szafa w przedpokoju już stoi, ale zafoliowana Jutro rano fryzjer, a potem na akcję dobroczynną, będziemy rozdawać serduszka z origami, a w środku zdaje się kuponik z informacją o 1%.
-
Byłam kupić farbę do włosów: Wyjęłam ulotkę, żeby przeczytać, starsza kotka dostała fazy Tarzała się brzuchem do góry, ugryzła mnie, ale lekko, symbolicznie, grzebała pazurami po ulotce, jak przyszła druga kotka obwąchać, to ją zdzieliła łapą przez łeb 3 razy
-
Tak to jest, jak się je kolację w pokoju w porze Wiadomości.
-
Wiesz, u mnie matka biega z nożem po mieszkaniu i urąga po adresem rządu, tak że, no...
-
Robię porządki na komputerze, chciałam trochę danych pousuwać przed przenosinami i reinstalacją systemu, postanowiłam usuwać albumy muzyczne, których mogę posłuchać na radiu internetowym. Jadę alfabetycznie, doszłam do D.