Skocz do zawartości
Nerwica.com

warrior11

Użytkownik
  • Postów

    1 026
  • Dołączył

Treść opublikowana przez warrior11

  1. Paula899, Drżenie mięśni,niepokój może też świadczyć o niedoborze magnezu lub innych mikroelementów w organizmie,zrób sobie badania,jeżeli wszystkie wyniki będą ok,wtedy będzie pewność,że przyczyna twoich problemów jest tylko w twojej głowie.
  2. inez87, Wyszłaś poza swój dotychczasowy schemat,przestałaś udawać grzeczną dziewczynkę i zaczęłaś naprawdę wyrażać to,co czujesz..Tak już chyba jest,że udawanie i tłumienie uczuć i emocji prowadzi do zaburzeń a wyrażanie tego,co się naprawdę czuje jest często uzdrawiające i czasami worek treningowy może być tutaj bardziej pomocny niż jakaś terapia za grubą kasę
  3. Ani przeszłość,ani przyszłość nie należy do nas,to,co było minęło a to,co będzie jest niewiadomą, wszystko,co mamy to dzień dzisiejszy i warto jest uczyć się żyć tu i teraz.
  4. ego, alone05, Widzę,że skala bzdur w tym temacie przekracza poziom przyzwoitości.
  5. ego, alone05, Widzę,że skala bzdur w tym temacie przekracza poziom przyzwoitości.
  6. bittersweet, Toż taka kobieta,to marzenie po prostu
  7. Kadett.kadett, Koncentrujesz się na objawach i skutkach a każdy skutek ma swoją przyczynę,prawdopodobnie przyczyną twoich problemów jest nadmiar stresu,głównie związanego z pracą..Być może są jeszcze inne przyczyny,ale tego nie wiem..Myślę,że długi urlop i odpoczynek byłby wskazany bardziej niż wizyta u psychiatry.
  8. áschetos, Pierwszy krok zrobiłaś,teraz czas zrobić kolejne..Spytaj siebie,czego pragniesz,co chcesz zmienić, co chcesz naprawić w sobie i próbuj iść w tym kierunku,szukaj wsparcia..Uwierz,że małymi krokami możesz dokonywać pozytywnych zmian w swoim życiu,nie wycofuj się,ale zrób to dla siebie.
  9. aga85, Twoja psychiatra twierdzi teraz,że wygląda to na uzależnienie?To po co ona te prochy przepisuje? Dla mnie to jest żałosne i nieodpowiedzialne..nawet jeżeli uda Ci się te prochy odstawić to i tak uzależnienie powoduje takie szkody,które mogą się ciągnąć miesiącami a nawet latami.. zresztą ostrzegałem Cię przed tym.
  10. suiseiseki, Sorry,ale nazywanie Polski państwem wyznaniowym to już jest przesada i lewacki populizm, chyba masz świadomość,że jesteś wolna i możesz sobie wierzyć lub nie wierzyć w co chcesz, nikt Ciebie do wiary nie zmusza,na religię też chodzić nie musisz,możesz sobie nawet wypisywać tutaj różne bzdury i nikt Ci za to ręki nie utnie a jeżeli już nawet krzyżyk na ścianie Ci przeszkadza,to jest to raczej wyraz twojej skrajnej fobii,którą chyba powinno się już leczyć.
  11. bonsai, Nie wiem czym karmiono lwy na Arce Noego i nawet mnie to szczególnie nie interesuje, myślę tylko,że zdrowa wiara bez tych wszystkich wariactw i fanatyzmów jest człowiekowi potrzebna a zdrowa wiara to taka,która przynosi człowiekowi właśnie życie i wolność. Tyle ode mnie w tym temacie.
  12. bonsai, Rozumiem,że twojej nienawiści do wiary i religii raczej nic nie zmieni,ale prawda jest taka,że te zamachy były dziełem chorych szaleńców,ludzi o wypaczonych umysłach,którzy myśląc,że działają w imię religii tak naprawdę działali przeciwko podstawowym przykazaniom Boga,jakim jest prawo każdego człowieka do życia i wolności.
  13. warrior11

