
Inga_beta
Użytkownik-
Postów
2 735 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Inga_beta
-
White Rabbit, Polecam książkę Lainga- Podzielone ja. Jest poświęcona osobom schizofrenicznym i bardzo dobrze opisuje zaburzenie schizotypowe które jest mocno spokrewnione ze schizofrenią. Dzięki tej książce mozna się dużo o sobie dowiedzieć i siebie lepiej zrozumieć. Mnie ona otworzyła oczy bo wcześniej kompletnie siebie nie rozumiałam.
-
inn@, Zgadzam się z tobą. Gdyby terapeuci zaspokajali nasze potrzeby to nic bysmy nie robili na tych terapiach bo tak by nam było tam dobrze, miło i przyjemnie. Jedyną w pełni zaspokajaną potrzebą na terapi jest potrzeba uwagi. To mamy dawane prze cały czas a reszta to wcale albo minimalnie.
-
Ja 8.
-
White Rabbit, Zawsze gdy piszesz jest mi cię bardzo żal, że nie możesz trafic na odpowiedniego terapeutę i tak bardzo się męczysz. Niestety ale nie trafiłam na żadne opracowania dotyczące leczenia zaburzenia schizotypowego a cała moja skromna wiedza pochodzi z tego co usłyszałam od terapeuty, który też niestety ale nie chce się dzielić tą wiedzą ze mną. I boję s ię że w końcu wyleczę się z tego zaburzenia i nadal będzie mi brakowało wiedzy na ten temat. Sama jestem bardzo ciekawa ale materiały są chyba tylko dla szkolących się. Szukałam czegoś w księgarniach ale tam też nic nie było na temat tego zaburzenia. Uważam że to niesprawiedliwe że moje zaburzenie jest dla mnie tajemnicą ale terapeuta jest nieugięty i już nawet nie pytam. Wydaje mi się że wielu terapeutów a może większość nie zna się na leczeniu takiego zaburzenia i niewiele i nim wie. Ja kiedys w kontaktach z ludźmi miałam tak, że czułam że z braku u mnie granic ktoś inny wchodzi we mnie i całkowicie mnie sobą wypełnia. A ja zupełnie znikałam. To było straszne cierpienie. Zdolność do samoregulacji? Czyli chcesz sama sobie pomóc? Ja się bardzo zmieniłam przez 8 lat terapii ale w dalszym ciągu muszę mieć zapewniony kontakt z terapeutą 2 razy w tygodniu bo inaczej wzrastają mi lęki i nie jestem zdolna do zycia a przy tym wydarza mi się coś złego. I tak dużo ci się udaje że potrafisz coś zmienić tworząc sobie dobrą postać Boga i do niego się zwracając. CZyli jakby tworząc takiego dobrego rodzica na niby.
-
Mnie terapeuta po jakimś czasie terapii, podał nie tylko diagnozę ale mi jeszcze przez godzinę charakteryzował moje zaburzenie. Ale na inne pytania też nie chciał odpowiadać. Wiem że niektórzy nie chcą podawać diagnozy ze względu na to żeby pacjent się nie szufladkował, nie rozczytywał na te tematy i sam nie dośpiewywał sobie kolejnych problemów i się nimi nie dołował, nie sugerował i nie wciskał sobie czegoś. Ja uważam że każdy ma prawo wiedzieć co mu dolega.
-
Ja mam terapię psychodynamiczną więc napisze z włąsnego doświadczenia. Dzięki temu że w tej terapii terapeuta jest białym ekranem to można na jego miejsce podstawić każdą osobę z którą wchodzi się w relacje, przeżywając emocje podobne jakie się ma do danej osoby. Wynika to ze zjawiska przeniesienia. Praca nad relacją z innymi w przeniesieniu na relację z terapeutą jest bardzo efektywna z tego względu że o wiele trudniej jest powiedzieć bezpośrednio komus co sie do niego czuje i co mi się w nim nie podoba niż mowić w gabinecie o tym terapeucie z dala od tej osoby. Ale warunek konieczny do spełnienia jest taki że trzeba być szczerym i mówić szczerze co się czuję do terapeuty i co się o nim mysli. Czyli nie można się starać go zadowalać tylko trzeba walić wprost z mostu wyjawiając swoje prawdziwe emocje. jest to możliwe tylko w przypadku dużego zaufania do terapeuty, gdy się jest pewnym że on sie nie zddenerwuje, nie zezłości i źle nie oceni lub nie zagrozi zakończeniem terapii lub nie oceni że się jest trudnym pacjentem. lilosunne, W twoim przypadku terapeuta żąda od ciebe czegoś niemożliwego, bo z jedej strony stara cię sobie podporządkować i tresuje twoje zachowanie a z drugiej chciałby bezwzględnej szczerości czyli żebyś powieidziała co naprawdę do niego czujesz gdy czujesz się przez niego np nierozumiana czy też wychodzisz z płączem z gabinetu. Ja nie widzę możliwośći powodzenia takiej terapii. Mój terapeuta też czesto chce abym odniosła do niego jakieś moje problemy w relacjach. Ale też dużo mówię, wtedy kiedy tego chcę, o relacjach z innymi ludźmi i je omawiamy. Bo czasami jest dobrze przepracowac dany problem w relacji z terapeutą a czasami trzeba zajmowac się bezpośrednio daną sytuacją.
-
Korat, No to masz problem.
-
Terapia polega na tym że nie ma na niej tajemnic. Nie da się wyzdrowieć nie wchodząc do pewnych obszarów psychiki. Czyscić trzeba wszystko. Korat, Nie ciąży ci ta tajemnica?
-
Karakorum, A dlaczego nie chcesz mu o tym powiedzieć?
-
Ja na dzisiejszej terapii miałam jak zwykle bezwzględną ciszę i doceniałam ją, mysląc o tej dyskusji. Dzieki tej ciszy mogłam się wgłebiać w swoje wyparte emocje, błąkać po swoim wnętrzu, szukać słabych, ledwo odczuwalnych odczuć a do tego wszystkiego potrzebowałam silnej koncentracji na sobie którą każdy dźwiek by mi przerwał i wybił z tego stanu wgłębiania się w siebie. Dzieki temu udało mi się przejść przez długi łańcuch wzajemnie powiązanych przyczyn w przeszłości i obecnych skutków tego.
-
Ja przychodzę zawsze na czas. Nie czekam. Jestem zadowolona z takiego rozwiązania gdy wiem że nikt nie siedzi pod gabinetem. Dla mnie takie rozwiązanie jest optymalne.
-
Obowiązkiem terapeuty jest zapewnienie odpowiednich warunków na terapii. I za to też mu płacisz, za to że zapewnia ci optymalne warunki do tego abyś mogła czuć się swobodnie i bezpiecznie, abyś bez skrępowania że ktoś słucha mogła opowiadać o sobie. W sytuacji jaką masz powinien obnizyc ci cenę. Mój terapeuta zainstalował do gabinetu podwójne drzwi a oprócz tego kolejny pacjent czeka na dworze a nie w poczekalni. Ja bym nie czuła się swobodnie gdyby nawet za tymi podwójnymi drzwiami ktoś się znajdował.
-
przywiazanie do terapeutki pomocy !
Inga_beta odpowiedział(a) na wariatka87xyz temat w Psychoterapia
Dziwi mnie reakcja terapeutki a raczej brak reakcji i czekanie żeby samo przeszło. Widać tu wyraźnie że uzależnienie od picia zmieniłaś n a uzaleznienie od terapeutki. A ona ci w tym nie pomaga bo nie widzi problemu. Niestety ale terapeuci od uzależnień nie są najlepszymi terapeutami w ogóle. Takie uzależniena zdarzają się też w normalnych tereapiach ale są na bieżąco analizowane i się nad nimi pracuje w terapii. U ciebie tego nie ma, jest czekanie aż samo przejdzie. Ja bym proponowała pójście do zwykłego terapeuty od problemów psychicznych. Nie musisz przerywać tamtej terapii bo i tak tego nie dasz rady na obecnym etapie zrobić. -
Wszystko jest z tobą w porządku. Trudno jest ujawniać swoje emocje osobie która nie liczy się z naszymi potrzebami i nie reaguje na prośby. Psychika jest na tyle wrażliwa że nie da się jej nakazać mówic, w sytuacji gdy nie czuje się bezpiecznie. Jeżeli terapeutka nie reaguje w takiej ważnej kwestii dla ciebie, to pojawia się lęk, jak zareaguje gdy powiem jej cos co dla mnie jest takie ważne, czy mnie nie zrani, czy nie okaze zrozumienia gdy nie potrafi zrozumieć że nie chcę byc nagrywana?