    Lęk

    SaraRed, Prawdopodobnie cierpisz na fobię szkolną i fobię społeczną,skonsultuj się z psychologiem i staraj się o indywidualny tok nauczania..Nie jesteś żadnym leniem,jesteś chora i potrzebujesz fachowej pomocy i wsparcia,to kuratorka jest dziwna,skoro tego nie rozumie.
  14. Agnieszka_Kk, Tulę Cię słownie,ale to chyba tak nie zadziała;)Ty potrzebujesz wsparcia w realu,byłoby Ci łatwiej gdybyś poczuła,że nie jesteś sama,że nie jesteś wcale skazana na samotność.. W relacjach zawsze jest jakieś ryzyko odrzucenia,ale to dotyczy każdego z nas,więc nie musisz się tak bardzo bać,gdy chcesz się otworzyć na innych.
  15. Agnieszka_Kk, A skąd wiesz,że zrobiłabyś przykrość drugiej osobie wyrażając wprost to,co czujesz? Udawanie miłej w sytuacji,gdy jesteś pełna złości też dobre nie jest,bo jesteś nieszczera i w jakimś sensie rzeczywiście zatracasz prawdziwą siebie.
  16. antananarywa, Dziewczyno nie szalej,jesteś piękna
  17. bedzielepiej, Cała ta relacja,którą opisujesz od początku wydaje się być chora i fakt,że powracasz tutaj co jakiś czas i żalisz się,jak to znowu źle zostałaś potraktowana,nie zmieniając przy tym niczego i nie przyjmując danych Ci tutaj rad też jest dla mnie chore..Być może nawet Ci to paradoksalnie odpowiada,bo przynajmniej coś się w twoim życiu dzieje i wypełniasz w ten sposób swoją wewnętrzną pustkę.
  18. chrz, Zmieniła się trochę,gdy wyczuła,że naprawdę chcę zakończyć tę relację,ale ja już nie chciałem o nią walczyć,bo byłem tym wszystkim zmęczony, Myślę,że twoja dziewczyna potrzebuje pomocy,ale musi też wiedzieć,że pewnych zachowań nie można akceptować.
  19. chrz, Miałem trochę podobny problem,trwało to kilka miesięcy,dziewczyna niestety się nie zmieniła, więc postanowiłem się od niej uwolnić i chyba to była dobra decyzja.
  20. zagubiona00, Spróbuj nie koncentrować się na tych myślach,one istnieją,bo poświęcasz im uwagę,szukaj zajęcia i kieruj uwagę w inną stronę,im bardziej będziesz zajęta,tym mniej będziesz miała natręctw.
  21. zagubiona00, Zostaw te myśli,niech sobie płyną,im mniej będziesz z nimi walczyć,tym szybciej Ciebie opuszczą,jeżeli chcesz pokonać lęk,najpierw musisz przestać z nim walczyć.
  22. Nie wiadomo tylko,czy Agusia zna angielski
  23. tomakin, Zgadzam się,że częstą przyczyną nerwic i depresji są niedobory witamin i innych mikroelementów oraz zatruwanie organizmu różnymi toksynami,które dostają się do organizmu z różnych stron. Myślę,że racjonalne uzupełnianie niedoborów przede wszystkim przez produkty naturalne i odtruwanie organizmu może być dużo skuteczniejsze niż faszerowanie się psychotropami,które bardzo często dodatkowo są toksyczne i uzależniają.
  24. A ja wierzę,że zdrowa miłość jest najlepszym lekarstwem na zranioną duszę i wszystkie te depresje,nerwice biorą się z niedostatku lub braku tej miłości a zakochanie to naprawdę fajny stan.
×