-
Tak , można. w przypadku niektórych zaburzeń, takich pochodzacych z okresu niemowlęcego, może pomóc tylko terapia gdzie terapeuta jest zaangażowany emocjonalnie i decyduje się wejść w bliższy kontakt emocjonalny z pacjentem, dając mu to czego nie dostał od matki gdy był niemowlęciem. U takich pacjentów tylko w taki sposób może terapia zaskoczyć, czyli rozpocząc się proces zmian, gdy widzi że terapeucie na nich zależy. Ja tego doświadczyłam od swojego terapeuty, a on mi potem wyjąśnił że w moim przypadku nie dałoby się inaczej. Musiałam poczuć że jest on moją bliską osobą, taką matką której nie miałam i od której niczego nie dostałam nigdy.
-
Jest bardzo prawdopodobne że to dyktafon cię blokuje. I terapeutka powinna o tym wiedzieć i zrezygnować z nagrań. A nie pyta cię co czujesz? w tej terapii pracuje się na emocjach. Ja też mam problem z mówieniem bo się boję, ale wtedy właśnie mówię o tym lęku.
-
Ja mam takie zastrzeżenia do tej terapii 1. za wysoka cena 2. brak ustalenia zasad, co powinno się odbyć na pierwszej terapii z zapytaniem czy takie zasady odpowiadają 3. przymus płacenia za wszystkie nieodbyte sesje. U mnie, na terapii psychodynamicznej można odwołać bez płacenia 2 dni wcześniej. Co do reszty to trochę za wczesnie żeby się móc ustosunkować.
-
150 zł za godzinę i terapeuta używa takich tekstów? Jaki to nurt?
-
Ragnarok, Nie wygląda to dobrze gdy terapeuta nie pozwala ci wyrażać tego co czujesz i jak się czujesz tylko próbuje cię wychowywać. Na terapii masz prawo mówić wszystko oprócz bezpośrednich ataków na terapeutę. A to zdanie ze mną nic nie może być normalnie". to jest ocena ciebie, co jest niedopuszczalne na terapii. Czyli terapeutka stosuje wobec ciebie metody wychowawcze a nie terapeutyczne.
-
Demmeter, Jeżeli interesuje cię metoda Hellingera, to uważam że dla ciebie będzie najlepsze terapia psychodynamiczna bo w niej jest takie zagłebiabnie się w siebie, analizowanie, wchodzenie w fantazje i takie głebokie przeszukiwanie podświadomości.
-
Martynika..., Bardzo mi się podoba sposób w jaki przedstawiłaś różnice pomiędzy terapiami psychodynamiczną i beh-pozn oraz ich cechy charakterystyczne.
-
Demmeter, Odradzam ustawienie Hellingera. To nie jest metoda leczenia nerwicy a pomaga na konkretne problemy u ludzi zdrowych.
-
Duszy nie zabiłeś bo jej się nie da zabic, ale się od niej odciąłeś.
-
Roler Koster, Wygląda na to że straciłeś emocje a z nimi całą wartość swojego życia. Ze mną też tak było że kiedyś byłam nadpobudliwa a teraz czuję się trupem.
-
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/lawrow-chce-od-niemiec-wyjasnien-w-sprawie-rzekomo-zgwalconej-13-latki/bnwdyd W Niemczech współżycie z dziećmi dozwolone? Wystarczy że wyrażą na to zgodę?